Do testów podeszłyśmy bardzo poważnie i zgodnie z zaleceniami szczotkowałyśmy ciało codziennie przez 4 tygodnie, by sprawdzić, czy rzeczywiście zabieg ten działa. Natalia skupiła się na szczotkowaniu nóg i walce z cellulitem, ja natomiast skupiłam się na brzuchu i ujędrnianiu skóry po ciążach. Choć obie podchodziłyśmy do tego z rezerwą, mniej więcej w połowie testów zauważyłyśmy pierwsze widoczne efekty. Zaś po czterech tygodniach rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania.
Przeczytaj: Masaż szczotką na sucho - jaką szczotkę wybrać dla najlepszych efektów suchego masażu?
Testujemy szczotkowanie na sucho. Efekt przed i po
Każda z nas używała do testów innej szczotki z naturalnego włosia – ja z długą rączką, a Natalia bez rączki z wygodną taśmą do trzymania. Obie prezentujemy podczas naszej rozmowy i opisujemy swoje doświadczenia z nimi. Wspominamy także o technice szczotkowania (każda z nas wybrała swój sposób), porze, w jakiej wykonywałyśmy zabiegi, a także o problemach, jakie pojawiły się po drodze.
Przede wszystkim jednak obie pokazujemy, jak wyglądały szczotkowane obszary naszych ciał przed zabiegiem i po pełnej, regularnej 4-tygodniowej sesji ze szczotką. Nie zdradzając jednak wszystkich szczegółów, zapraszamy was do naszego studia i obejrzenia luźnej lifestylowej rozmowy na temat efektów tego zabiegu na naszej skórze.
Przeczytaj także: "Nie mogę na niego patrzeć". Brzuch po ciąży to zmora wielu mam. Jak sobie z nią radzą?