12 lutego 2023 roku w Krakowie urodziły się pięcioraczki. Szczęście rodziców zburzyła jednak tragedia: jeden z maluchów zmarł tuż po porodzie. Pozostała czwórka przez długi czas pozostawała pod opieką lekarzy, ale ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Dzieci rozwijają się dobrze, niedawno skończyły 10 miesięcy.
Prezenty świąteczne od gminy
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia dzieci otrzymały prezenty od gminy. Szczęśliwa mama poinformowała o nich na Instagramie i opublikowała urocze zdjęcie maluszków. "Z okazji Mikołajków i zbliżających się świąt dostaliśmy piękny prezent od naszej gminy — m.in. foteliki do karmienia, w sam raz na rozszerzanie diety maluchów, zobaczcie jak dumnie w nich siedzą" - napisała Dominika Clarke.
Internauci komentują
Gest gminy spodobał się internautom, ale zaniepokojeni zwrócili uwagę na jedną rzecz. Foteliki do karmienia nie mają podnóżków, a to może być niebezpieczne dla maluchów. Krzesełka do karmienia niemowląt rzeczywiście powinny być wyposażone w podnóżki, by zapewniać stabilne podparcia tułowia.
"Bardzo super tylko potrzeba dzieciaczkom podparcia nóżek. Miałam takie krzesełko i niestety to jest ich bardzo duży minus, bo nóżki nie powinny być w powietrzu" - napisała jedna z internautek. "Chodzi o ułożenie głowy, kręgosłupa, bioder i ramion. Prościej mówiąc, o postawę ciała. Umożliwiamy dziecku naukę prawidłowej koordynacji ruchowej. Wyrobienie prawidłowej funkcji ręki i rozluźnienie przepony. Zmniejszamy ryzyko zadławienia" - dodała inna.
Czy dziecko musi mieć podnóżek?
Rozszerzanie diety maluchów najczęściej zaczynamy w okolicach 6. miesiąca życia dziecka, kiedy nie potrafi ono jeszcze siedzieć samodzielnie. Przy podawaniu pokarmów powinno siedzieć w pozycji pionowej, by nie tylko zmniejszyć ryzyko zachłyśnięcia, ale i nauczyć się odpowiednio połykać pożywienie. Dokupienie podnóżków do fotelików nie jest więc złą radą.
Czytaj: Kilka trików, które ułatwią ci przejść przez etap rozszerzania diety
