Henio Majdan rozpoczął swoją edukację przedszkolną, o czym dumna mama poinformowała fanów w mediach społecznościowych. Małgorzata Rozenek pokazywała na Instagramie cały proces adaptacji dziecka, relacjonowała na żywo również jego pierwszy dzień w przedszkolu.
Syn Rozenek i Majdana w przedszkolu
Adaptacja w przedszkolu chłopca nie przebiegała bez trudności. Jak u większości dzieci, tak i u syna Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana, dość szybko pojawił się kryzys. "Henio, dopóki sobie jechał, to był w świetnym humorze, ale jak zaparkowaliśmy przed przedszkolem i on zobaczył przedszkole, to powiedział, że on nie pójdzie i koniec. Dostał takiej histerii" - napisała mama na Instagramie.
Para postanowiła jednak się nie zniechęcać reakcjami dziecka. Poszli do placówki, tam pani przedszkolanka przejęła dziecko, a rodzice wrócili do domu. Mimo że kosztowało ich to wiele emocji i że bolało ich serce.
"Pierwszy dzień przedszkola. Ogromne przeżycie głównie dla rodziców. Radosław literalnie prawie zemdlał. Jak się położył z Heniem na podłodze, to był wyraźny znak, że czas już wyjść. Dobrze, że miał program na żywo i musiał już jechać" - opowiadała o pierwszym dniu Małgorzata Rozenek.
Czesne kosztuje majątek
Syn Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana poszedł do prywatnego przedszkola. Placówka znajduje się niedaleko liceum francuskiego na Mokotowie. W przedszkolu dzieci komunikują się w trzech językach, mają również rozbudowane zajęcia dodatkowe, uczą się gry na skrzypcach. Czesne jednak przyprawia o zawrót głowy.
Rok nauki w tym prestiżowym przedszkolu kosztuje aż 28 tysięcy złotych, co daje kwotę 2,8 tysiąca złotych miesięcznie przy założeniu, że dziecko uczęszcza do placówki przez 10 miesięcy w roku.
Internauci komentują
W internecie pojawiły się komentarze, że koszt czesnego nie jest wysoki. W Warszawie każdy prywatny żłobek i przedszkole dużo kosztują, często ta kwota oscyluje w okolicy 2 tysięcy złotych. I to bez nauki trzech języków czy gry na skrzypcach.
"Koszt dobrego prywatnego przedszkola w Warszawie to około 1800-2400 miesięcznie wiec 28 tys. rocznie to nie jest jakiś nadzwyczajny wydatek za dobrą i zaufaną placówkę" - napisał jeden z internautów.
Czy Waszym zdaniem 28 tysięcy złotych to dużo?
Czytaj: Przedszkole każe przynieść kredki i ryzę papieru? To niezgodne z prawem