Słoneczko z Teletubisiów jest w pierwszej ciąży. „Kiedyś się ukrywałam”

2023-10-12 9:18

Jessica Smith, która udzieliła swojego wizerunku kultowemu „dziecku słońca” z Teletubisiów, poinformowała, że właśnie spodziewa się pierwszego potomka. Aż trudno uwierzyć, że od jej debiutu na ekranie minęły już ponad 23 lata.

Słoneczko z Teletubisiów jest w pierwszej ciąży. „Kiedy dwoje staje się trojgiem”

i

Autor: Instagram @j.smith_1995 Słoneczko z Teletubisiów jest w pierwszej ciąży. „Kiedy dwoje staje się trojgiem”

Dziecięcy wizerunek Jessici Smith rozpozna każdy fan kultowej bajki „Teletubisie”. Urodzona w 1995 roku Jess była twarzą teletubisiowego słoneczka od 1997 do 2015 roku. Dopiero po tym czasie została zastąpiona przez nowe dziecko słońca.

Każdy odcinek przygód kultowej czwórki zaczynał się od chichotów budzącego się rano słoneczka, które miało roześmianą twarz dziecka. Teraz ten maluch jest już dorosłą kobietą, która sama niebawem urodzi dziecko.

Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice

Gwiazda Teletubisiów spodziewa się pierwszego dziecka

Gwiazda zamieściła na Instagramie post, w którym zdradziła, że ona i jej partner spodziewają się pierwszego potomka. „Kiedy dwoje staje się trojgiem” – napisała.

Do posta zaś dodała zdjęcia z badania USG.

Fani Teletubisiów od razu pospieszyli z gratulacjami.

„Słoneczko Teletubisiów ma własne słoneczko”.

„Gratulacje!!! Będziesz mieć własne dziecko słońca" – pisali.

„Jestem słoneczkiem z Teletubisiów”

Jessica nie od razu przyznała się, że jest teletubisiowym słoneczkiem. „Kiedyś to ukrywałam, ale po wielu zachętach ze strony moich przyjaciół na uniwersytecie nabrałam pewności, że mogę to wyznać” – napisała w mediach społecznościowych. Wcześniej wiele osób podszywało się pod bycie dzieckiem słońca, jednak to Jess jest nim naprawdę.

Jak to się stało, że trafiła do kultowej produkcji? Gwiazda tłumaczy, że jako małe dziecko zabrano ją do szpitala na kontrolę, ale przypadkiem znalazła się tam dokładnie tego samego dnia, w którym przyszedł producent serialu i zapytał, czy są tu jakieś „uśmiechnięte dzieci”.

Padło na nią, bo była bardzo uśmiechniętym dzieckiem. Co ciekawe podczas nagrania jej tata trzymał za kamerą pluszowego misia, żeby ją rozśmieszyć, i przesuwał zabawkowy samochód wyścigowy, żeby spojrzała w kamerę.