„Cudowny poranny prezent od Synka” – napisał w opisie nagrania dumny tata. Na wideo zaś widzimy, jak Henio podchodzi do taty do łóżka i wręcza mu rysunek. Zakładamy, że narysował na nim tatę, mamę i siebie. Tata zajmuje centralne miejsce i jest największy. Prezent niewątpliwie rozczulił Radosława Majdana, który przytulił i ucałował synka za niespodziankę. Podobnie zresztą jak wielu obserwatorów profilu byłego piłkarza. „Ile miłości siejesz, tyle zbierzesz” – pisali. Nie każdy komentarz był jednak przychylny.
Radosław Majdan pokazał prezent od synka. Uwagę internautów przykuła jednak butelka
Kilka obserwatorek zauważyło na filmiku butelkę z mlekiem wstawioną do podgrzewacza stojącego na podłodze tuż obok łóżka. „Dziecko w tym wieku nie powinno pić z butelki”, „Czy Henio nie jest za duży już na butelkę?” - pytały oburzone.
Radosław Majdan nie pozostawił ich bez odpowiedzi. „Nie nie jest. Podobnie było ze smoczkiem, gdy niektórzy nie rozumieli czemu jeszcze z niego korzysta. Myślę że, przyjdzie czas, gdy mu się znudzi. Dajmy naszym dzieciom być dziećmi. Przed nimi całe dorosłe życie, więc my nie wywieramy presji na Henia, dopóki ma ochotę to pije z butelki” – napisał.
Jego odpowiedź nie zadowoliła jednak krytykujące internautki, które próbowały podważyć jego argumenty. Niestety zrobiły to w mało kulturalny sposób. „Jak będzie chciał w wieku 6 lat zrobić kupę do pieluch, to mu ją założysz, tylko dlatego żeby mógł się czuć dzieckiem?” - pytały.
Były piłkarz nie wdawał się jednak z nimi w dalsze dyskusje. W jego obronie zaś stanęła rzesza empatycznych osób.
„Gdybyście nie zaczęli pisać o tej butelce, w ogóle bym tego nie zauważyła, bo ważniejsze rzeczy rzuciły mi się w oczy. A mianowicie synek, który narysował dla taty obrazek. Zamiast się czepiać pierdół, zacznijcie zauważać to, co jest ważne. Ta butelka nikomu krzywdy nie robi” – podkreślały.