Fizjoterapeutka zdradza sprytny patent. Pozwoli ci bezpiecznie rozszerzać dietę z niesiedzącym dzieckiem

2022-09-28 14:32

Gdy przychodzi moment na rozszerzanie diety mamy, których dzieci jeszcze samodzielnie nie siedzą, zastanawiają się, jak w bezpieczny sposób przeprowadzić pierwsze próby z nowymi smakami. Nie chcą na siłę sadzać niestabilnego dziecka w foteliku do karmienia, z drugiej strony boją się, że gdy dziecko będzie podpierane na kolanach tyłem do rodzica, może się zadławić. Fizjoterapeutka dziecięca Agnieszka Grochala znalazła na to sprytny patent.

Sprytny patent, który pozwoli ci bezpiecznie rozszerzać dietę z niesiedzącym jeszcze dzieckiem

i

Autor: Getty images Sprytny patent, który pozwoli ci bezpiecznie rozszerzać dietę z niesiedzącym jeszcze dzieckiem

Specjalistka pokazała na swoim Instagramowym profilu @senso.baby, jak rozszerzała dietę swojej niesiedzącej córeczki metodą BLW. Przyznała, że zaczynała od pozycji bocznej (dziecko siedzi na jednym kolanie rodzica, a rodzic podpiera go swoim tułowiem skręconym w odpowiednim kierunku). Szybko jednak zmieniła tę pozycję na wygodniejszą…

Przeczytaj także: 12 najczęściej zadawanych pytań o rozszerzanie diety u niemowlaka

Rozszerzanie diety - wywiad z dr inż. Joanną Neuhoff-Murawską

W ten sposób twój niesiedzący maluszek bezpiecznie zje posiłek

„Po pewnym czasie zmieniłam pozycję - Ròża siedziała tyłem do mnie, a przodem do blatu. Ja stabilizowałam jej tułów rękoma i swoją postawą - jak ja siedziałam aktywnie, to ona też. Nachylałam się od boku, żeby dokładnie widzieć co robi, a na przeciwko jej buzi postawiłam lustro, dzięki temu dokładnie widziałam co się dzieje w buzi” – tłumaczy dokładnie fizjoterapeutka.

Podkreśla jednak, że bardzo ważne jest przy tej pozycji to, aby łokcie niemowlęcia były na wysokości blatu. Ponadto rodzic musi stale kontrolować to, co dzieje się w buźce dziecka.

Należy pamiętać także o tym, żeby wszystko przygotować na stół, zanim usiądzie się z dzieckiem, bo brudne maleństwo będzie trudno odłożyć, by coś donieść.

Jak wam podoba się to rozwiązanie? My zgadzamy się z autorką tego pomysłu, że to świetny sposób na to, by w bezpieczny sposób dać maluchowi swobodę do samodzielnego dotykania jedzenia.

Przeczytaj: Każdy rodzic musi z tym się zmierzyć: jak rozszerzać dietę miesiąc po miesiącu?