24-letnia Natalia z Rybnika w mediach społecznościowych znana jest jako @najjjka, @najjjka2, a także @najjjka_katoliczka. W opisach swoich profili za każdym razem deklaruje, że jest katoliczką. "Żyję z Bogiem", "W sercu na pierwszym miejscu mam Boga. Nie kieruję się światem, tylko Nim", "Żyję z Bogiem, jak masz jakiś problem do mnie, to idź Jemu to powiedz!" - pisze w bio na swoich profilach.
Młoda influencerka, dzieląca się swoimi katolickimi poglądami na kontrowersyjne tematy takie jak aborcja, masturbacja, społeczność LGBT, zgromadziła już całą rzeszę hejterów. Jak sama twierdzi, poprzez pomówienia o rzekomą karalność, od dłuższego czasu nie może znaleźć pracy. A jednak, dalej tworzy swoje kontrowersyjne profile. Ostatnio wypowiedziała się na temat rodzaju seksu, który ma jej zdaniem poniżać kobiety.
Przeczytaj też: Ksiądz obraża pracujące matki. "Staną na sądzie przed Bogiem"
Spis treści
- Jeśli "koniec" nie jest w odpowiednim miejscu
- Róbcie te lody i co tam tylko chcecie w łóżku
- Księża nie zawsze zgadzają się z opiniami Najki
Zobacz: „Byt z probówki nie dostaje duszy”. Ks. Natanek po wyroku dalej atakuje dzieci z in vitro
Jeśli "koniec" nie jest w odpowiednim miejscu
W swoim krótkim wideo Najka odniosła się do tematu seksu oralnego. Na platformie X udostępniła swój filmik z TikToka podpisując go:
"Nie chcę robić lodów nawet po ślubie. Dla mnie to brak szacunku do samej siebie. Mężczyzna, który WYMAGA tego od partnerki/żony wcale jej tak naprawdę godnie i z szacunkiem nie traktuje. Dla mnie jest to wręcz poniżanie swojej kobiety. Po ślubie chcę współżyć, ale w czystości".
Na filmiku umieściła też kilka zdań dopowiedzenia. "Tak, to grzech i brak szacunku wobec kobiety, jeśli 'koniec' nie jest w odpowiednim miejscu, tylko w ustach, na twarzy itd.".
Róbcie te lody i co tam tylko chcecie w łóżku
Filmik wzbudził wiele kontrowersji i uzyskał całe mnóstwo reakcji.
"Jesteś tu od miesiąca, nie obserwuję cię, a tyle razy już wpadłem na twoje przemyślenia o robieniu loda i r*******, że onlyfansiary tyle w rok nie piszą. Chyba jednak katolicka cnota wstrzemięźliwości sprzyja powstawaniu pewnych obsesji i nie jest zbyt zdrowa" - skomentował jeden z użytkowników platformy X.
Sama Natalia z Rybika odpowiedziała poprzez relację na Instagramie.
"Róbcie te lody i co tam tylko chcecie w łóżku ze swoimi mężczyznami ile tylko chcecie, ja bym nie zrobiła, szanuję siebie" - odpisała influencerka.
Księża nie zawsze zgadzają się z opiniami Najki
My tylko przypomnimy, że z opiniami katolickiej influencerki nie raz nie zgadzali się sami księża. Jak w przypadku, gdy mówiła o seksie w ciąży, który jej zdaniem jest grzechem. Ksiądz z TikToka, Sebastian Picur, stanowczo zaprzeczył, jakoby kościół miał podobne stanowisko.
- Jeżeli małżonkowie podejmują współżycie w dniach niepłodnych, ale ogólnie są otwarci na życie, to nie popełniają grzechu - wyjaśnił duchowny odnosząc się do słów Najki.