Ryzyko zakażenia okołoporodowego noworodka istnieje zawsze. Są bowiem wirusy i bakterie, które podczas porodu mogą przenieść się z organizmu matki na dziecko. Jak temu zapobiec?
Na pewno jedną ze skutecznych metod są szczepienia wykonywane jeszcze przed ciążą. W innych przypadkach konieczne jest zrobienie odpowiednich badań i w razie konieczności rozpoczęcie leczenia.
Ponieważ noworodki mają bardzo słabą odporność, nawet błaha infekcja okołoporodowa może okazać się poważnym zakażeniem obciążonym ryzykiem groźnych powikłań. Według statystyk zakażenia okołoporodowe to główna przyczyna zgonów noworodków, dlatego warto czynić starania, by chronić przed nimi małe dzieci.
Zobacz, jakie zakażenia okołoporodowe zdarzają się najczęściej i jak możesz chronić przed nimi swoje dziecko.
Spis treści
- Co zwiększa ryzyko zakażeń okołoporodowych u noworodków?
- Czy zakażeniom okołoporodowym można zapobiegać?
- Najczęstsze zakażenia okołoporodowe - lista infekcji
Co zwiększa ryzyko zakażeń okołoporodowych u noworodków?
Istotne znaczenie w zakażeniach okołoporodowych u noworodków ma m. in. przebieg porodu czy pierwsze dni po narodzinach. Niektóre czynniki znacząco zwiększają ryzyko pojawienia się infekcji u noworodka. Liczyć się może nawet i płeć, gdyż to chłopcy częściej ulegają zakażeniu.
Innymi czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo zachorowania są:
- infekcje matki w trakcie ciąży np. stany zapalne układu moczowego, opryszczka narządów płciowych,
- przedwczesne odejście wód płodowych (ponad dobę przed porodem),
- wcześniactwo,
- hipotrofia płodu,
- zwiększone tętno noworodka,
- niska ocena noworodka w skali Apgar,
- wydłużona hospitalizacja po porodzie, pobyt dziecka na oddziale intensywnej terapii,
- zabiegi medyczne u dziecka – inwazyjne i operacyjne,
- poddanie dziecka antybiotykoterapii,
- brak higieny, niski standard opieki nad noworodkiem.
Czytaj również: Pierwsze tygodnie z noworodkiem. Instrukcja postępowania z dzieckiem
Szczepienie przeciwko grypie w ciąży
Czy trzeba czekać z ciążą po szczepieniu przeciw COVID-19 lub po przejściu tej infekcji?
Czy zakażeniom okołoporodowym można zapobiegać?
Zarówno przebieg infekcji, jak i jej leczenie zależy przede wszystkim od rodzaju patogenu, jaki zaatakował noworodka. Sposoby na uniknięcie zakażenia okołoporodowego też są ściśle związane z poszczególnymi infekcjami. Chorób zaliczanych do zakażeń okołoporodowych jest całkiem sporo, dlatego tak ważne są zarówno szczepienia przed ciążą jak i badania prze i w trakcie jej trwania.
Poniżej przeczytasz, jak uniknąć i jak zapobiegać poszczególnym infekcjom okołoporodowym u noworodków.
Najczęstsze zakażenia okołoporodowe - lista infekcji
- Ospa wietrzna
Jest dużym zagrożeniem, przede wszystkim ze strony matki. Dla dziecka najniebezpieczniej jest, gdy mama zachoruje na ospę wietrzną pod koniec ciąży, w trakcie porodu lub tuż po nim. Istnieje wówczas ogromne ryzyko przeniesienia infekcji na dziecko.
Sama ospa jest dla dziecka bardzo niebezpieczna, dlatego przyszła mama powinna sprawdzić swoją odporność na tę chorobę jeszcze przed zajściem w ciążę i w razie braku odporności - zaszczepić się.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Przejście ospy w dzieciństwie uodparnia do końca życia. Podobnie skutecznie chroni przed wirusem szczepienie przeciw ospie, dlatego kobieta, która nie chorowała na ospę, przed ciążą powinna się zaszczepić (po szczepieniu należy unikać zapłodnienia przez 3 miesiące).
Nieuodporniona przyszła mama musi unikać dużych skupisk ludzi, zwłaszcza dzieci w wieku przedszkolnym. Ciężarnej, która zachorowała na ospę wietrzną, pomóc może immunoglobulina zawierająca przeciwciała przeciw wirusowi – niestety, nie jest ona refundowana.
- Wirus HPV
Inaczej wirus brodawczaka ludzkiego to duże zagrożenie dla ciąży. Kobieta, która jest jego nosicielką – jest w dużym niebezpieczeństwie (ryzyko zachorowania na nowotwór np. szyjki macicy lub pochwy), a jeśli jest w ciąży – stanowi również zagrożenie dla dziecka.
