"Moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywać". Zofia Zborowska szczerze o swojej kondycji po ciąży

2023-02-28 13:52

Zofia Zborowska nigdy nie ukrywała, że nie jest fanką katorżniczych treningów i nie podąża za idealną figurą. Po okresie ciąży i porodzie wielokrotnie podkreślała, że jest pełna podziwu dla swojego ciała za to, co przeszło i kocha je takim, jakie jest. Teraz jednak sytuacja zdrowotna zmusiła ją do regularnych wizyt na siłowni.

Zofia Zborowska szczerze o swojej kondycji po ciąży. Moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywać

i

Autor: Instagram/@zborowskazofia Zofia Zborowska szczerze o swojej kondycji po ciąży. "Moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywać"

Każda mama wie, że słabsza kondycja fizyczna i obniżona wydolność organizmu po ciąży może utrzymywać się długi czas od porodu. Ostatnio do takiego spadku formy przyznała się Zofia Zborowska, która wprost przyznała, że jej "ciało zaczęło się po prostu rozsypywać".

Kamila Kamińska o swoim macierzyństwie: Karmienie piersią to dar

„Kontuzja goniła kontuzję”. Zofia Zborowska o swojej formie

W jednym z ostatnich swoich wpisów na Instagramie aktorka zdradziła, że zdecydowała się na miesięczne sportowe wyzwanie pod okiem trenera, by wzmocnić swoje ciało, które w ostatnim czasie zaczęło odmawiać jej posłuszeństwa.

„Chciałam się pochwalić, że zaczęłam miesiąc wpierdolu, także trzymajcie za mnie kciuki. Codziennie od poniedziałku do piątku o 6.15. Cel jest następujący: wzmocnić moje ciało. Głównie plecy i nogi. A cała reszta to będzie miły bonus” – napisała w swoim żartobliwym stylu.

Podkreśliła przy tym, że główną jej motywacją było złe samopoczucie, kontuzje i ciągłe choroby, z którymi zmaga się od 1,5 roku - czyli odkąd urodziła Nadzię.

„Wiecie co? Największym dla mnie paradoksem było to, że po ciąży i porodzie, gdy zdałam sobie sprawę, że moje ciało może autentycznie WSZYSTKO i jestem (jak każda z nas) bohaterką, to moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywać…. Kontuzja goniła kontuzję. Wystarczył jeden konkretny stres, a ja następnego dnia nie mogłam chodzić. I stąd po ponad 1,5 roku „dochodzenia do siebie”, zdecydowałam się, za namową mojej przyjaciółki, na dołączenie do grupy porannych wariatek” – napisała.

„Bardzo dobra decyzja”, „Motywujesz”

Pod postem od razu posypały się deklaracje trzymania kciuków za sukces treningowy aktorki oraz jej wytrwałość w trudzie. Wiele obserwatorek przyznało, że godzina 6.15 rano to szalony pomysł, więc tym bardziej podziwiają Zosię za jej wyzwanie. Dziękowały jej także za inspirację i wyznaczenie dobrego kierunku.

„Bardzo dobra decyzja! I człowiek się nie garbi … a ciężko to kontrolować mając dziecko i nie ćwicząc”.

„Trzymam kciuki kochana… motywujesz” – pisały.

Zosi Zborowskiej podziękowała też za inspirację Kamila Kamińska, która też nie tak niedawno została mamą. Aktorka przyznała wprost, że boryka się z takimi samymi problemami.

„Brawo Zosia!!! Ja chyba wkroczyłam na ścieżkę kontuzji i chorób i bardzo szybko chce z niej zejść, dzięki za inspiro!" - napisała.