Sucha i szorstka skóra malca zimą. Podpowiadamy, jak nawilżać skórę i śluzówki niemowlaka w sezonie grzewczym

2023-10-30 12:08

Delikatna skóra niemowlaka jest podatna na czynniki zewnętrzne, takie jak mróz, wiatr czy suche powietrze w domu ogrzewanym kaloryferami. To nie problem estetyczny: przesuszona skóra i śluzówki niemowlaka nie są w stanie w pełni chronić niemowlaka przed bakteriami i wirusami. Jak zapewnić dziecku właściwe nawilżanie skóry i śluzówek zimą?

niemowlę smarowane kremem

i

Autor: Getty images Sucha i szorstka skóra malca zimą. Podpowiadamy, jak nawilżać skórę i śluzówki niemowlaka w sezonie grzewczym

Skóra niemowlęcia z natury jest sucha – u tak małych dzieci gruczoły łojowe nie pracują jeszcze prawidłowo, poza tym słabo rozwinięta warstwa hydrolipidowa niedostatecznie chroni ją przed utratą wody. Pod wpływem suchego powietrza może jednak wysuszać się jeszcze bardziej. Dlatego właśnie w tym okresie tak bardzo ważna jest pielęgnacja dziecka. By nie nastąpiło przesuszenie skóry i śluzówek niemowlaka należy przestrzegać kilku prostych zasad.

Spis treści

  1. Nawilżanie powietrza w pokoju dziecka
  2. Pielęgnacja suchej skóra dziecka
  3. Troska o wysuszoną śluzówkę noska
Kąpiel niemowlęcia - o czym warto pamiętać? M jak mama

Nawilżanie powietrza w pokoju dziecka

Nawilżanie powietrza w pokoju dziecka jest ważne dla jego samopoczucia. By dziecko dobrze spało, nie cierpiało z powodu zatkanego nosa i przesuszonej skóry, warto też regularnie nawilżać powietrze w jego pokoju. Zanim jednak to zrobisz, upewnij się, że powietrze w pokoju dziecięcym faktycznie jest zbyt suche. Z nawilżaniem łatwo bowiem przesadzić, a tam, gdzie jest jednocześnie ciepło i wilgotno, szybko mnożą się roztocza, na które wiele dzieci ma alergię.

Wilgotność można zmierzyć, korzystając ze służącego do tego celu przyrządu zwanego higrometrem, funkcję pomiaru wilgotności mają również niektóre stacje pogodowe (czyli elektroniczne połączenie termometru z barometrem), a także bardziej zaawansowane nawilżacze. Optymalna wilgotność powietrza określona jest w polskiej normie 78/B-03421. Zgodnie z nią, zimą powinna mieścić się w granicach 40–60 proc. W pokoju dziecka jest za sucho? To do dzieła. Pomieszczenie możesz nawilżyć na kilka sposobów.

  • Często wietrz pokój. To najprostsza i najtańsza metoda. Nowoczesne okna mają funkcję rozszczelnienia – po ustawieniu dźwigni w odpowiednim położeniu pomiędzy oknem a framugą tworzy się miniaturowa szpara, przez którą przedostają się do mieszkania niewielkie ilości świeżego powietrza, przy czym nawet w mroźne dni nie wpływa to na temperaturę, jaka panuje w pokoju. Jeśli okna w twoim mieszkaniu nie mają tej funkcji, kilka razy dziennie otwieraj je na pięć, dziesięć minut, wyniósłszy uprzednio dziecko do innego pomieszczenia.
  • Na grzejniku połóż mokry ręcznik. Parująca woda nawilży pomieszczenie, ale – przy bardzo ciepłych kaloryferach – po kilku godzinach ręcznik będzie już całkowicie suchy. Wykorzystując ten sposób, pamiętaj, by wstając w nocy do dziecka, ponownie namoczyć ręcznik. Ten sposób ma też inną wadę – pozwala nawilżyć jedynie niewielką powierzchnię.
  • Powieś na kaloryferze kamionkowe naczynie z wodą. Działa tak jak ręcznik, ale na jeszcze mniejszą skalę, bo woda z kamionki paruje znacznie wolniej.
  • Nawilżacz. Najskuteczniejszy, ale też najdroższy sposób nawilżania – płacisz nie tylko za urządzenie, ale też za prąd, jaki zużywa. Jednak efekty i wygoda stosowania są nieporównywalne do opisanych wcześniej metod. W sklepach jest wiele urządzeń tego typu – od najprostszych, parowych, które wpuszczają do pomieszczeń parę wodną, po ultradźwiękowe, rozpylające w powietrzu delikatną mgiełkę. Niektóre wyposażone są w higrometr badający wilgotność, a także czujnik, samoczynnie włączający i wyłączający nawilżacz. Zanim kupisz nawilżacz, koniecznie zmierz pomieszczenie, w którym go ustawisz, bo każdy sprzęt tego typu ma określony przez producenta zasięg. Zwróć też uwagę na pojemność zbiornika na wodę – im mniejszy, tym częściej trzeba go będzie uzupełniać, co może być kłopotliwe zwłaszcza nocą. Ważny jest również rodzaj filtrów. Ma je każdy nawilżacz. Filtry wapienne zmiękczają wodę i zapobiegają osadzaniu się kamienia w urządzeniu. Filtry węglowe zaś dodatkowo wyłapują zanieczyszczenia z wody i oczyszczają powietrze. Koniecznie sprawdź też głośność pracy urządzenia – mając do wyboru kilka modeli, wybierz taki, który pracuje najciszej. Warto wiedzieć, że przed uruchomieniem nawilżacza trzeba dokładnie odkurzyć pokój. Dzięki temu unoszący się w pokoju kurz i zanieczyszczenia nie nasiąkną parą wodną i nie będą osiadały – ciężkie od wilgoci – na meblach i innych domowych sprzętach. Trzeba też znaleźć dla niego dobre miejsce: nawilżacz powinien stać z dala od mebli, boazerii, tapet, książek i źródeł ciepła. Jednak samo nawilżanie powietrza nie wystarczy.

