Właśnie rozpoczęła się 11. edycja programu „Rolnik szuka żony”, w której kolejne rolniczki i rolnicy zawalczą o własne szczęście. Na przestrzeni ostatnich lat wiele par, które swoje początki zawdzięczają udziałowi w reality show, doczekało się dzieci. Do tych, którym widzowie kibicują szczególnie należą rodziny Bardowskich i Borysewiczów. Dużą popularnością w sieci cieszą się też profile społecznościowe Marty Paszkin i Pawła Bodziannego, którzy wspólnie wychowują trójkę dzieci, a najmłodszym owocem ich miłości jest malutka Gracja.
W niedzielny wieczór produkcja programu pokazała dwie pary z ostatniej edycji. Ania i Jakub niedawno powitali na świecie malutkiego Dariusza, za to Dorota i Waldemar spodziewają się córeczki. Okazuje się, że dla drugiej pary informacja o ciąży była wielką niespodzianką.
„Rodzice byli zszokowani, że tak nie po kolei”
Dorota i Waldemar to para, która w programie wzbudziła niemałe kontrowersje. Wszystko przez to, że rolnik początkowo zainteresował się inną uczestniczką, Ewą. Przed kamerami z zachwytem wypowiadał się na temat jej wdzięków, jednak gdy po kilku miesiącach okazało się, że ich relacja nie przetrwała, mówił o niej z wyraźną goryczą w głosie.
Uczestnicy telewizyjnego show rozstali się w nie najlepszych stosunkach, za to widzowie dowiedzieli się, że rolnik związał się z drugą kandydatką, Dorotą. Wiadomość o tym, że postanowili dać sobie szansę spotkała się ze skrajnymi opiniami. Część widzów do dziś kibicuje parze, ale są tacy, którzy nie zostawiają na nich suchej nitki.
W maju Dorota i Waldemar, za pomocą mediów społecznościowych poinformowali o tym, że spodziewają się dziecka. Od razu zdradzili, że będzie to córeczka. W pierwszym odcinku 11. edycji programu widzowie dowiedzieli się, że informacja o ciąży była sporą niespodzianką, a przyszła mama nie wiedziała, jakiej reakcji ze strony partnera może się spodziewać.
Poinformowałam Waldiego w walentynki. Bałam się trochę, bo tak mówię „Boże, tak szybko, ale zaryzykuję, więc powiem”
- przekazała Dorota.
Mężczyzna był zaskoczony, ale jak sam przyznaje, była to „fajna niespodzianka”. Jeszcze bardziej zaskoczeni byli za to jego rodzice.
Para, która od niedawna mieszka razem zdradziła, że rodzice rolnika, którzy wkrótce zostaną dziadkami, najpewniej oczekiwaliby innej kolejności wydarzeń. Choć w programie stwierdzenie to nie padło wprost, najpewniej mowa o tym, że para nie ma jeszcze ślubu.
Dorota ponad miesiąc temu przeprowadziła się do partnera na stałe i jak twierdzi, dobrze czuje się na wsi. Na tyle, na ile ciąża jej pozwala, stara się pomagać w pracach na gospodarstwie, bo jak powiedziała „lubi obowiązki w oborze”.
Te pary z „Rolnik szuka żony” już doczekały się dzieci
Na przestrzeni ostatnich 10 lat wiele par stanęło na ślubnym kobiercu, część z rolników już doczekała się dzieci.
Przy okazji narodzin synka Ani i Jakuba z 10. edycji programu produkcja przekazała, że na całym świecie (RSŻ nie jest polskim formatem) dzięki programowi przyszło na świat już 600 dzieci. Wynik jest faktycznie imponujący. Które pary znane z polskiej edycji doczekały się już dzieci?
To między innymi Anna i Grzegorz Bardowscy (mają córeczkę Liwię i synka Jasia), Marta Paszkin i Paweł Bodzianny (wychowują trójkę pociech: Stefanię, Adama i Grację), Małgosia i Paweł Borysewiczowie z 4. edycji doczekali się dwójki dzieci: Ryszarda i Blanki.
Agnieszka i Robert Filochowscy z 2. edycji programu mają synów: Tomasza i Adama, Joanna i Kami z 8. edycji programu doczekali się córeczki, której nadali imię Antonina. Co ciekawe, imię Antonina jest szczególnie lubiane przez znanych rodziców.