Jeśli uważnie prześledzić fora dla mam, można zauważyć co jakiś czas wpisy, dotyczące nietypowych problemów z karmieniem piersią. Niektóre kobiety skarżą się, że w momencie, gdy przystawiają dziecko do piersi, zaczynają targać nimi dziwne uczucia - smutek, zdenerwowanie, dziwny lek czy nawet złość. Lekarze znają przyczynę tego zjawiska.
Spis treści
- Negatywne emocje w czasie karmienia
- Czym jest odruch D-MER?
- Jak objawia się D-MER?
- Jak sobie radzić z D-MER?
Negatywne emocje w czasie karmienia
Emocje, które opisują karmiące mamy, nie mają żadnego racjonalnego wytłumaczenia - kobiety nie odczuwają bólu ani niechęci do karmienia czy do dziecka, nie mają problemów ani depresji poporodowej. A jednak przez pierwsze kilkadziesiąt sekund ssania, gdy pokarm wypływa z ich piersi, łzy leją im się po policzkach, a w środku czują straszliwe przygnębienie. Nieprzyjemna wrażenie trwa kilka minut, po czym znika - do następnego karmienia.
Pierwsze skojarzenie to baby blues - płacz bez powodu i wahania nastroju są typowe dla świeżo upieczonych mam, które walczą z poporodową burzą hormonów. Ale jak wytłumaczyć fakt, że takie emocje odczuwają także mamy kilkumiesięcznych dzieci? Czy to brak snu, czy depresja? Zdaniem specjalistów, żadne z nich. Winny jest odruch D-MER, czyli odruchem dysforycznego wypływu mleka (Dysphoric Milk Ejection Reflex).
Czym jest odruch D-MER?
Termin DMER po raz pierwszy pojawił siew prasie specjalistycznej na początku XXI wieku, choć sam problem jest na pewno dużo starszy. Wcześniej jednak nikt nie zastanawiał się, dlaczego niektóre kobiety po przystawieniu niemowlęcia do piersi, zaczynają odczuwać skrajne emocje. Nikt też nie wiązał tych objawów z zaprzestania karmienia - dla wielu kobiet problem ten był taki silny, że rezygnowały z karmienia naturalnego.
Dopiero w 2007 roku przyjrzała mu się Alię Heise, doradczyni laktacyjna, która sama doświadczyła tego zjawiska po urodzeniu trzeciego dziecka.
Okazuje się, że odruch dysforycznego wypływu mleka jest objawem fizycznym, nie psychicznym i jest odruchem, czyli czymś, czego nie da się kontrolować. Odpowiadają z niego hormony, a dokładnie nagły spadek poziomu dopaminy, hormonu odpowiadającego za nasz nastrój.
Gdy kobieta przystawia dziecko do piersi, jej organizm pod wpływem stymulacji sutka, zaczyna wytwarzać oksytocynę, hormon odpowiedzialny za wypływanie pokarmu z piersi. Oksytocyna hamuje produkcję dopaminy, co oznacza, że w momencie rozpoczęcia karmienia, jej poziom szybko i drastycznie spada. To powoduje nagłe uczucie smutku, niepokoju i innych negatywnych emocji. To właśnie jest D-MER.
Czytaj również: Co robić, gdy masz za mało mleka? Sposoby na problemy z laktacją
"Zwariowałam, czy jestem w ciąży?" Mamy wymieniają 6 najdziwniejszych objawów
Jak objawia się D-MER?
Jak wspominaliśmy, D-MER występuje w chwilę po rozpoczęciu karmienia. Kobieta w tym czasie odczuwa negatywne emocje, na które nie ma wpływu i z którymi nie bardzo umie sobie radzić. Niektóre mogą odczuwać wściekłość, podczas gdy inne stają się tylko niespokojne lub smutne.
Negatywne uczucia są chwilowe i ustępują, gdy poziom prolaktyny i oksytocyny powróci do normy. Większość mam twierdzi, że ich nastrój ponownie stabilizuje się w ciągu kilku minut. U niektórych kobiet odruch dysforycznego wypływu mleka jest łagodny i ustępuje w ciągu kilku tygodni, u innych utrzymuje się przez cały okres laktacji.
Warto powiedzieć, że nie wszystkie kobiety mają z tym problemem. Dla większości, chwilowy spadek dopaminy nie wywołuje takich negatywnych reakcji, ale jest grupa kobiet, dla których wahania hormonów są wyjątkowo dotkliwe. Ciekawe jest również to, że D-MER nie jest czymś "genetycznym" - matka kilkorga dzieci może odczuwać go tylko w czasie jednej z laktacji. Ponieważ odruch nie jest zależny od psychiki, więc nie ma związku z niechęcią do karmienia piersią, depresją poporodową czy bólem sutków (chociaż te stany mogą się na siebie nakładać).
Jak sobie radzić z D-MER?
Jeśli twoja niechęć do karmienia czy przygnębienie pojawia się tylko podczas karmienia lub w czasie odciągania pokarmu i ustępuje krótko po tym, prawdopodobnie nie masz depresji czy psychicznej awersji do podawania piersi, lecz właśnie D-MER. Ale ponieważ to problem mało znany, może być tak właśnie błędnie diagnozowany.
Warto mieć świadomość źródła problemów z karmieniem, ponieważ nieprawidłowo leczony, może skutkować jego przedwczesnym zakończeniem.
Na D-MER nie ma lekarstwa, ale są sposoby na radzenie sobie z nim.
- Zwiększ kontakt skóra do skóry: Jeśli karmisz piersią, spróbuj trzymać dziecko blisko ciała. To uczucie może obniżyć poziom kortyzolu, spowolnić tętno i dać efekt podobny do działania leków uspokajających.
- Oddychaj głęboko: odprężenia się jest kluczowe, bo zmniejsza niepokój i redukuje stres. Weź głęboki wdech nosem i wydychaj powietrze ustami.
- Znajdź własne sposoby na relaks: masaż, słuchanie muzyki lub kąpiel w ciepłej wannie tuż przed karmieniem.
- Odwróć uwagę: w czasie karmienia jedz, oglądaj telewizję czytaj lub wykonuj inne czynności odwracające twoją uwagę od karmienia.