Elisabeth Anderson Sierra to mama z Oregonu, która zasłynęła niezwykle produktywnymi piersiami. Gdy kilka lata temu urodziła dziecko i zaczęła karmić je piersią okazało się, że jej piersi wytwarzają wyjątkowo dużo pokarmu – 8 do 10 razy więcej niż organizm przeciętnej kobiety.
Ponad 6,5 l mleka dziennie!
Nadmiar mleka był dla niej uciążliwy, piersi bolały i były nieustannie napięte, ponieważ jej córeczka nie była w stanie wypijać go aż tyle. Dlatego Elisabeth skonsultowała się z lekarzem. Okazało się, że młoda mama cierpi na hiperlaktację, która objawia się nadprodukcją pokarmu.
Kobieta nie chciała, aby jej mleko się marnowało, dlatego postanowiła je mrozić i oddawać matkom, które nie mogą karmić piersią i potrzebują pokarmu. Każdego dnia rano budzą ją obolałe od nadmiaru pokarmu piersi, odciąga więc mleko za pomocą podwójnego elektrycznego laktatora, a następnie zamraża w specjalnych woreczkach. W ten sposób otrzymuje dziennie ok. 6,6 l mleka.
W ciągu 3 lat laktacji Amerykanka oddała 700 galonów pokarmu, co daje ok. 2,5 tys. litrów, i - jak szacuje - wykarmiła w ten sposób 250 dzieci, których mamy wzięły od niej bezcenne woreczki.
Zobacz Elisabeth i jej magazyn odciągniętego mleka
Czytaj również: Mleko kobiece: co może zaszkodzić mleku matki?
Kryzys laktacyjny – co robić, gdy masz za ma
Czym jest hiperlaktacja?
W normalnych warunkach organizm reguluje produkcję kobiecego pokarmu - gdy jest na nie zapotrzebowanie, laktacja rusza pełną parą, gdy piersi są pełne i nieopróżniane - organizm wyhamowuje.
W medycynie znane jest jednak pojęcie hiperlaktacji, czyli nadmiernej produkcji mleka. Może być ona wywołana sztucznym pobudzaniem piersi, czyli np. częstym odciąganiem pokarmu, które jest dla organizmu sygnałem o konieczności uruchomienia dodatkowej produkcji lub wrodzoną predyspozycją, z którą mamy do czynienia w przypadku Elisabeth.
Hiperlaktacja jest uciążliwa dla kobiety i dla dziecka - malec ma trudności w opróżnianiu piersi, krztusi się z powodu nadmiaru wypływającego pokarmu, co gorsze - może też cały czas otrzymywać mleko początkowe, niskotłuszczowe, które jest produkowane na początku sesji karmienia (jakość mleka zmienia się w czasie każdego karmienia - najpierw jest bardziej wodniste, potem bardziej tłuste).
Z kolei kobieta ma ciągle objawy nawału, który w normalnych warunkach trwa kilka dni i jest typowy tylko dla okresu wkrótce po porodzie. Hiperlaktacja zwiększa też u niej ryzyko zapalenia sutka.
Czytaj również: Banki mleka - czy w Polsce można legalnie kupić naturalne mleko mamy?
Najczęstsze problemy z laktacją: zastój pokarmu, obrzęk piersi, zapalenie piersi, wklęsłe brodawki