Leonard Milwiw-Baron przyszedł na świat 16 maja. Syn Sandry Kubickiej i Alka Barona, wkrótce skończy więc 8 miesięcy. Obserwując chłopca, jego mama jest niemal pewna, że nie nie będzie raczkował. Czy ominięcie tego etapu w rozwoju ma wpływ na dziecko?
Sandra Kubicka o raczkowaniu: U nas od razu będzie bieganie
Sandra Kubicka na swym Instagramie przyznała ostatnio, że wiele obserwatorek pyta ją o raczkowanie.
Wczoraj rozmawiałam z babcią i powiedziała, że ponad połowa naszej rodziny ominęła raczkowanie. Po prostu wstała i poszła. I coś czuję, że Leoś będzie jednym z tych dzieci. Zobaczcie, on cały czas chce stać. U nas bieganie będzie od razu
- powiedziała znana mama.
Dodała, że Leoś potrafi się już przemieszczać, jednak nie opiera wtedy rączek i kolanek, jak przy raczkowaniu. Chłopiec jest tak ruchliwy, że Sandra Kubicka uznała, iż dziecięcy kojec to teraz absolutny must have. Z myślą o bezpieczeństwie synka, nie wyobraża sobie życia bez takiego kojca.
Raczkowanie: ważne czy niekonieczne?
Czy raczkowanie jest ważne? Według wielu ekspertów tak, podobnie jak poprzedzające je pełzanie. A jednak wiele niemowląt nie raczkuje i mimo to rozwija się prawidłowo.
Współcześnie fizjoterapeuci są w stanie rozpoznać nawet u dorosłych osób, że w niemowlęctwie nie czworakowały. Jeszcze kilka la temu, podczas zajęć SI w przedszkolu, w przypadku dzieci, które nie raczkowały - za istotne uważano ćwiczenia mające pomóc w "nadrobieniu" tego braku. Według terapeutów raczkowanie, następujące po pełzaniu, a przed chodzeniem, ma wiele zalet:
Od doskonalenia koordynacji, poprzez pozytywny wpływ na postawę, aż do minimalizowania lub wręcz wyrównania asymetrii. Ponadto czworakowanie pomaga uporać się z problemem przetrwałego odruchu pierwotnego- ATOS-u. Mało się o tym mówi, ale jest to bardzo ważna kwestia.
- uważa autorka bloga mamafizjoterapeutka.pl.
Dodaje, że gdy odruch ATOS nie zostanie zintegrowany w przyszłości mogą pojawić się takie problemy jak: niepoprawne trzymanie długopisu czy trudności z czytaniem.
Między innymi to właśnie dlatego wielu fizjoterapeutów zaleca, by zachęcać dziecko do raczkowania. Jednocześnie w kultowej książce Heidi Murkoff Pierwszy rok dziecka przeczytamy coś, co z pewnością uspokoi wiele mam, których dzieci nie raczkowały:
Raczkowanie, w przeciwieństwie do siadania i podciągania się, nie jest koniecznym etapem rozwojowym.
Zdaniem H. Murkoff, zdarza się, że dzieci, które nie raczkowały, zaczynają chodzić dużo szybciej, niż ich rówieśnicy, którym raczkowanie idzie znakomicie.