W sprawie okoliczności śmierci Eweliny Ślotały wychodzą co dzień nowe fakty. Głos w mediach często zabiera jej mama. To ona zajmuje się pogrzebem córki. Jak mówi, ceremonia z powodu problemów z formalnościami odbędzie się dopiero po świętach Bożego Narodzenia, a może nawet po Nowym Roku.
Mama Eweliny Ślotały: Miałyśmy piec ciastka
Pani Wanda w rozmowie z Faktem przyznała, że jej córka już od listopada przygotowywała się do świąt. Planowały spędzić je razem:
Boże, miałyśmy tyle planów. Razem miałyśmy spędzić święta, piec ciastka, bo Ewelinka była świetną kucharką. Zrobiłyśmy już nawet świąteczne zakupy, razem jeszcze w listopadzie nakupiłyśmy tyle ozdób, a córka zdążyła przystroić i udekorować świątecznie dom.
Niestety los pokrzyżował te plany. Ewelina Ślotała miała dostać krwotoku, po trafiła do szpitala. Tam przez miesiąc była w śpiączce. 17 grudnia zmarła.
Zanim trafiła do szpitala miała zmagać się z depresją. Według pani Wandy, po bardzo trudnym czasie, córka czuła się coraz lepiej.
Udekorowany przez pisarkę dom, która bardzo interesowała się również projektowaniem wnętrz, nie będzie świadkiem radosnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.
Synkiem Eweliny Ślotały zajmuje się tata
Ewelina Ślotała rozstała się z mężem w 2022 roku. Owocem ich związku jest syn, Martin. Jak powiedziała pani Wanda, nie widziała wnuka już od kilku tygodni:
Gdy Ewelinka trafiła do szpitala, jej synka od razu zabrał ojciec. Teraz nie pozwala mi się nawet z nim kontaktować. Pewnie będę musiała wystąpić do sądu o kontakty z wnukiem.
Czy to oznacza, że babcia nie spotka się z wnukiem w Boże Narodzenie? Czy zobaczy go dopiero podczas ceremonii pogrzebowej? Czas pokaże.
Marcin Ślotała jest miliarderem. To właśnie wspólne lata zainspirowały Ewelinę Ślotałę do napisania książki Żony Konstancina, o życiu kobiet u boku bogatych mężów, które nie zawsze jest usłane różami. Potem powstawały kolejne książki: Kochanki Konstancina, Matki Konstancina, Rozwódki Konstancina. Śmierć przerwała pisarce pracę nad kolejną książką, Mężczyźni Konstancina.