Sklepy Pepco to ulubiona sieć polskich mam. Są ogólnodostępne, a w niewielkich cenach można kupić tam niezłej jakości ubranka dla dzieci, zabawki, bieliznę, czy sprzęty gospodarstwa domowego i gadżety do dekoracji wnętrz. Niestety, nasze dalsze zakupy w tych sklepach stoją pod ogromnym znakiem zapytania. Wszystko przez bankructwo, jakie ogłosiła sieć.
Przeczytaj: Mama pokazała paragon za zakupy na 5 dni i wywołała dyskusję. "Jedzenie jest drogie = źle dla zdrowia"
Dowiedz się: Kolekcja Barbie z Pepco wykupiona w jeden dzień. Jest dostępna na Vinted, ale ceny szokują
Czy sklepy Pepco zostaną zamknięte?
Za rozwiązaniem spółki, jak donosi Agencja Bloomerga, zagłosowało 99 proc. akcjonariuszy. Jak przypomina amerykańska agencja prasowa, pięć lat temu w spółce Steinhoff International posiadającej ponad 3/4 udziałów w sieci Pepco wybuchł skandal wokół oszustw podatkowych.
Choć właściciel Pepco bankrutuje, a byłemu dyrektorowi grozi nawet ekstradycja do RPA w wyniku nakazu aresztowania, to jak komentuje dla money.pl analityk Conotoxia Ltd. Grzegorz Dróżdż, nie powinno mieć to wpływu na działalność sklepów Pepco.
- W przypadku rozwiązania spółki matki zazwyczaj działalność niezależnych operacyjnie spółek pozostaje nienaruszona. W niektórych sytuacjach spółki córki mogą być przeniesione do innej spółki w wyniku fuzji lub przejęcia, umożliwiając im kontynuację działalności pod nowym właścicielem – zauważa Dróżdż w rozmowie z money.pl.
Pepco nieustannie się rozwija
Tylko w bieżącym roku obrotowym 2022/2023 Pepco otworzyło 325 nowych sklepów. Spółka w oficjalnym komunikacie handlowym podała, że mimo trudnych warunków na rynku, powinna poprawić marżę w drugiej połowie 2023 roku.
Przeczytaj: Dwie popularne zabawki wycofane z Pepco, mogą zagrażać maluchom. Kupiłaś je na święta?