Dumni rodzice relacją z tego emocjonującego wydarzenia podzielili się na swoich profilach na Instagramie, udostępniając uroczy filmik i kilka kadrów z przedszkola.
Henio Majdan poszedł do przedszkola. Tata cały w emocjach
„Pierwszy dzień przedszkola. Ogromne przeżycie głównie dla rodziców” – zaczęła swój wpis Małgorzata Rozenek. W kolejnych zaś słowach przyznała, komu było najtrudniej w tym ważnym momencie.
„Radosław literalnie prawie zemdlał, jak się położył z Heniem na podłodze, to był wyraźny znak, że czas już wyjść. Dobrze, że miał program na żywo i musiał już jechać” – napisała.
Sam tata nie wypierał się swojej chwili słabości i też we własnym poście podkreślił, że był bardzo wzruszony tym momentem.
„Myślę, że najwięcej nerwów kosztowało to jednak mnie, chociaż na zewnątrz starałem się trzymać fason” – podkreślił.
Małgorzata Rozenek: „Odliczam minuty do odebrania”
Co ciekawe, kilkanaście lat temu starsi synowie Małgorzaty Rozenek-Majdan – Stanisław i Tadeusz zaczynali swoją edukację w tej samej klasie, w której dzisiaj Henio. Wydawałoby się, że przy trzeciej pociesze prezenterka już powinna podejść do tego tematu z większym luzem, tymczasem nic bardziej mylnego.
„Henryk bardzo dzielny, a ja już stoję pod przedszkolem i odliczam minuty do odebrania go i pójdziemy po prezent. Jestem taka dumna i wzruszona” – napisała.
Trzeba przyznać, że sam Henio wygląda na bardzo samodzielnego i zaradnego. Sam pakuje do bagażnika swój plecak i całą wyprawkę, nie pozwalając w ogóle rodzicom na pomoc.
W komentarzach pod postami fani podkreślali, że najważniejsze w takim dniu dla dziecka to wsparcie i zrozumienie całej rodziny.
„Mnie to video bardzo wzruszyło, tak właśnie powinna wyglądać rodzina, wspierać się nawzajem, bardzo mi się to podoba”.
„Z taką rodziną ma piękny start” – podkreślali.
Synek Małgorzaty Rozenek od urodzenia nie je mięsa. Wiemy, co na to lekarz