Polka tworzy "żywe" lalki za 2 tys. złotych. Nie służą jednak do zabawy

2023-10-25 14:01

Barbara Smolińska wykonuje lalki reborn, które do złudzenia przypominają swoim wyglądem żywe dzieci. Polka jako jedyna z naszego kraju znalazła się na tworzonej przez BBC liście 100 wpływowych kobiet na świecie.

Polka tworzy żywe lalki za 2 tys. złotych. Nie służą jednak do zabawy

i

Autor: Screen @Facebook Reborn Sugar Babies Smolińska Polka tworzy "żywe" lalki za 2 tys. złotych. Nie służą jednak do zabawy

Oglądając zdjęcia lalek które wykonuje Barbara Smolińska aż trudno uwierzyć, że wygląd noworodka można odtworzyć z tak niebywałą precyzją. Tworzeniem lalek reborn pani Barbara zajmuje się od 10 lat, ostatnio pełnoetatowo. I choć w Polsce słyszało o nich niewiele osób, w Stanach Zjednoczonych są już dość popularne. Lalki reborn nie służą jednak do zabawy, bo ich przeznaczenie jest zupełnie inne.

Spis treści

  1. Czym są i jak powstają lalki reborn?
  2. Do czego służą lalki reborn i kto je kupuje?
  3. Ile kosztują "żywe" lalki?
Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, odc. 6 Poronienie

Czym są i jak powstają lalki reborn?

Lalki reborn to rodzaj lalek tworzonych na specjalne zamówienie przez prawdziwych artystów. Nie kupimy ich w zwykłym sklepie, nie są produkowane na masową skalę. Nie ma nawet dwóch identycznych modeli. Lalki reborn wyglądają i pachną jak prawdziwe noworodki i niemowlęta, ich waga również odpowiada wadze malutkiego dziecka. Trzymając lalkę reborn trzeba podtrzymywać jej główkę, bo - tak jak u noworodka - opada.

Lalki reborn najczęściej mają zamknięte oczy, choć zdarza się, że klienci zamawiają lalki z otwartymi oczami. Ich podobieństwo do żywych dzieci niektórych przeraża, choć chyba większość osób przyzna, że są absolutnymi dziełami sztuki.

Tworzenie lalki reborn to długi proces. Pierwszą część pracy wykonuje rzeźbiarka, która tworzy główkę, rączki, nóżki, tułów. Następnie kolejna artystka zajmuje się ich malowaniem. Każdą warstwę specjalnej farby trzeba utrwalić, a to trwa. Również doczepianie włosków jest żmudną pracą. Lalki reborn mają odwzorowane wszystkie szczegóły takie jak żyłki, pieprzyki czy potówki.

Gotową lalkę wypełnia się granulatem, dzięki czemu trzymana układa się niczym dziecko. Można również nasączyć śpioszki olejkiem, który będzie imitował zapach niemowlęcia.

Czytaj też: Wydają tysiące złotych na ciążowe testy. Ta obsesja dotyka dwie grupy kobiet

Do czego służą lalki reborn i kto je kupuje?

Lalki reborn najczęściej zamawiane są w celach terapeutycznych. Kupują je kobiety, które straciły ciążę, bezskutecznie starają się o dziecko lub których dziecko zmarło. Lalka przypominająca żywe dziecko pomaga im uporać się ze stratą i przeżyć żałobę. Przebieranie i tulenie lalki pachnącej jak niemowlę pomaga kobietom, które cierpią na depresję lub nerwicę.

Kobiety które zamawiają dla siebie lalkę najczęściej dokładnie określają to, jak ma ona wyglądać, wysyłają zdjęcia. Nierzadko dzielą się bardzo bolesną, intymną historią.

Lalki reborn kupują także kolekcjonerki, które układają lalki na półce jedna obok drugiej. Używają ich fotografowie, którzy chcą zawodowo zajmować się fotografią noworodkową ale brakuje im wprawy w przygotowaniu pozycji dziecka do ujęć. Zamawiają je także babcie tęskniące za swoimi wnukami, które mieszkają daleko.

Lalki reborn zamawiane są również przez szkoły rodzenia, ratownikom medycznym służą jako fantomy podczas kursów pierwszej pomocy. Czasem ich przeznaczenie jest jeszcze inne - trafiają na plan filmowy, gdzie udają prawdziwe dzieci. Ich zaletą jest wówczas to, że nie płaczą i nie niecierpliwią się podczas kręcenia scen.

Barbara Smolińska w wywiadzie dla Gazety Lubuskiej przyznała, że lalki reborn które stworzyła trafiły do wielu krajów - do Emiratów Arabskich, Niemiec, Kanady, Rio de Janeiro.

W sumie artystka wykonała już kilkaset lalek, w miesiącu powstaje zaledwie kilka sztuk.

Ile kosztują "żywe" lalki?

Ceny lalek reborn są zróżnicowane. Najprostsze lalki kolekcjonerskie można kupić za kilkaset złotych, jednak nie są to modele przygotowywane na zamówienie i nie mają wiele wspólnego z lalkami, które tworzy np. pani Barbara. Polka wycenia swoje prace na około 2 tysiące złotych za sztukę, czasem w promocji można kupić lalkę za 1 tys. zł.

Twórczyni lalek reborn przyznaje, że prawie 100% zamawiających osób stanowią kobiety. Ich potrzeby, oczekiwania i motywacje są różne. Zdarzają się także zamówienie od rodziców dorosłych już córek, które mają silny instynkt macierzyński a nie mogą zostać matkami np. z powodu choroby psychicznej.

Źródło: Gazetalubuska.pl

Czytaj też: „Nigdy później aż tyle nie płakałam” – 6 trudnych historii poronień naszych czytelniczek