„Ziemską mamą byłam krótko”. Magda Stępień zwróciła się do synka we wzruszających słowach

Historię choroby Oliwera Rzeźniczaka śledziła cała Polska. Niestety pomimo wielkich wysiłków lekarzy i ogromnej determinacji mamy chłopca, jego życia nie udało się uratować. Chłopiec odszedł w Izraelu. Tamtejsi lekarze jako ostatni dawali mu szanse na wyleczenie. Aby opłacić kosztowne zagraniczne leczenie Magdalena Stępień założyła internetową zbiórkę, co nie spodobało się hejterom. Jeszcze długi czas po śmierci chłopca, wysyłali do niej szkalujące wiadomości. Z tego też powodu, modelka ograniczyła treści związane z jej macierzyństwem na swoim profilu.

Wspomina o synku, tylko w wyjątkowych chwilach. 11 stycznia 2024 w drugą rocznicę diagnozy swojego dziecka, opublikowała jego zdjęcie ze szpitala, po to by zachęcić wszystkich do badań profilaktycznych siebie i dzieci. W minioną niedzielę zaś z okazji Dnia Matki pokazała radosny kadr z synkiem zwracając się do niego oraz do wszystkich aniołkowych mam z pięknym przesłaniem.

Magdalena Stępień składa życzenia mamom po stratach

W Dniu Matki media społecznościowe zalała prawdziwa fala życzeń z tej okazji. Praktycznie na każdym influencerskim koncie znalazły treści związane z tym świętem. Nie brakowało podsumowań i refleksji na temat macierzyńskiej drogi, jak i pięknych słów pod adresem mam. Jeden z wpisów przykuł jednak naszą szczególną uwagę. Magdalena Stępień 26 maja nie zapomniała o tych mamach, których spotkała największa życiowa tragedia – śmierć dziecka.

„Wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam. Tych Aniołkowych również!” - napisała modelka.

„Ziemską mamą byłam krótko”. Magda Stępień zwraca się do Oliwierka

W kolejnym slajdzie influencerka bezpośrednio zwróciła się do swojego ukochanego synka.

„Choć Twoją ziemską mamą byłam bardzo krótko, to w niebie będę nią już zawsze! Gdy się ponownie spotkamy, już każdy Dzień Matki będzie najpiękniejszy!” - napisała.

Do wpisów zaś dołączyła wspólne zdjęcia z synkiem, na których promienieje ze szczęścia.

My również tulimy wszystkie mamy, które spotkała strata oraz wszystkie te, którym przyszło zmagać się z chorobą własnego dziecka.