„Zbuntowany anioł” to jedna z produkcji, które kojarzą mi się z dzieciństwem. Oczywiście, wolałam „Kacze opowieści”, „Gumisie”, „Smerfy” czy „Muminki”, ale gdy babcia oglądała „Zbuntowanego anioła” też zerkałam na ekran (podobnie było, gdy emitowano np. „Esmeraldę”).
Ta argentyńska telenowela zadebiutowała w 1998 r., w Polsce pojawiła się dwa lata później - w maju 2000 r. Chociaż emisja trwała tylko rok (to króciutko, porównując nie tylko do takich rekordzistów jak „Moda na sukces”, ale i rodzimych produkcji - chociażby „Klanu”), wciąż doskonale pamiętamy bohaterów i fabułę. A jeśli chcemy sobie ją przypomnieć, co jakiś czas możemy trafić na powtórki odcinków.

„Cambio dolor” i niezapomniana Milagros
Piosenkę z czołówki doskonale znają ci, którzy wychowywali się w latach 90. XX w. Śpiewaliśmy ją po swojemu, melodia towarzyszyła i tym, którzy nie widzieli na oczy żadnego odcinka. A „Zbuntowany anioł” i „Cambio dolor” przyniosły sławę Natalii Oreiro.
Jesteś ciekawa, ile ze „Zbuntowanego anioła” zostało w twojej pamięci? Sprawdź to w naszym quizie! Odpowiedz na pytania i koniecznie daj znać, jak ci poszło!