Romeo Hakiel przyszedł na świat 4 grudnia 2024 roku. Imię, które nadali mu rodzice, było na ich liście jeszcze przed narodzinami chłopca (obok takich jak: Radzimir i Jeremi). Trzeba przyznać, że postawili na oryginalność. A to nie wszystkim się spodobało...
Marcin Hakiel i Dominika Serowska pokochali imię Romeo
Jednym imię to kojarzy się z marką samochodów (Alfa Romeo), innym z najbardziej znanym bohaterem dramatu Szekspira. W Polsce w tym roku imię Romeo nadano zaledwie 6 razy, co oznacza, że nie jest ono zbyt popularne.
Dla porównania - imię Nikodem tylko w pierwszej połowie roku 2024 nadano 3075 chłopcom. W pierwszej trójce najbardziej popularnych imion znalazł się również Jan i Aleksander.
Okazało się, że Dominika Serowska i Marcin Hakiel doskonale wiedzieli, jakich imion nie wybierać, by ich syn wyróżniał się na tle innych...
Wszystko, tylko nie „przeciętność”
Starsze dzieci Marcina Hakiela noszą dość znane i lubiane imiona - Adam i Helena.
Swoje trzecie dziecko, już z nową partnerką, tancerz postanowił nazwać dużo bardziej nietypowo. Kiedy już para ogłosiła, że ich synek ma na imię Romeo, nie wszystkim internautom przypadło ono do gustu. Jedna z obserwatorek konta Dominiki Serowskiej pokusiła się nawet o tak dosadny komentarz, jak:
Śliczny chłopczyk i dużo zdrówka dla was, ale że Romeo? Trochę przesada z tymi imionami.
Dominika Serowska odpowiedziała:
Dla mnie przesada jest wtedy, kiedy zaczyna się przeciętność.
W podobnym tonie wyjaśniała swoją decyzję w rozmowie z Pudelkiem:
Nie chciałam, żeby moje dziecko nazywało się jak pół przedszkola czy szkoły.
Dominika Serowska przyznała też, że Romeo dostanie drugie imię, ale raczej pozostanie ono tajemnicą. Partnerka Marcina Hakiela uzasadniła to słowami: „żeby nie niepokoić innych patriotów”.