Na wczesnym etapie ciąży zarażenie wirusem może spowodować poronienie. Wirus może być również przekazany dziecku podczas porodu, dlatego tak ważne jest wcześniejsze wykrycie wirusa u ciężarnej i podjęcie leczenia profilaktycznego oraz skierowania na cesarskie cięcie.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Najlepszą metodą na uchronienie się jest szczepionka przeciv HPV. Jednak, by była ona skuteczna – musi być podana kobiecie jeszcze przed podjęciem przez nią współżycia.
- Wirus różyczki
Różyczka przenosi się drogą kropelkową, zwykle infekcja wygląda dość łagodnie: występuje wysypka, gorączka i powiększenie węzłów chłonnych. W ciąży jednak skutki mogą być bardzo poważne: poronienie, obumarcie ciąży lub zespół wad wrodzonych (głuchota, ślepota, wady serca, upośledzenie umysłowe).
Wirus jest najgroźniejszy dla płodu na początku ciąży – infekcja w pierwszym miesiącu oznacza, że ryzyko wystąpienia wad wynosi 50 proc. Zakażenie przy porodzie jest mniej groźne.
Jak się ustrzec?
Nie istnieją sposoby ochrony płodu, jeśli przyszła mama zachoruje na różyczkę. Najlepszym rozwiązaniem jest zaszczepienie się jeszcze przed ciążą. Obecnie infekcje u kobiet ciężarnych są rzadkością, bo w Polsce od ponad 20 lat szczepione są na różyczkę wszystkie dziewczynki w wieku 13 lat.
Jeśli jednak z jakichś powodów tego zaniedbano, trzeba zaszczepić się przed zajściem w ciążę (co najmniej 3 miesiące wcześniej). W ciąży badania krwi na obecność przeciwciał antyróżyczkowych są obowiązkowe.
- Chlamydia trachomatis
To bakteria przenoszona drogą płciową, która może wywołać chlamydiozę. Jej objawy to upławy i bolesność przy oddawaniu moczu. Często nie powoduje żadnych objawów, ale może utrudniać zajście w ciążę.
Uwaga: liczba zakażeń z roku na rok wzrasta (problem dotyczy 4–8 proc. ciężarnych kobiet), a ryzyko przeniesienia bakterii na dziecko podczas porodu sięga 80 proc. Jeśli do tego dojdzie, u noworodka może wywiązać się zapalenie gałki ocznej, spojówek, ucha środkowego lub zapalenie płuc.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Pobranie do badania przesiewowego (wymaz z szyjki macicy) powinno być wykonane już podczas pierwszego badania ciężarnej. Czasami wskazane jest jego powtórzenie między 30. a 34. tygodniem ciąży. Jeśli badanie wykaże infekcję, należy rozpocząć leczenie antybiotykami (po upływie 14. tygodnia ciąży). Leki powinien przyjmować także partner.
- Paciorkowce z grupy B
Są to bakterie obecne w przewodzie pokarmowym, skąd mogą przedostawać się do pochwy i odbytnicy. Występują u 10–30 proc. ciężarnych kobiet, zwykle bezobjawowo. Jednak podczas porodu istnieje ryzyko, że paciorkowce mogą przenieść się na dziecko, wywołując u niego ciężkie infekcje: sepsę, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Nawet gdy u noworodka nie występują objawy choroby, ale do jego organizmu dostanie się paciorkowiec, po kilku latach u dziecka (zwykle w wieku 5–6 lat) mogą pojawić się problemy ze słuchem, trudności w uczeniu się itp
Jak ochronić dziecko?
Ważne, aby wykryć obecność bakterii niedługo przed porodem. W tym celu należy w 35.–37. tygodniu ciąży wykonać posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu. Badanie to powinno być wykonane w ciąży obowiązkowo. Koniecznie więc przypomnij o nim swojemu lekarzowi albo zrób to badanie na własną rękę, bo ryzyko dla dziecka jest zbyt poważne.
Gdy u ciężarnej stwierdzi się bakterie z grupy paciorkowców, podczas porodu zostanie jej podany odpowiedni antybiotyk, który zabezpieczy dziecko.
- Wirus opryszczki Herpes simplex - HSV 1 i HSV 2
Największe zagrożenie niesie ze sobą opryszczka narządów płciowych. W takim przypadku do zakażenia może dojść podczas porodu, dlatego zakażona mama nie powinna rodzić naturalnie. Opryszczka narządów płciowych jest wskazaniem do cesarskiego cięcia.
