Zaskakujące słowa ojca córki Kasi Kowalskiej. "Największy błąd w moim życiu"

2024-01-26 10:39

Piosenkarka Kasia Kowalska i muzyk greckiego pochodzenia, Kostek Yoriadis byli jedną z najbardziej podziwianych par końca lat 90. Piękni, uzdolnieni wydawali się wówczas zakładać idealną rodzinę. Rozstali się krótko po narodzinach córki, a wokół ich związku narosło wiele kontrowersji. Teraz Yordadis przerwał milczenie.

Kasia Kowalska i Kostek Yoriadis

i

Autor: Instagram screenshot Kasia Kowalska i Kostek Yoriadis

Kowalska i Yordadis poznali się w 1996 roku, wspólnie tworząc trzeci krążek polskiej artystki. 2 maja 1997 roku, po porodzie z dużymi komplikacjami związanymi z cholestazą ciążową i zatrzymaniem tętna dziecka, na świat przyszła córka pary, Ola. Rodzina wydawała się szczęśliwa, jednak po półtora roku ich związek się rozpadł. W wielu późniejszych wywiadach Kasia Kowalska o całą sytuację obwiniała byłego partnera.

- To była moja decyzja, że dziecko zachowam. Przez cały początek ciąży musiałam ją ukrywać, bo mój partner przez małe „p” kazał mi ją ukrywać. Grając największą trasę w moim życiu, wyłam w pokoju, bo nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Nie mogłam o tym nikomu powiedzieć, byłam zastraszona. Wymiotowałam, było mi niedobrze, byłam osłabiona i samotna – wyznała niedawno artystka w podcaście "Tak Mamy".

Zobacz też: "Mój partner przez małe 'p' kazał mi ukrywać ciążę". Kasia Kowalska zdobyła się na gorzkie wyznanie

Spis treści

  1. Kostek Yoriadis przerywa milczenie
  2. Yoriadis o córce Aleksandrze Julii: "przeszła pranie mózgu"
  3. Życie prywatne Kasi Kowalskiej
Kasia Kowalska ujawnia sekret młodości i urody

Kostek Yoriadis przerywa milczenie

Przez długie lata, ojciec córki Kasi Kowalskiej nie odnosił się do tych zarzutów. W końcu przerwał milczenie w rozmowie z gazetą "Życie na gorąco". Muzyk twierdzi, że opuszczając dom z jedną walizką i rowerem liczył jedynie na spokój, którego od lat nie może zaznać.

- Matka mojej córki przedstawia mnie w jak najgorszym świetle. Jestem obrzucany przez nią oszczerstwami i ponoszę konsekwencje czegoś, czego nie zrobiłem. Zabieram głos, aby zaprzeczyć kłamstwom, które przez te lata pani Katarzyna kierowała w stosunku do mnie. (...) Naprawdę żałuję, że w latach 90. znalazłem się w okolicy tej kobiety. Związek z nią to największy błąd w moim życiu - powiedział, nie przebierając w słowach.

Yoriadis o córce Aleksandrze Julii: "przeszła pranie mózgu"

Yoriadis zaprzeczył też, jakoby kiedykolwiek dopuszczał się przemocy, czy namawiał Kowalską do aborcji, jak twierdziła wielokrotnie w mediach. Całą sytuację uważa za wynik niezrozumiałej zemsty za rozpad związku.

- Dziwne, że po 23 latach od mojego rozstania z Katarzyną była potrzeba wymyślenia czegoś tak okrutnego, co największą krzywdę robi naszej córce. Cieszyłem się z narodzin Oli i chciałem stworzyć jej taki dom, jaki sam miałem. Niestety, okoliczności temu nie sprzyjały - pomyliłem się co do jej matki - mówi muzyk.

Według Kostka Yoriadisa Kowalska miała mu utrudniać kontakty z córką i buntować ją przeciwko niemu.

- Przestałem łudzić się, że moja relacja z Olą może ulec poprawie, kiedy spotkaliśmy się w sądzie na sprawie alimentacyjnej. Moja córka przyszła tam w towarzystwie ochroniarza, który miał jej zapewnić komfort psychiczny, sugerując sądowi, że jestem bandytą. Słuchając tego, co mówi, było mi przykro, ale było mi jej też żal. Zrozumiałem, że przeszła pranie mózgu. Ale to nie jej wina. Taki miała wzorzec. Tak została wychowana przez matkę. (...) Katarzyna, kierując się żądzą zemsty, dotknęła przede wszystkim naszą córkę. Z premedytacją pomówiła mnie o przemoc, której nie było. Tego jej nie wybaczę do końca życia - oskarża byłą partnerkę.

Życie prywatne Kasi Kowalskiej

Z relacji Kasi Kowalskiej cała sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

- Widział ją, jak miała dwa latka, i od tamtej pory nie widział jej przez jakieś 18-20 lat. Twierdził, że to ja utrudniałam mu kontakty z córką, co było bzdurą. Nigdy nie płacił na Olę alimentów, mimo że mieliśmy to ustalone w obecności prawnika – podkreśliła w podcaście "Tak mamy".

Po latach artystka została po raz drugi mamą. W 2008 roku urodziła syna Ignacego ze związku z perkusistą Marcinem Ułanowskim. Choć relacja z jego ojcem nie przetrwała próby czasu, artystka pozostaje z nim w dobrych relacjach.