„Tam coś żyje”. Lekarka rozcięła gryzak swojej córki i zamarła

2024-09-23 13:21

Są takie gadżety dla dzieci, z których ciężko zrezygnować. Smoczki i gryzaki to jedne z tych rzeczy, które przynoszą ukojenie dzieciom, a rodzicom odrobinę spokoju. I choć bardzo dbamy o otoczenie maluchów, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co może znajdować się wewnątrz niepozornego gryzaka.

„Tam coś żyje”. Lekarka rozcięła gryzak swojej córki i zamarła

i

Autor: Getty Images „Tam coś żyje”. Lekarka rozcięła gryzak swojej córki i zamarła

Po tym, jak internetowi rodzice zaczęli masowo rozcinać zabawki kąpielowe, każdy już chyba zdaje sobie sprawę z tego, że mogą być siedliskiem pleśni. Nic dziwnego - podczas kąpieli wlewa się do nich masa wody z pozostałościami kosmetyków i drobinkami brudu. A w wilgotnym i ciepłym wnętrzu zabawki namnażają się z ogromną łatwością grzyby. 

Mało komu jednak przyjdzie do głowy, że to samo może dziać się w gryzaku. W końcu ma on kontakt jedynie ze śliną dziecka, nie jest zanurzany w dużej ilości wody, a do tego staramy się, by był czysty. Wydawać by się mogło, że skoro w smoczkach nie ma żadnych „żyjątek” choć stale są w buzi malucha, to w gryzaku tym bardziej nie powinno ich być. Jak jest naprawdę?

Problemy skórne u niemowląt - Plac Zabaw odc. 7

Czy gryzak dla dziecka trzeba myć? Czy to wystarczy?

Lekarka pogotowia, która prywatnie jest mamą dwójki dzieci poniżej 2. roku życia, postanowiła wykonać eksperyment i rozciąć gryzak swojej starszej córki, który już jakiś czas przeleżał w pudle ze starymi zabawkami. Rzeczona zabawka to kultowy gryzak - żyrafka Sophie. 

Ta francuska zabawka dla najmłodszych to niemalże synonim dzieciństwa we Francji już od lat 50. Trend z łatwością rozprzestrzenił się na cały świat. Sophie od lat pozostaje niezmieniona, jest wykonana z naturalnej gumy, lekka i miękka, więc dzieci wprost ją uwielbiają. 

Jak przyznała Dr. Katie, bo taki nick na TikToku ma mama dwójki maluchów, jej młodszy synek ma już nową Żyrafkę, więc kobieta bez żalu postanowiła sprawdzić, co kryje się w gryzaku córki, który leżał od kilku miesięcy w pudle. 

Po rozcięciu gryzaka Dr. Katie była wyraźnie zszokowana. Choć gryzak z zewnątrz wyglądał na czysty i suchy, a wręcz nienaruszony, absolutnie nie nadawał się, by korzystało z niego kolejne dziecko. W środku było mnóstwo wilgoci i lepka pleśń

To jest ohydne. Czy tu się nic przypadkiem nie rusza?

- zapytała lekarka z obrzydzeniem. 

Wśród internautów wywołało to niemałe poruszenie.

- Czy ktoś inny oprócz mnie przeciął Żyrafkę i zobaczył tam kompletne nic? - zapytała inna mama, która w obawie przed pleśnią zniszczyła zabawkę swojego dziecka.

Warto dokładnie zabezpieczać zabawki swojego dziecka, by nie gromadziły pleśni. Po kontakcie z pleśnią u dziecka może wystąpić szeroki zakres objawów, w tym:

  • zatkany nos,
  • swędzenie skóry lub oczu,
  • kaszel i podrażnienie gardła,
  • gorączka,
  • a nawet problemy z oddychaniem.