„Kto się dał na to nabrać?” Położna krytykuje używanie popularnych aplikacji

2025-03-27 14:28

Młode mamy mogą wybierać spośród setek aplikacji, które mają ułatwić im życie z noworodkiem. Niestety często zamiast słuchać własnej intuicji bardziej wierzą narzędziom, które opierają się na algorytmach.

„Kto się dał na to nabrać?” Położna krytykuje używanie popularnych aplikacji

i

Autor: Instagram/ @mama_i_polozna & Getty images „Kto się dał na to nabrać?” Położna krytykuje używanie popularnych aplikacji

Dziś zamiast zaznaczać w papierowym kalendarzu pierwszy dzień miesiączki, dane uzupełniamy w aplikacji, która od razu podpowiada, kiedy jest dzień płodny, niepłodny, a kiedy owulacja. Wielu kobietom tego typu narzędzia ułatwiają nie tylko planowanie ciąży, lecz także monitorowanie później, jak rośnie dzidziuś.

Która z nas nie korzystała choć z jednej by sprawdzić, wielkości jakiego owocu jest rosnące w macicy dziecko? Aplikacje na telefon ułatwiają życie, a młodym mamom pozwalają uporządkować pory karmienia, spania czy aktywności.

Jednak wiele młodych mam korzysta z nich nie tylko po to, by zapisać terminy ważnych szczepień, a zaczyna traktować jak wyrocznię w kwestii tego, co jest normą, a co nie.

„Czy możemy przestać robić z noworodka jednej wielkiej statystycznej tabelki”?

Położna Monika Dorenda-Czuchaj, która na Instagramie dzieli się swoją fachową wiedzą i radami na profilu @mama_i_polozna postanowiła wypowiedzieć się na temat popularnych na grupach dla mam aplikacji z harmonogramem snu i aktywności noworodka.

Faktycznie aplikacje tego typu są bardzo popularne, a mamy uwielbiają zaznaczać w nich pory snu, posiłków, zmiany pieluchy czy czas aktywności dziecka. Dzięki nim łatwo sprawdzić, kiedy dziecko jest najbardziej aktywne i ile przesypia.

Jednak doświadczenie położnej pokazuje, że korzystanie z nich na co dzień może być problemem, bo wycisza matczyną intuicję. Nierzadko odbiera telefony od mam, które są nie tylko zdziwione, ale też bardzo zaniepokojone faktem, że niemowlę nie śpi tyle ile powinno. A ile śpi noworodek? Nawet 18 godzin na dobę, jednak dziecko nie ma zaprogramowanego urządzenia, by działać tak, jak uwzględniono w tabeli czy na wykresie.

− Niewiele rzeczy mnie tak drażni jak wciskanie rodzicom harmonogramów snu dziecka, ram czasowych i tekstów o oknach aktywności. Wiem, że może się nie znam, może nie doceniam tematu, ale czuję w tym kolejny sposób na zabijanie instynktu w matkach i wrzucanie wszystkiego w aplikacje

- pisze położna Monika Dorenda-Czuchaj.

M jak Mama Google News

Położna i doradczyni laktacyjna, która prowadzi również zajęcia szkoły rodzenia przekonuje, że wielu rodziców wpada w pułapkę zapisywania dosłownie wszystkiego a potem dziwi się, że mały człowiek nie działa tak, jak gdzieś wyczytali.

Nie każde dziecko w pierwszych dniach życia po nakarmieniu bez problemu zasypia, a nawet jeśli zasypia to... na mamie.

„Za wszelką cenę chcemy zmienić noworodka pod nasze wyobrażenia”

Położna poleca, by przestać skupiać się na tym ile minut i sekund dziecko je, ile mililitrów mleka wypija, ile dokładnie śpi. Często okazuje się, że maluszek zalicza drzemki podczas odbijania po karmieniu, na spacerze czy właśnie w ramionach rodzica.

I tabelki. I statystyki. I wykresy. Bo powinno spać tyle i tyle, a nie śpi. Bo nakarmione nie da się odłożyć. Bo śpi tylko na matce lub ojcu. Bo pani Moniko, ONO W OGÓLE NIE ŚPI, a przeczytałam, że powinno spać 18 godzin na dobę i martwię się o jego rozwój.

Ale jak pogadamy to się okazuje, że śpi na spacerze. Że śpi na cycu po jedzeniu jeszcze 20 min i kolejne 20 min w kokonie lub na rodzicu podczas odbijania. I jak tak zliczymy, to się okazuje, że jednak coś tam śpi.

Tylko nie tak jak internety nakazują. Nie tak jak rodzic sobie wyobrażał, że to ma być. Nie tak jak jest mu wciskane z każdej strony

- pisze położna.

I poleca, by zamiast zmieniać noworodka pod nasze wyobrażenia zrobić coś, by to otoczenie zmienić tak, by dopasować je do trybu dnia noworodka. Do jego aktualnych potrzeb, takich jak sen, nawet jeśli ten spokojny ma miejsce tylko na piersi mamy.

Podpowiada, że lepszym prezentem wręczanym z okazji narodzin dziecka będzie odciążenie mamy w jej domowych obowiązkach, zamiast kolejnej grzechotki. „To otoczenie powinno zadbać o Ciebie, żebyś Ty mogła zadbać o dziecko” - dodaje położna Monika Dorenda-Czuchaj.

Czy wiesz, jak opiekować się noworodkiem?
Pytanie 1 z 10
Jak często trzeba karmić noworodka?
Noworodek z tabliczką