Sylwia Bomba jest mamą 5-letniej córki, Antoniny. O dziewczynce zrobiło się głośno w mediach dwa lata temu, gdy zmarł jej ojciec. Bomba nie była już wówczas w związku z mężczyzną, a media drążyły temat tego, jak obydwie znoszą żałobę.
Dziś Sylwia tworzy patchworkową rodzinę z prezenterem telewizyjnym, Grzegorzem Collinsem. Razem ze swoimi córkami para nagrywa zabawne rolki dotyczące rodzicielstwa i związków. Ostatnio jednak Sylwia Bomba otrzymała dość niepochlebne opinie o swoim postępowaniu.
Fanka do Sylwii Bomby: „Nie chcę prawić morałów”
Rolka, po której Sylwia Bomba otrzymała niepochlebne opinie dotyczące wychowywania córki była reakcją na popularny instagramowy trend dotyczący stylizacji. W pierwowzorach pojawiały się pary odgrywające scenkę przed randką. Kobieta ubrana wyjątkowo elegancko stała w salonie, a gdy zauważał ją ubrany na luzie mężczyzna, szybko chował się wychodząc po chwili w równie odświętnym stroju.
W rolce Bomby trend przekłada się na dopasowane stylizacje mamy i córki. 5-letnia Tosia czeka na mamę w czarnej mini i odsłaniającym brzuch topie, a ta wychodząc w czerwonej mini sukience szybko chowa się do domu, wracając w dopasowanym outficie.
Uwielbiam mieć takie same stroje z Tosia dlatego bardzo chciałam zrobić ten trend. Jak nam wyszło?
- zapytała influencerka podpisując rolkę.
„Nie powinna się bawić z dziećmi?”
Pod rolką Bomby pojawiło się sporo komentarzy, które wcale nie dotyczyły jednak dopasowywania strojów mamy i córki, czy nawet wyboru dorosłych elementów garderoby w modzie dziecięcej. Chodziło o czas, jaki mała Antonina poświęca na nagrywanie z mamą rolek.
A ta mała Tosia to nie powinna się bawić z dziećmi, żeby być dzieckiem? Pani Sylwio, czy pani czasem nie przesadza, wciągając małą w pokazywane swojego życia? Nie chce prawić morałów, ale proszę popatrzeć na panią Ewę (inną uczestniczkę "Gogglebox" - red.), u niej synek też występuje, ale okazjonalnie i jako dziecko
- czytamy w jednej z opinii pod postem.
Sylwia Bomba nie wdawała się jednak w dyskusję i odpowiedziała lakonicznie.
To proszę nie prawić (morałów – red.).
Dzieci na profilach rodziców - influencerów
Co sądzicie o tej opinii? Temat angażowania dzieci do influencerskiego biznesu pojawił się już kiedyś w przypadku Agnieszki Kaczorowskej.
One zaczynają zarabiać na swoją przyszłość. (…)zbierają na swoje konto, które kiedyś będzie mogło dać im świetny start w dorosłość? Wszystko zależy od punktu widzenia. Ludzie patrzą z klapkami na oczach – tak, jak jest łatwiej, jak jest prościej, jak jest w zgodzie z modą. A ja zachęcam do tego, żeby zadbać o swoje życie
- zdradziła Kaczorowska w podcaście Kamila Balei „Tato no weź”.