Śniadaniówka - temat, który rozgrzewa matki i rozpala wyobraźnie nauczycieli. Po przedszkolu, gdzie jedzonko było ogarniane, teraz zaczyna się rywalizacja
- zauważyła Lili Antoniak w swoi poście.
Nie sposób się z nią nie zgodzić będąc rodzicem dziecka w wieku wczesnoszkolnym. Rywalizacja na śniadaniówki wśród dzieci toczy się od początku pierwszej klasy. Ci, co w swoich boksach przynoszą więcej smakołyków, urastają do grona liderów czy trendsetterów w klasie. Za słodycze można też wkupić się w czyjeś łaski lub coś sobie załatwić np. skrócenie kolejki do piłkarzyków na korytarzu.
Lili Antoniak w zabawnej rolce pokazała 5 typów śniadaniówek, pytając swoje obserwatorki o to, którą z nich dziś są.
Lili Antoniak pokazuje 5 typów śniadaniówek
Pierwszy wskazany przez influencerkę typ to po prostu zwykła kanapka rodem z lat 80., nic nadzwyczajnego, zapakowana nie w modne pudełko, ale zwykłą folię aluminiową. Lili Antoniak opatrzyła go zabawnym komentarzem:
Co?! Nie smakuje? Jak wrócisz ma być wszystko zjedzone.
Druga śniadaniówka jest wypełniona miłością. Mama przygotowuje ją z dużym pietyzmem i uwagą, wycinając fantazyjne formy.
Wycięłam ci z chlebka serduszko i jabłuszko się do Ciebie uśmiecha!
- tymi słowami podpisała ten typ.
Kolejna została przez Lili Antoniak nazwana „nieogar śniadaniówka”. Do wnętrza pudełka rodzic wkłada 20 zł i prosi dziecko, by sobie kupiło coś po drodze.
Czwarty typ to śniadaniówka na tzw. wypasie. Nie uświadczysz w niej zwykłej kanapki, a np. sushi z kawiorem.
Plejadę kończy „nienormalnie normalna” śniadaniówka, w której znajdziemy po prostu kanapkę i kawałki jabłka.
Obserwatorki Lili Antoniak nie ukrywały rozbawienia tematem. Jedna z nich fajnie podsumowała rolkę swojej idolki.
Jestem każda, tylko ja bym to podpięła pod dni tygodnia: Poniedziałek - RichMatka po niedzieli, Wtorek- Peace &Live, Środa -Nienormalnie Normalna, Czwartek - Lata 80. co zostało w lodówce, Piątek - Masz "se" coś kup.