Wiele znanych osób stawia na wyszukane imiona. Synek Joanny Opozdy - to Vincent, a Kasi Sokołowskiej - Ivo. Magdalena Lamparska nazwała córkę Mila, a Natalia Siwiec - jest mamą dziewczynki o imieniu Mia.
Rada Języka Polskiego zazwyczaj podchodzi do nadawania takich imion sceptycznie. Jeśli dziecko będzie mieszkało w Polsce problem jest jeden - w wielu z nich zapis i poprawne brzmienie są niezgodne z polską wymową. Tak właśnie jest w przypadku syna znanego piłkarza i piosenkarki - Liama Szczęsnego.
Przeczytaj: Najpopularniejsze amerykańskie imiona w 2022 roku. Które z nich są popularne w Polsce?
Dowiedz się: Marina szczerze na temat drugiego dziecka. Plany pokrzyżował jej nowotwór
Imię "Liam" coraz popularniejsze
Z oficjalnych statystyk wynika, że w Polsce, w całym 2022 roku, imię Liam otrzymało 111 chłopców. Najpopularniejsze okazuje się być w województwach mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. Mimo iż wcale nie jest wyjątkowo rzadkie, specjaliści od ojczystej mowy, nie zalecają nadawania go.
Forma Liam nie ma żadnej tradycji używania w polszczyźnie jako imię. O ile wiem, jest to zdrobnienie imienia William, noszone (być może jako pseudonim) przez kilku popularnych w tej chwili celebrytów, wykonawców ról w serialach zachodnich.
Odpowiedź pojawiła się jednak aż 10 lat temu, bo w 2013 roku. Być może do tego czasu, z racji zyskiwania popularności, argumenty podane przez RJP, nie są już aktualne. Oprócz synka Szczęsnych, imię jest rozpoznawalne między innymi dzięki aktorom. Imię to nosi Liam Hemsworth, znany m.in. z Igrzysk Śmierci, czy bycia byłym już mężem Miley Cyrus, czy chociażby Liam Neeson.
Niezgodność z polską wymową
- W polszczyźnie ten zestaw liter byłby odczytywany jako "ljam", co chyba nie jest zgodne z odczytywaniem go w języku angielskim. Jest to pewna trudność: ktoś posługujący się w Polsce takim imieniem musiałby za każdym razem, kiedy będzie poproszony o podanie swego imienia do jakiegokolwiek dokumentu, literować to imię. Ponadto grupa nagłosowa "lj" mogłaby się w wymowie skracać do "j", co dawałoby w efekcie formę "jam", brzmiącą tak, jak skrócona książkowa, a nawet biblijna forma zwrotu "ja jestem" - skomentował w swojej odpowiedzi prof. dr hab. Andrzej Markowski.
Jak zaznacza rada, choć imię nie jest w Polsce zalecane, to nie jest też zabronione. Nie jest ono bowiem, ani wulgarne, ani obraźliwe. Zgodnie z art. 50. ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, nadania takich imion urzędnik ma prawo odmówić.