W przypadku opryszczki wargowej, zarażenie może nastąpić przez całowanie dziecka przez chorą osobę. W tej sytuacji osoby z opryszczką nie powinny mieć fizycznego kontaktu z dzieckiem. Dla noworodków to ogromne zagrożenie, zakażenie opryszczką może wywołać zapalenie opon mózgowych, a nawet sepsę, która często prowadzi do śmierci.
Jak zmniejszyć ryzyko?
W celu oznaczenia przeciwciał HSV pobiera się krew, a żeby określić rodzaj wirusa – wymaz ze świeżej opryszczki. W ciąży nie prowadzi się badań przesiewowych w kierunku zakażenia HSV. Każda przyszła mama, która była w przeszłości zakażona wirusem opryszczki, powinna poinformować o tym lekarza.
Pod szczególną opieką powinny być kobiety, u których stwierdzono opryszczkę narządów płciowych – w razie czynnych zmian skórnych poród należy zakończyć przez cesarskie cięcie. Bardzo groźne jest zwłaszcza zakażenie pierwotne, tzn. występujące w ciąży po raz pierwszy.
Wtedy należy jak najszybciej rozpocząć leczenie lekiem przeciwwirusowym. Dotąd sądzono, że leki są groźne dla dziecka, jednak nowe badania dowodzą, że stosowany najczęściej acyklowir jest dla płodu bezpieczny. Podaje się go też zakażonemu noworodkowi.
- Wirus zapalenia wątroby typu B
Inaczej wirus HBV. Wywołuje on ostre lub przewlekłe zapalenie wątroby (potocznie nazywane żółtaczką wszczepienną). Wirus przenosi się przez krew i inne płyny ustrojowe, do zakażenia może dojść np. w placówkach medycznych lub kosmetycznych w wyniku użycia źle wysterylizowanego sprzętu.
Można się zakazić również przez kontakty seksualne. Objawy wszczepiennego zapalenia wątroby typu B (WZW B) to: podwyższona temperatura, nudności, utrata apetytu; mocz o ciemnej barwie. Jednak u większości nosicieli wirusa przez lata objawy mogą nie występować – są oni jednak źródłem zakażenia dla innych osób.
W ciąży wirus nie jest groźny dla płodu, ale może przenieść się na dziecko podczas porodu, a nieleczone WZW niszczy wątrobę malca.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Najlepszym sposobem na to, by ustrzec się wirusa, jest zaszczepienie się przeciw WZWB – najlepiej jeszcze przed planowanym zajściem w ciążę, ale szczepionkę można przyjąć także w ciąży. Nie zawiera ona żywych wirusów, więc nie zaszkodzi płodowi.
Wszystkie kobiety ciężarne mają przeprowadzane badanie krwi na obecność antygenu Hbs. Jeśli wynik jest dodatni, lekarz zleci kolejne badania, które określą, czy przyszła mama jest tylko nosicielką, czy też choruje już na przewlekłe zapalenie wątroby, które należy leczyć.
Jeśli matka jest nosicielką wirusa, dziecku podaje się po porodzie pierwszą dawkę szczepionki oraz immunoglobulinę (drugą i trzecią dawkę szczepionki malec powinien dostać odpowiednio w pierwszym i szóstym miesiącu życia).
- Zapalenie wątroby typu C
Podobnie jak HBV, także HCV przenosi się przez kontakt z krwią i płynami ustrojowymi osoby zakażonej oraz przez stosunki seksualne. Kobieta, która jest nosicielką wirusa WZWC, może zainfekować dziecko przy porodzie.
Najgroźniejsze dla dziecka jest wtedy, gdy jego mama zachoruje na nie w ciąży lub tuż przed nią. Istnieje około 10% ryzyko, że dziecko też poniesie konsekwencje choroby. N U 20–30 proc. zakażonych noworodków występuje przewlekłe aktywne zapalenie wątroby.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Na HCV nie ma szczepionki. Obecnie ginekolog powinien wypisać skierowanie na badanie krwi w kierunku zakażenia HCV każdej ciężarnej - kiedyś dotyczyło to przyszłych mam w grupie ryzyka (m.in. pracownice służby zdrowia, osoby wielokrotnie hospitalizowane, przyjmujące narkotyki drogą dożylną, korzystające z salonów tatuażu, piercingu).
Podczas ciąży zakażenia się nie leczy, ale jego wykrycie umożliwia otoczenie opieką noworodka i szybkie wdrożenie u niego leczenia.
- Wirus HIV
Zakażenie wirusem HIV najczęściej odbywa się w życiu płodowym dziecka, gdy wirus dociera do dziecka. Zarażone dziecko może urodzić się obarczone chorobą, choć bez widocznych objawów. Te najczęściej uaktywniają się później i mogą prowadzić do wczesnej zachorowalności na AIDS. Istotne jest więc wczesne wykrycie choroby u matki i objęcie jak najwcześniejszym leczeniem dziecka.
