Na Instagramie radziła, jak być idealnym rodzicem. Skazano ją na 60 lat za znęcanie się nad dziećmi

Ponad dwa miliony subskrybentów, nagrania, na które czekano i komentowano. Za czarującym uśmiechem mamy-youtuberki krył się dramat jej dzieci. Dokładnie opowiedziała o tym, do czego ona i jej wspólniczka je zmuszały.

Na Instagramie radziła, jak być idealnym rodzicem. Skazano ją na 60 lat za znęcanie się nad dziećmi

i

Autor: Instagram / @moms of truth & RON CHAFFIN/ST. GEORGE NEWS VIA AP Na Instagramie radziła, jak być idealnym rodzicem. Skazano ją na 60 lat za znęcanie się nad dziećmi

To, że pokazują tylko wycinek życia i nie powinniśmy wierzyć we wszystko, podkreślają też same influencerki, które dzień w dzień są aktywne w mediach społecznościowych. Bywa, że zazdrościmy im idealnego życia, w którym zawsze można wypić ciepłą kawę (i jeszcze zrobić jej zdjęcie w pięknej aranżacji). Nie podejrzewamy jednak, że ich codzienność może aż tak bardzo różnić się od tego, co pokazują. Przypadek mamy z USA jest skrajny, jednak to kolejny dowód, że to, co widzimy w sieci niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.

Spis treści

  1. "Idealna" mama
  2. Dzieci musiały odpokutować
Marsz dzieci przeciw przemocy

"Idealna" mama

Ruby Frank stała się sławna dzięki kanałowi na YouTube, na którym pokazywała życie w wielodzietnej rodzinie i udzielała rodzicom różnego rodzaju wskazówek. Chociaż już wcześniej niektóre stosowane przez nią metody wychowawcze budziły kontrowersje, a widzowie alarmowali opiekę społeczną, nie znaleziono dowodów, które miałyby świadczyć o nieprawidłowościach.

Dziś matka kojarzona jest przede wszystkim z koszmarem, jaki zgotowała dzieciom, a jej kanał umieszczany jest nie wśród tych, które warto obserwować, ale w zestawieniach najgorszych mam na YouTube.

20 lutego Ruby i jej partnerka biznesowa zostały skazane za znęcanie się nad dziećmi, otrzymując najwyższy możliwy wymiar kary. Kobiety zostały aresztowane w sierpniu ubiegłego roku, po tym jak jedno z dzieci influencerki uciekło przez okno i zaalarmowało sąsiadów.

Dzieci musiały odpokutować

12-latek, któremu udało się uciec, był chudy i poraniony, kostki oraz nadgarstki miał owinięte taśmą klejącą. Jak wykazało śledztwo, nie był on traktowany wyjątkowo. Cierpiały także pozostałe dzieci influencerki. Kopanie, podtapianie, zmuszanie do pracy, brak łóżek, ograniczanie jedzenia i picia - to tylko część dramatu, z jakim musiały się mierzyć. "Kary", które były widoczne na niektórych nagraniach i które zaalarmowały wcześniej widzów, okazały się codziennym koszmarem.

Matka dzieci uważała, że są złe i opętane, muszą odpokutować. Słuchając wyroku kobieta płakała i przepraszała swoje dzieci, tłumacząc się, że została zmanipulowana. - Zabrałam wam wszystko, co było miękkie, bezpieczne i dobre - mówiła.

Zarówno Ruby Frank, jak i jej wspólniczka przyznały się do winy. W więzieniu mogą spędzić mawet 60 lat - otrzymały możliwie najwyższe kary, jakie mogły dostać za stawiane im zarzuty.

A co z ojcem? Były mąż Ruby złożył pozew o rozwód, domagał się najwyższego rodzaju kary. Jej postępowanie wobec dzieci określił jako "przerażające i nieludzkie".

Źródło: LADbible