Nie sposób nie zgodzić się z tym, że ciąża i poród wpływają na organizm kobiety. Ciało po ciąży wygląda inaczej, co dla sporej liczby kobiet jest dużym problemem. Tiktokerka świadoma tego, jak dużym poświęceniem ze strony kobiety jest urodzenie dziecka, postanowiła podzielić się ze światem swoimi spostrzeżeniami. Wprost mówi, ile powinien zapłacić mężczyzna i na co potrzebne byłyby jej te pieniądze.
Milion złotych za urodzenie dziecka
Zdaniem influencerki, która ma konto na TikToku i dzieli się swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa, każdy mężczyzna powinien kobiecie zapłacić za urodzenie dziecka. Tiktokerka jest przekonana, że kwota, którą podaje nie powinna nikogo szokować. Chodzi konkretnie o 250 tysięcy funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje około 1 miliona złotych.
"Stworzenie ludzkiego życia wymaga wielu poświęceń od kobiety i nie zamierzam narażać się na to wszystko za darmo" - mówi Jenny na nagraniu.
23-latka uważa, że ciąża kosztuje kobietę zbyt wiele, by decydować się na nią bez konkretnego zadośćuczynienia finansowego. Sama nie ma jeszcze dzieci i w najbliższej przyszłości ich nie planuje. Twierdzi jednak, że jest skłonna zmienić zdanie w tym względzie, jeśli oczywiście partner spełni jej finansowe oczekiwania.
Tiktokerka jest zdania, że 250 tysięcy funtów to wcale nie tak wiele. Pieniądze są potrzebne na lekarzy, sesje terapeutyczne, osobistego trenera oraz dietę.
Czytaj też: Całe jej życie to dzieci. TikTokerka ma 22 lata, a już doczekała się 6 maluchów
Ciąża? Tak, ale dopiero po ślubie
Kobieta uważa również, że przed zajściem w ciążę konieczna jest jasna deklaracja ze strony partnera. Musi mieć pewność, że nie odejdzie, dlatego uważa, że konieczne jest zawarcie małżeństwa. Na liście jej wymagań wobec ojca dziecka, które miałoby pojawić się na świecie jest też podpisanie intercyzy.
To nie koniec oczekiwań. Influencerka zapowiada, że po urodzeniu dziecka przynajmniej raz w tygodniu musi odwiedzić ją osoba, która zajmie się posprzątaniem domu. Konieczne jest także opłacenie niani.
Na liście oczekiwań jest również... mieszkanie lub samochód.
Czytaj też: Jest leniwą mamą i się tego nie wstydzi. "Dziś rano prawie zwymiotowałam z obrzydzenia"