Jak zmniejszyć ryzyko?
W ciąży zalecane jest wykonanie badania na obecność we krwi przeciwciał anty-HIV, bo ma to zasadnicze znaczenie dla dziecka. Jeśli u ciężarnej stwierdzi się obecność wirusa HIV, zostaje ona objęta specjalistycznym leczeniem, a poród przeprowadza się w taki sposób, że ryzyko zainfekowania dziecka jest niemal zerowe.
Gdy natomiast matka jest zakażona, lecz o tym nie wie, ryzyko zakażenia dziecka podczas porodu wynosi 30 procent.
- Cytomegalovirus
Wirus cytomegalii jest obecny u 60–80 proc. osób z naszej populacji, przenosi się przez kontakt ze śliną, moczem, nasieniem i wydzieliną z pochwy. Zakażenie może mieć charakter pierwotny lub nawrotowy. Często do infekcji dochodzi już w wieku przedszkolnym (u ok. 50 proc. dzieci), powstałe wówczas przeciwciała chronią w przyszłości płód.
Objawy cytomegalii to: podwyższona temperatura, bóle głowy i gardła, kaszel. Zwykle jednak przebiega ona bezobjawowo. Wirus może być bardzo groźny dla płodu, jeśli kobieta w ciąży zarazi się nim po raz pierwszy.
Najcięższy przebieg mają infekcje w I trymestrze – zwiększają ryzyko wad wrodzonych, np. małogłowia. Infekcja pod koniec ciąży może spowodować poród przedwczesny lub chorobę u dziecka (zapalenie płuc, uszkodzenie wątroby). Wirus może przenieść się na dziecko podczas porodu, rodzi się z nim 1–2 proc. noworodków.
Większość infekcji u dzieci przebiega bezobjawowo, ale u 10–15 proc. noworodków z wrodzoną cytomegalią występują objawy choroby: powiększenie wątroby, żółtaczka, zaburzenia neurologiczne (uszkodzenia słuchu, wzroku).
Jak zmniejszyć ryzyko?
Nie ma szczepień ochronnych. Najlepszym sposobem uniknięcia zakażenia jest przestrzeganie higieny i unikanie kontaktów seksualnych z nieznanymi partnerami.
U kobiet ciężarnych nie przeprowadza się rutynowo badań na obecność we krwi przeciwciał cytomegalovirusa, ale można to zrobić na własny koszt. W ciąży cytomegalii się nie leczy. Zakażonym noworodkom podaje się lek przeciwwirusowy.
- Toxoplasma gondii
To ani wirus, ani bakteria, ale bardzo groźny dla ciąży pierwotniak, który może dostać się do organizmu przez kontakt z kocimi odchodami lub zjedzenie surowego (półsurowego) mięsa i skorupiaków oraz niemytych owoców i warzyw.
Objawy infekcji toksoplazmozą to: niewielka gorączka, powiększenie węzłów chłonnych, niekiedy wysypka; często zakażenie przebiega w ogóle bez objawów.
Toksoplazmoza jest groźna tylko wtedy, gdy kobieta ciężarna zachoruje na nią pierwszy raz. Zakażenie może przejść wówczas na płód (w ciąży najgroźniejsze jest zainfekowanie płodu w I i II trymestrze) lub na dziecko podczas porodu.
Skutkiem tego są komplikacje: od przedwczesnego porodu i niskiej wagi urodzeniowej, do poważnych uszkodzeń mózgu u dziecka, a nawet jego śmierci.
Jak zmniejszyć ryzyko?
30–50 proc. kobiet ma przeciwciała – są uodpornione. Aby się co do tego upewnić, warto przed ciążą zrobić badania, czyli oznaczyć we krwi przeciwciała toksoplazmozy. Jeśli ich poziom wskazuje na istniejącą odporność po przebytej niegdyś chorobie, można spać spokojnie.
Badania w kierunku toksoplazmozy są wykonywane u każdej ciężarnej. Jeśli kobieta nie jest uodporniona, musi być bardzo ostrożna: powinna dokładnie myć ręce przed jedzeniem, unikać kontaktu z kocimi odchodami, myć owoce i warzywa, zrezygnować z jedzenia surowego mięsa.
Gdy zakażona jest matka i płód, podaje się antybiotyki, które zmniejszą ryzyko poważnych schorzeń u malca. Dobrze rokuje też natychmiastowe leczenie noworodka.
Czytaj również: Badanie na toksoplazmozę, różyczkę i cytomegalię w ciąży - jak wygląda badanie IgG i IgM?
Różyczka wrodzona: skutki zespołu różyczki wrodzonej u dziecka
Infekcje intymne w ciąży: jak radzić sobie ze stanem zapalnym