Karmiąc piersią, nie musisz być na DIECIE!

2014-08-05 16:00

Karmiąc piersią wiele kobiet rezygnuje z tradycyjnych posiłów i decyduje się przejść na dietę. Czy specjalna dieta dla karmiącej matki jest konieczna? Na temat sposobu odżywiania kobiet karmiących piersią wciąż funkcjonuje wiele mitów. Efekt: zbyt restrykcyjna, uboga dieta, która wcale nie jest konieczna podczas karmienia piersią, a nawet może zaszkodzić. Sprawdź, co można jeść karmiąc piersią?

dieta karmiacej

i

Autor: thinkstockphotos.com Będąc na diecie nie musisz jeść tylko ryżu z gotowanym kurczakiem. Dieta powinna być pełnowartościowa.

Spis treści

  1. Dieta karmiącej – urozmaicaj, nie eliminuj
  2. Nie wykluczaj mleka z diety, gdy karmisz piersią
  3. Jadłospis karmiącej mamy powinien być urozmaicony!
  4. Nie rezygnuj z ryb podczas karmienia piersią
  5. Owoce są niezbędne w diecie karmiącej
  6. Dużo pij podczas karmienia piersią
  7. Nie jedz za dwoje

Dieta dla matki karmiącej to gorący temat. W Polsce popularne jest przekonanie, że karmienie piersią sprawia. że kobieta bardzo wielu rzeczy jeść nie może, bo zaszkodzi to niemowlęciu. Najlepiej, jakby jadła tylko gotowaną marchewkę, kurczaka i ryż. I choć dzisiaj wiadomo już, że dieta eliminacyjna jest niepotrzebna i niewskazana, to prawda ta z dużym trudem przebija się do świadomości wielu młodych mam (i ich bliskich, którzy często wywierają w tej sprawie presję). Kiedy kobieta karmiąca – w obawie przed zaszkodzeniem dziecku – rezygnuje z jedzenia ostrych przypraw czy orzechów, to nic złego się nie stanie. Ale gdy z tego powodu przestaje jeść nabiał, ryby i owoce – to taka decyzja niesie już poważne konsekwencje, bynajmniej nie pozytywne. Wymieniamy najczęstsze błędy żywieniowe mam karmiących piersią i przestrzegamy: nie popełniaj ich.

Karmienie piersią. Jak prawidłowo przystawiać dziecko do piersi? >>

Dieta karmiącej – urozmaicaj, nie eliminuj

To nieprawda, że podczas laktacji wiele produktów trzeba zupełnie wyeliminować z jadłospisu. Możesz jeść niemal wszystko, wystrzegając się tylko tego, co jest po prostu niezdrowe, a więc rzeczy nieświeżych, złej jakości, jedzenia typu fast food, żywności wysoko przetworzonej, zawierającej konserwanty, sztuczne barwniki, tłuszcze trans. Jedynie w połogu zaleca się, aby matka odżywiała się ostrożniej, lekkostrawnie (bez potraw tłustych i smażonych, wzdymających i alergizujących), potem jednak może jeść w zasadzie wszystko, zachowując zdrowy rozsądek.

Im bardziej urozmaicony będzie jadłospis, tym lepiej, bo dostarczy wszystkich składników odżywczych. Stwierdzono, że dieta matki podczas karmienia piersią nie wpływa na ryzyko wystąpienia astmy, egzemy lub innych objawów alergii u niemowląt. Nie musisz unikać nawet tak alergizującego produktu jak orzechy, jeśli sama nie jesteś na nie uczulona – tylko wtedy nie należy ich jeść, co jest zrozumiałe.

Nie wykluczaj mleka z diety, gdy karmisz piersią

To bardzo częsty błąd, mający poważne konsekwencje dla zdrowia dziecka. Mleko i jego przetwory są bowiem bogatym źródłem białka, a przede wszystkim wapnia. Matka karmiąca piersią powinna codziennie spożywać 1000–1300 mg wapnia, a według niektórych specjalistów – nawet 3 g wapnia. Eksperci od laktacji podkreślają, że matka nie powinna prewencyjnie, na własną rękę, rezygnować z produktów mlecznych – jest to nieuzasadnione i niewskazane. Mleko trzeba wyeliminować dopiero wtedy, gdy dziecko źle na nie reaguje, a to może stwierdzić tylko bardzo doświadczony pediatra lub alergolog.

Najlepsze pozycje do karmienia piersią >>>

Dobrze wiedzieć

Jadłospis karmiącej mamy powinien być urozmaicony!

Zaleca się, aby dieta dla kobiety karmiącej piersią była bogata w: produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe, warzywa i owoce, mleko i produkty mleczne, chude mięso, tłuste ryby morskie, oleje roślinne oraz orzechy i nasiona.

