Kobiety wiedzą, że karmienie piersią jest czymś najlepszym dla dziecka, powtarzane jest to na każdym kroku. Ciszej mówi się o tym, że to niekoniecznie taka „naturalna” czynność, nie zawsze przychodzi z łatwością. Samo karmienie również może nie należeć do najprzyjemniejszych - to nie tylko ból fizyczny, ale i psychiczny. A mama może odczuwać niechęć do karmienia, mimo że naprawdę doskonale wie, że daje dziecku „płynne złoto”.
Jeśli chodzi o ból podczas karmienia piersią, na początku jest związany z niewłaściwym przystawianiem do piersi. Jest łatwiej, gdy opanujemy technikę, wszystko będzie działo się automatycznie i bezboleśnie - nie będziemy stale spoglądać na to, jak wywinięte są wargi malucha, czy obejmują nie tylko brodawkę sutkową, ale i otoczkę itp. Z czasem może pojawić się kolejna trudność - gryzienie. Dziecko może chwytać sutek dziąsłami, a później i pierwszymi ząbkami. Jak sobie wtedy poradzić?
Co zrobić, gdy dziecko gryzie podczas karmienia?
Na nieprzyjemnych doświadczeniach, które mogą towarzyszyć karmieniu piersią - a dokładniej: na gryzieniu właśnie - skupiła się ostatnio mgr Agnieszka Gąsior-Guziak, położna specjalistka, Certyfikowana Doradczyni Laktacyjna. Cenną wiedzą dzieli się nie tylko w gabinecie, ale i na Instagramie - na jej profilu rodzice znajdą mnóstwo przydatnych wskazówek, nie tylko tych związanych z KP.
Co więc może zrobić mama, którą dziecko podczas karmienia gryzie? Specjalistka ma kilka podpowiedzi:
- Zrób groźną minę. Położna zaznacza, że wie, że to brzmi śmieszne, jednak dziecko - jeśli jest to gryzienie świadome - musi zobaczyć, że jesteś niezadowolona.
- Przerwij karmienie. To będzie sygnał dla malucha, że coś jest nie tak.
- Powiedz dziecku, że cię to boli. Daj małemu człowiekowi znać, że jego konkretne zachowanie (gryzienie) jest dla ciebie niekomfortowe.
Jeśli masz ranę na brodawce lub otoczce po ugryzieniu zębem, skonsultuj się koniecznie, bo może ta rana wymagać leczenia antybiotykiem
- radzi mgr Agnieszka Gąsior-Guziak.
A jakie są twoje doświadczenia? Dziecko gryzło cię podczas karmienia? Jak sobie radziłaś?
