Influencerka Franky radosną nowinę ogłosiła na Tiktoku tydzień temu. Od tamtej pory, z każdym dniem przybywa odsłon i komentarzy osób poruszonych wieścią o jej ósmym dziecku. Maluszek przyjdzie na świat już w 2025 roku. Jego mama urodziła się w roku 1977...
47-letnia influencerka w ciąży
Franky przyznała wprost, że tak, ma 47 lat i właśnie spodziewa się ósmego dziecka. Ludzie nie mogą w to uwierzyć, ponieważ piękna influencerka wygląda bardzo młodo. Internauci nie daliby jej o dziesięć lub nawet dwadzieścia lat mniej, niż ma w rzeczywistości.
Najstarsze spośród siódemki pociech Franky ma 29, a najmłodsze - 11 lat. Już wkrótce ich rodzina powiększy się o kolejne dziecko. Kobieta przyznaje, że zaszła w ciążę kilka dni po swoich 47 urodzinach. Pierwsze jej objawy zlekceważyła, sądząc, że to skutki menopauzy. Niedługo potem miało okazać się, że brak miesiączki oznacza, że... zostanie mamą po raz ósmy.
„Za stara” na ciążę i poród?
Prócz licznych gratulacji i komplementów Franky otrzymała również pod swoim adresem sporo krytycznych uwag. Znaleźli się bowiem internauci, którzy nie bacząc na świetną formę i wygląd kobiety - uznali, że jest po prostu za stara na ciążę, poród oraz wychowanie dziecka.
Zawsze współczułam dzieciom, którzy mieli starych rodziców
- to jedna z najbardziej subtelnych uwag dotyczących wieku kobiety.
Z tymi słowami nie zgodziły się osoby, które urodziły się jako późne dzieci. W licznych komentarzach, internauci ci zapewnili, że mimo iż późno przyszły na świat - miały bardzo szczęśliwe dzieciństwo i cudownych rodziców.
Ktoś zwrócił też uwagę, że w tym wieku Franky powinna być już raczej babcią a nie oczekiwać dziecka. Urodziłam się w 77 roku i męczę się od samego patrzenia
- napisała jedna z internautek. Franky postanowiła odpowiedzieć:
Bycie w ciąży lub bycie mamą noworodka może być bardzo męczące w każdym wieku. Mam 7 dzieci i tę ciążę przechodzę najlepiej ze wszystkich dotychczasowych.