Tak wygląda poród bez upiększania. Mama z TikToka pokazała porażającą relację

2024-02-09 14:06

To nagranie trzeba zobaczyć. Mama z Tik Toka niesamowitą - w pełni realną i dosadną - relację ze swojego porodu. W 3-minutowym klipie znalazło się wszystko: od fazy początkowych skurczów, aż do pierwszego karmienia noworodka.

Tak wygląda poród bez upiększania. Mama z TikToka pokazała porażającą relację

i

Autor: Getty Images / TikTok Tak wygląda poród bez upiększania. Mama z TikToka pokazała porażającą relację

Jeśli nie przeżyło się porodu, bardzo ciężko wyobrazić sobie, jak on naprawdę wygląda. Staramy się wam to przybliżyć publikując zdjęcia z prawdziwych porodów, opisy innych mam i lekarzy. Prawda jest jednak taka, że poród to złożoność odczuć zarówno fizycznych, jak i psychicznych.

Nie jest tak, że ból cały czas jest nie do zniesienia. Są momenty, w których znika on lub na tyle się minimalizuje, że jest nawet czas na żarty, czy scrollowanie mediów społecznościowych. Początkowe skurcze to ekscytacja i wyczekiwanie, ale też przygotowania do tego, gdy zacznie się "na poważnie". Nie ma tu miejsca na generalizowanie, bo poród to mieszanka wybuchowa uczuć.

Pokazała na TikToku swój poród

Wyjątkową relację z własnego porodu pokazała na swoim TikToku mama, która funkcjonuje w serwisie, jako @hortonlane. Chrissy Horton, bo tak nazywa się kobieta w rzeczywistości, nagrała cały swój poród. Zmontowała go w 3-minutowy klip, który powie ci dużo więcej niż opowieści koleżanek.  

Zobacz też: Niesamowite sposoby, którymi kobiety ułatwiają sobie poród. Te zdjęcia to skarb dla przyszłych mam

Jak przygotować plan porodu?

Przeczytaj: Poród naturalny bez cenzury. Oto metody, które pomogą ci urodzić bez leków i znieczulenia

Można powiedzieć, że Chrissy to mama weteranka. Nagranie, które wrzuciła do sieci, to relacja z jej 5. porodu. 

Kiedy byłam w ciąży z moim pierwszym dzieckiem, nie miałam pojęcia, czego się spodziewać po porodzie. Chciałbym mieć kogoś, kto przeprowadzi mnie przez to, jak długo może trwać poród, jakie interwencje są stosowane i jakie mam opcje.

 - napisała pod filmikiem.

Właśnie dlatego postanowiła ona nagrać wideo, jako wskazówkę dla innych mam rodzących po raz pierwszy. Pokazała swój poród od momentu, gdy jeszcze nie była pewna, czy rzeczywiście rodzi, czy to tylko skurcze przepowiadające, aż do momentu, gdy odcięto pępowinę, a ona pierwszy raz nakarmiła swojego malucha piersią. 

Proszę zauważyć, że to tylko moje osobiste doświadczenie. Każdy będzie miał inną historię porodową

- skwitowała Chrissy.

Nie da się jednak zaprzeczyć, że jej relacja jest bardzo dokładna i dzięki niej można sobie dużo lepiej wyobrazić nie tylko poszczególne etapy porodu, ale i atmosferę, która panuje w trakcie narodzin.