Proste metody są niekiedy najskuteczniejsze i jak się okazuje mogą kryć w sobie wiele mądrości. Czasami nie wpadamy na to, co wydawałoby się oczywiste i gdy już to wiemy myślimy - "jeju, jakie to proste, dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam".
Właśnie w tak banalny sposób, można nauczyć dziecko gryzienia, bez lęku o zadławienie. Wiadomo, że roczne dziecko powinno już umieć sprawnie gryźć i połykać większe kawałki warzyw, owoców i mięsa. Z drugiej strony, do 7 miesiąca zaleca się, by dziecko jadło idealnie roztarte pokarmy. Jak mu ułatwić naukę gryzienia w tak krótkim czasie?
Zobacz też: Zamień papki na stałe pokarmy, a twoje dziecko szybciej nauczy się gryźć i mówić
Jak pokazuje amerykańska ratowniczka, założycielka platformy edukacyjnej dla rodziców - Tiny Hearts Education, na początku nauki gryzienia stałych pokarmów, idealnym rozwiązaniem będzie wybieranie bardziej miękkich produktów.
By zadecydować, które się nadają, a które nie, warto wykonać test zgniatania.
Pokarm, który łatwo się zgniata, jak banan, jajko, chrupek kukurydziany, awokado - będzie najlepszy na początki nauki gryzienia.
Jeśli coś nie zgniata się łatwo, warto z tym odczekać, gdy dziecko poćwiczy trochę czasu z prostszym dla niego jedzeniem. Wtedy można zacząć stosować metodę odpowiedniego krojenia o której pisaliśmy już wcześniej.
Zobacz: Jak kroić maluszkowi jedzenie, by uniknąć zadławienia? Ratowniczka wyjaśnia
Pokarmy twardsze można modyfikować np. za pomocą obróbki termicznej, gdy np. zmiękną po ugotowaniu, odpowiednio je pokroić. A jeśli maluszek nadal może mieć problem z ich gryzieniem, warto zamienić je na coś innego i unikać do momentu, gdy zrobi się bardziej sprawny w gryzieniu.