36-letnia Zosia Zborowska spodziewa się swojego drugiego dziecka. Znana z poczucia humoru i szczerości aktorka miała ostatnio trudną sytuację w trakcie drogi na ciążowe badania. Skończyło się mandatem, jednym punktem karnym i karą pieniężną w wysokości 100 zł.
Dowiedz się: Zofia Zborowska rozwścieczona pytaniem internautki. Poszło o temat aborcji: "cymbalico"
Spis treści
Ciężarna Zborowska dostała mandat
Skąd takie drogowe przeżycia Zborowskiej? Jak wytłumaczyła na swoim instagramowym profilu, zaparkowała w niedozwolonym miejscu, bo spieszyła się na ciążowe USG.
"No nie będę wam ściemniać. Miałam tego świadomość, jak parkowałam, ale śpieszyłam się na USG i bałam się rolników" - powiedziała w jednej z relacji.
Mimo wszystko Zborowska podeszła do sytuacji z humorem. Pan z drogówki był ponoć przemiły i poinformował ją, że 30 metrów dalej znajdował się wyznaczony parking.
"Najważniejsze, że dziecko zdrowe, że pięknie rośnie. Także biorę na klatę swój baby brain" - skwitowała w swoim stylu aktorka.
To nie pierwszy raz, w którym Zborowska narzeka na typową dla niektórych ciężarnych przypadłość. Zaburzenia koncentracji i pamięci to problem, który dotyka większości kobiet spodziewających się dziecka.
Na czym polega "baby brain"?
Badania naukowe wykazały, że nawet 80 proc. przyszłych mam ma obniżone funkcje poznawcze, trudności z koncentracją i skupieniem uwagi oraz problemy z pamięcią krótkotrwałą. "Baby brain" obejmuje też często poczucie dezorientacji i zagubienia w otaczającym świecie.
Stan ten to nie wymysł, a rzeczywiste zmiany w mózgach kobiet ciężarnych. Okazuje się, że zmniejszeniu ulega wówczas ilość istoty szarej, która odbudowuje się samoczynnie po ciąży. Kora mózgu, której częścią jest istota szara, odpowiada między innymi za inteligencję.
Najważniejsze, że to mija. My tymczasem życzymy Zosi Zborowskiej, jak najmniej stresujących sytuacji w ciąży.
Zobacz: Podczas ciąży kurczy się mózg kobiety. Te badania nie pozostawiają złudzeń