Sandra Kubicka i Baron pokazali dziecko! Synek ma "nosek po mamusi"

Przyszli rodzice opublikowali filmik, którego częścią jest nagranie z USG. Mimo zaawansowanej technologii, to w dalszym ciągu zapis badania, nie zdjęcie noworodka - jednak komentujący są zgodni i przyznają, że już widać podobieństwo do mamy.

Sandra Kubicka i Baron pokazali dziecko. Synek ma nosek po mamusi

i

Autor: Instagram /@sandrakubicka Sandra Kubicka i Baron pokazali dziecko. Synek ma "nosek po mamusi"

Od czasu ogłoszenia informacji o ciąży, instagramowy profil stał się miejscem, w którym Sandra Kubicka zbiera bezcenne wspomnienia. To pierwsze wspólne święta, wyjazdy i innego rodzaju wydarzenia, w których uczestniczy z synkiem w brzuchu. To także zapisy trudniejszych momentów, pokazanie, że ciąża to nie tylko te radosne chwile. To również kontrolne badania lekarskie i USG, które pozwala podejrzeć malucha.

Spis treści

  1. Sandra Kubicka jest w ciąży
  2. "Nosek po mamusi"
  3. Ciążowy pamiętnik
Wszystko o badaniu USG 3D

Sandra Kubicka jest w ciąży

W grudniu ubiegłego roku Sandra i jej partner, Aleksander Milwiw-Baron najpierw zaskoczyli informacją o zaręczynach, a następnie wiadomością o ciąży. O tym, że zostaną rodzicami, poinformowali w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. - Our miracle baby - mogliśmy przeczytać na Instagramie, dowiadując się przy okazji, jakiej płci jest dziecko pary. - Czekamy na Ciebie Synku - wyznali.

Od tamtego momentu profil @sandrakubicka stał się również ciążowym pamiętnikiem, a przyszła mama dzieli się z obserwatorami zarówno dobrymi momentami, jak i tymi trudniejszymi chwilami.

"Nosek po mamusi"

Przyszli rodzice opublikowali na swoich instagramowych profilach nagranie, na którym możemy podejrzeć ich rodzinną historię - mamę i tatę, którzy się w sobie zakochali i mieli dziecko. Malucha możemy zobaczyć na nagraniu z USG. - Już tak bardzo nie mogę się doczekać - czytamy w opisie nagrania.

Komentujący rolkę są jednomyślni - maluch już teraz jest podobny do swojej mamy:

"Nosek po mamusi, śliczny bobuś"

"Już widać podobieństwo do mamy"

"Bobas cały ty"

"Cały mamusiowy będzie"

W komentarzach znajdziemy odniesienia nie tylko do wyglądu dziecka. - Biorąc pod uwagę to, jak bardzo rozrywkowi byli jego rodzice - szaleństwo bąbel ma w genach - czytamy w jednym z nich.

Jedna z komentujących stwierdziła, że tego typu filmiki mają sens, gdy maluch jest już na świecie i w pełni widać miks genów. W odpowiedzi Sandra przypomniała, że nie będą pokazywać dziecka, gdy się urodzi. - Tylko taka opcja mi została – przyznała z uśmiechem.

Ciążowy pamiętnik

Chorująca na zespół policystycznych jajników modelka na Instagramie opowiada o tym, jak czuje się w ciąży. Przyznała, że psychicznie bardzo źle zniosła pierwszy trymestr, opublikowała także wzruszające nagranie z USG, na którym mogliśmy usłyszeć bicie serca malucha. Wielokrotnie przypominała także, jak ważne są badania - nie tylko te w ciąży, ale i profilaktyczne. U influencerki wykryto stan przednowotworowy szyjki macicy, a dzięki regularnym badaniom został odpowiednio szybko zdiagnozowany i wkrótce kobieta mogła podzielić się dobrymi informacjami.