Codziennie jadaj: produkty zbożowe (kasze, ryż, makaron, gruboziarniste pieczywo), warzywa, owoce, nasiona roślin strączkowych, mleko i jego przetwory, oleje roślinne (rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek), orzechy (włoskie, laskowe, nerkowca), nasiona (ziarna sezamu, dyni, słonecznika, lnu).

Dwa, trzy razy w tygodniu: jaja, drób, ryby morskie (łosoś, śledź, makrela).

Kilka razy w miesiącu: czerwone mięso, słodycze, tłuszcze zwierzęce.

Nie rezygnuj z ryb podczas karmienia piersią

Nie jest prawdą, że mama karmiąca piersią nie powinna jeść ryb, bo są mocno zanieczyszczone. Należy się wystrzegać tylko dużych ryb drapieżnych, takich jak miecznik, rekin, marlin, szczupak. Ryby są najlepszym naturalnym źródłem kwasu DHA, który jest niesłychanie ważny dla rozwoju dziecka (wspomaga rozwój mózgu, zmniejsza ryzyko alergii i infekcji), a im więcej matka go zjada, tym więcej zawiera go jej mleko i w efekcie – więcej DHA otrzymuje dziecko. Powinnaś jeść tłuste ryby morskie dwa razy w tygodniu (porcja to ok. 150 dag surowej ryby). Najwięcej DHA zawierają: łosoś, makrela atlantycka, śledź. Ryby zawierają też bardzo potrzebną witaminę D, ale w jedzeniu jest jej i tak zbyt mało, dlatego – jak wszyscy – powinnaś ją suplementować. Dla kobiet podczas laktacji zalecana dawka dzienna wynosi 4000 IU (100 μg) na dobę.

Dieta dla karmiącej. Co można jeść w czasie karmienia piersią? >>

Owoce są niezbędne w diecie karmiącej

Pokutuje też pogląd, że podczas laktacji nie wolno jeść bardzo wielu gatunków owoców: cytrusów i innych owoców tropikalnych, truskawek, owoców pestkowych (czereśnie, wiśnie, śliwki). To także jeszcze jeden mit. Nie należy tylko pić kompotów i soków zrobionych z owoców wraz z pestkami, gdyż mogą zawierać pewne ilości szkodliwego kwasu pruskiego. Ale z owoców nie trzeba rezygnować. Jeśli sama nie jesteś uczulona na truskawki, czereśnie czy banany, to nie ma powodu, by rezygnować z ich jedzenia. Zwłaszcza że owoce to wyjątkowo cenne źródło witamin i minerałów.

Maliny a karmienie piersią. Czy w czasie karmienia piersią można jeść maliny? >>

Dużo pij podczas karmienia piersią

Karmiąc piersią, powinnaś dużo pić, bo płyny są niezbędne podczas laktacji. Najlepiej pić tyle, żeby zaspokoić pragnienie, zwykle jest to ok. 2 litrów na dobę. Woda najlepiej gasi pragnienie. Możesz pić też mleko, soki owocowe (z umiarem), herbaty i napary ziołowe. Staraj się unikać napojów gazowanych oraz tych zawierających kofeinę. Ale jeśli kawa sprawia ci wielką przyjemność, możesz wypić dwie filiżanki dziennie – najlepiej 2 godziny przed kolejnym karmieniem, aby stężenie kofeiny w twoim organizmie się obniżyło.

Karmienie niemowlaka. Jak często karmić niemowlaka? >>

Nie jedz za dwoje

I na koniec trochę z drugiej strony. Równie często bowiem jak postulat diety eliminacyjnej pojawia się błędny pogląd, że podczas laktacji można i trzeba jeść bardzo dużo, bo wydzielanie mleka kosztuje wiele energii. To duża przesada. Matki karmiące potrzebują do produkcji pokarmu ok. 670 kcal na dobę. Ale tylko 500 kcal energii powinno być dostarczone z pożywieniem – reszta powinna pochodzić z zapasów tkanki tłuszczowej z okresu ciąży. W praktyce zaleca się, by w czasie pierwszych sześciu miesięcy laktacji jeść dziennie o 500 kcal więcej niż przed ciążą, a w kolejnym półroczu tylko o 400 kcal na dobę więcej. Nie jest więc tak, że można jeść wszystko, na co się ma ochotę. Zbytnie folgowanie zachciankom może prowadzić do otyłości, a dzieci otyłych matek w przyszłości częściej cierpią na nadwagę i choroby metaboliczne (m.in. cukrzycę i nadciśnienie).

miesięcznik "M jak mama"