O czereśniach mówi się wiele dobrych rzeczy: że są pyszne i zdrowe, bo zawierają cenne składniki. Z drugiej jednak strony czereśnie, a także wiśnie mają złą sławę, z powodu kwasu pruskiego znajdującego się w pestkach tych owoców. To silna trucizna, dlatego wiele kobiet zastanawia się, czy wolno jeść czereśnie w okresie laktacji?
Spis treści
- Zalety zdrowotne czereśni
- Czy wiśnie są dla wszystkich bezpieczne?
- Czy w pestkach czereśni jest kwas pruski?
Zalety zdrowotne czereśni
Czereśnie i wiśnie są bardzo zdrowe. Już od dawna wiadomo, że zawierają wiele składników cennych dla organizmu. Mówi się, że to źródło witaminy C, kwasu foliowego, wapnia, żelaza i magnezu.
Czereśnie są dobrze znane ze swoich ochronnych właściwości przeciwutleniających, zawierają też związki roślinne zwane antocyjaniną i cyjanidyną, które działają przeciwzapalnie. Nic dziwnego, że medycyna ludowa wykorzystywała je w leczeniu np. zapalenia stawów.
Czereśnie obniżają również ciśnienie krwi, dzięki obecności polifenoli oraz doskonale działają na regenerację komórek – doceniają je sportowcy, którzy piją sok wiśniowy, aby zapobiec zakwasom.
Czereśnie zawierają również melatoninę, która reguluje sen, dlatego mają też działanie nasenne. Badania przeprowadzone przez European Journal of Nutrition wykazały, że sok wiśniowy i czereśniowy korzystnie wpływa zarówno na jakość, jak i długość snu.
Czytaj również: Żelazo - substancja ważna dla zdrowia człowieka
Maliny a karmienie piersią. Czy w czasie karmienia piersią można jeść maliny?
Czy wiśnie są dla wszystkich bezpieczne?
Nie każdy może cieszyć się jedzeniem czereśni – są osoby uczulone na ten owoc. Często czereśnie biorą też udział w alergii krzyżowej u osób z uczuleniem na pyłki brzozy.
Czereśnie są też ciężkostrawne i we wrażliwym układzie pokarmowym mogą wywołać ból brzucha i problemy trawienne.
Czy w pestkach czereśni jest kwas pruski?
Mówiąc o czereśniach często wspomina się fakt, że ich pestki zawierają szkodliwy dla zdrowia kwas pruski. To trucizna o nazwie amigdalina, która ma charakterystyczny gorzki smak. Dlatego miedzy innymi kompoty czy przetwory z czereśni i wiśnie robi się z owoców, w których usunięto wcześniej pestki.
Kwas pruski to rzeczywiście trucizna, jednak ilość amigdaliny w jednej pestce jest bardzo nieduża, więc nawet jej połkniecie nie doprowadzi do zatrucia. Kwas pruski w żaden sposób nie przeniknie też do owocu, a stamtąd do mleka matki, dlatego kobiet w okresie karmienia piersią mogą bez przeszkód jeść czereśnie.
Karmiąca piersią mama powinna jednak uważać, ponieważ jak wspomnieliśmy, nadmiar czereśni może zaburzać trawienie. Bezpieczna porcja to garść owoców dziennie. Warto też obserwować, czy dziecko nie ma uczulenia na czereśnie zjedzone przez mamę.