Mama pięcioraczków pyta o sposoby na laktację. "Mleka nie przybywa, a potrzeba rośnie"

2023-04-11 13:16

W jednym z ostatnich postów na oficjalnym profilu pięcioraczków z Horyńca, ich mama zapytała obserwatorów, jak rozkręcić bardziej laktację. Przyznała, że z dnia na dzień zapotrzebowanie maluszków na pokarm rośnie, a jej piersi nie produkują go w takiej ilości, do której była przyzwyczajona przy swoich starszych dzieciach. Internauci błyskawicznie przyszli jej z pomocą.

Mama pięcioraczków z Horyńca pyta o sposoby na laktację. Mleka nie przybywa, a zapotrzebowanie większe

i

Autor: Instagram/ @piecioraczki_z_horynca Mama pięcioraczków z Horyńca pyta o sposoby na laktację. "Mleka nie przybywa, a zapotrzebowanie większe"

W Wielki Piątek Pani Dominika Clarke – mama słynnych już pięcioraczków z Horyńca wrzuciła na Instagramie swoje zdjęcie z podróży do szpitala w Krakowie, do którego regularnie dowodzi pokarm dla swoich przedwcześnie urodzonych dzieci. Jednocześnie wyznała, że ma problemy z laktacją. „Mleka nie przybywa, a zapotrzebowanie coraz większe” – napisała.

Rozwój wcześniaków

Mama pięcioraczków z Horyńca: „Musiałam w stanik wpychać pieluszki tetrowe, a tu taki problem”

W dalszych słowach Dominika Clarke przyznała, że mimo swojego ogromnego doświadczenia w karmieniu piersią (przypomnijmy oprócz pięcioraczków jest mamą siedmiorga dzieci) nigdy nie spotkały ją żadne problemy z laktacją.

Ja nigdy problemu z laktacją nie miałam, 2 pary bliźniaków wykarmiłam ponad rok, musiałam w stanik wpychać pieluszki tetrowe, bo wkładki laktacyjne nie pomagały, a tu taki problem. Myślę, że stres i zmęczenie odgrywają tu dużą rolę, ale też to, że ja po prostu nie znam nowoczesnych metod na tworzenie i odciąganie pokarmu – napisała.

Jednocześnie podziękowała internautkom za to, że podrzuciły jej wiele nowych pomysłów i zamierza powoli wcielać je w życie.

Na dziś planuje karmi (pycha, że też nigdy tego nie piłam), dzban z mieszanką (jak na zdjęciu: słód w dużej ilości z mlekiem i wodą) i co godzinę szklankę wody (200 ml), a do tego odciąganie – przyznała.

Mama pięcioraczków z Horyńca pyta internautki o sposoby na laktację

Na koniec swojego posta pani Dominika zapytała o inne patenty na zwiększenie produkcji pokarmu. Najwidoczniej nie zamierza poprzestać na tych już wymienionych. Jest zdeterminowana, by jej dzieci dostały najlepszy z możliwych dla wcześniaków pokarm, czyli mleko mamy.

Internautki od razu pośpieszyły radami.

„Ja polecam jeszcze lecytynę 3 razy 2 tabletki i nasiona kozieradki 3 razy 2 tabletki, słód jęczmienny - takie dostałam zalecenia od doradczyni laktacyjnej. Ważne jest też zapotrzebowanie kaloryczne (...). Ale tak naprawdę najwięcej daje wolna głowa, co niestety ciężko osiągnąć, gdy jest się w stresowych sytuacjach”.

„Słód jęczmienny, dużo sesji z laktatorem, dużo wody, metoda 7-5-3 oraz power pumping”.

„Polecam kontakt z doradcą laktacyjnym. Jest jeszcze taka kwestia jak oporność na odciąganie i dlatego tego pokarmu jest mało. Ja miałam komplikacje po CC i już pokarm zaczął mi zanikać, a po wsparciu doradcy i pracy laktatorem karmiłam w pewnym momencie syna tylko swoim mlekiem”.

„Woda, woda, woda, odpowiednie nawodnienie i spokój (o to drugie trudno w tej sytuacji)”.

„Jak najmniej stresu i jak najwięcej snu i odpoczynku”- radziły.