Zaskakujące wyznanie Kasi Cichopek. „Jeśli będę szczęśliwa, to odbije się na moich dzieciach”

2024-12-23 9:44

Katarzyna Cichopek jest mamą dwójki dzieci: Adama i Heleny. Ma za sobą rozstanie z ich tatą, z Marcinem Hakielem. Ostatnio udzieliła wywiadu, w którym wypowiada się na temat szczęścia. Opowiada jak naprawdę wyglądało jej małżeństwo z tancerzem. A także: czy teraz jest szczęśliwa i jaki ma to wpływ na dzieci.

  Zaskakujące wyznanie Kasi Cichopek. „Jeśli będę szczęśliwa, to odbije się na moich dzieciach”

i

Autor: Ig/@katarzynacichopek

Katarzyna Cichopek od pewnego czasu jest w związku z Maciejem Kurzajewskim. Wyglądają na bardzo szczęśliwych. Aktorka przyznała, że teraz... jest szczęśliwsza niż kiedyś. Ponieważ za czasów małżeństwa z Marcinem Hakielem - w jej życiu nie do końca było tak słodko, jak mogłoby się wydawać. 

Szczęście według Katarzyny Cichopek

Katarzyna Cichopek o szczęściu opowiadała w programie „W bliskim planie”. Zapytana o receptę na bycie szczęśliwą, odpowiedziała:

Można oczywiście dyskutować z tym, czy mam takową receptę, bo nie udało mi się za pierwszym razem. (...) Wychodzę z założenia, że szczęście jest czasownikiem. Trzeba pracować, cały czas być w jakiejś aktywności, żeby je utrzymać.

Aktorka przyznała, że podczas 17 lat z związku z Marcinem Hakielem nie zawsze było tak kolorowo na co wskazywały ich uśmiechnięte twarze i blask oczu.

starałam się dać z siebie jak najwięcej, prawie nic dla siebie nie brać, poświęcać siebie cały czas w imię rodziny, dobra i tak dalej

- przyznała Katarzyna Cichopek.

Aktorka dziś już wie, że szczęście może mieć nie jedno oblicze. 

Katarzyna Cichopek: „to odbije się też na moich dzieciach”

Aktorka nie kryła, że w jej postrzeganiu szczęścia sporą rolę odegrała psychoterapia. Określiła ją jako inwestycję w siebie. Dzięki psychoterapii i doświadczeniu życiowym, o szczęściu wie już, że:

Ono nie jest dane raz na zawsze. I trzeba obudzić się codziennie rano z uśmiechem na twarzy i myśleć sobie: jestem w dobrym miejscu, czuję się bezpiecznie, czuję się kochana, czuję się doceniona i jest tak, jak sobie wyobrażałam, że moje życie będzie wyglądało. Oczywiście, można pójść na kompromis, robiłam to wielokrotnie.

Serialowa Kinga z „M jak Miłość” przyznała, że kompromisy, dawanie z siebie jak najwięcej, starania i poświęcenie w pewnym momencie zaczęły zajmować w jej życiu zbyt dużo miejsca. Dlatego dziś jest inaczej. Że doszła do wniosku, że jeśli potrwa to jeszcze chwilę „zaraz mnie nie będzie, mnie jako Kasi”. Dlatego postanowiła, że będzie żyła inaczej. Na własnych, a nie na cudzych zasadach. I że dopiero wtedy można mówić o szczęściu.

wydaję mi się, że jeżeli będę szczęśliwa, to szczęście odbije się też na moich dzieciach.

- podsumowała Katarzyna Cichopek. Aktorka prawdopodobnie miała na myśli, że również jako matka ma prawo być szczęśliwa, ponieważ szczęśliwa mama, to szczęśliwe dzieci. A nie, że jej autentyczne szczęście „odbije się” na dzieciach w sposób negatywny. 

M jak Mama Google News
Autor:

Zobacz też galerię: Stroje sylwestrowe dla mamy i córki