Czytaj również:  Twoje dziecko ciągle choruje? Pediatra tłumaczy, skąd się bierze "przedszkolny glut"

W ten sposób dokładnie oczyścisz nosek niemowlęciu - skuteczna metoda z Azji

Pielęgnacja suchej skóra dziecka

Objawy przesuszenia to szorstkość, a nierzadko także zaczerwienienie. Mocno wysuszona skóra to nie tylko defekt kosmetyczny. Dziecko może odczuwać z tego powodu dyskomfort, poza tym zwiększa się ryzyko podrażnień. Dlatego w okresie grzewczym warto dodatkowo nawilżać skórę, by zapobiec nadmiernemu wysuszeniu, i natłuszczać, jeśli już do niego doszło.

  • Nawilżanie. Do tego celu przeznaczone są balsamy i kremy dla niemowląt. W składzie preparatów tego typu znajdują się zwykle witaminy (najczęściej E, F oraz prowitamina B5), wyciągi roślinne o łagodnym działaniu (np. ekstrakt z drzewa oliwnego, olejek z wiesiołka), niektórzy producenci dodają również wodę termalną, a także składniki kojące, np. alantoinę. Stosuje się je zapobiegawczo, by nie dopuścić do nadmiernego przesuszenia skóry. Zazwyczaj wystarczy nakładać je raz dziennie, najlepiej po kąpieli, na całe ciało i twarz malca (można używać tego samego preparatu). Zanim nasmarujesz dziecko balsamem, kosmetyk warto rozgrzać w dłoniach, by niemowlak nie odczuwał dyskomfortu.
  • Natłuszczanie. Preparaty natłuszczające stosuje się, gdy skóra jest mocno przesuszona. Ich zadaniem nie jest bowiem nawilżenie skóry, lecz odbudowa jej warstwy hydrolipidowej i doprowadzenie do tego, by woda przestała uciekać z naskórka. W ich składzie często znajduje się np. masło shea, fosfolipidy, hialuronian sodu, olej ze słodkich migdałów. Skórę niemowlęcia możesz natłuszczać na kilka sposobów. Najbardziej popularny to stosowanie oliwki kosmetycznej, która ułatwia zatrzymanie wilgoci – optymalne efekty uzyskuje się, nakładając ją na lekko wilgotną skórę. Oliwką lepiej jednak nie smarować buzi, bo z powodu jej płynnej konsystencji istnieje spore ryzyko, że dostanie się ona do oczu dziecka.Kolejna metoda to używanie kremów natłuszczających, którymi można pielęgnować również twarz malca. Sposób polecany przez dermatologów dla dzieci o bardzo suchej skórze to kąpiele natłuszczające. Do wody, zamiast płynu do kąpieli, trzeba wlać porcję emolientu, który osadza się na skórze i pomaga odbudować warstwę ochronną. Podczas kąpieli trzeba jednak bardzo uważać, bo i skóra malca, i wanna robią się śliskie. Najlepiej ułożyć niemowlę na specjalnym, kąpielowym leżaczku bądź dno wanienki wyłożyć pieluszką.

Tego nie rób

Nie kąp malca dłużej niż 10 minut, bo woda mocno wysusza skórę. Do pielęgnacji nie używaj zwykłego mydła, bo silnie odtłuszcza skórę i zmienia jej odczyn na zasadowy.

Troska o wysuszoną śluzówkę noska

Suche powietrze może być też przyczyną sapki, a nawet kataru. Dlaczego tak się dzieje? Wytwarzany przez błonę śluzową śluz zatrzymuje rozmaite zanieczyszczenia – są one następnie usuwane z noska dzięki ruchom milionów rzęsek, które znajdują się na powierzchni śluzówki. Laryngolodzy wyliczyli, że rzęski potrafią poruszać się nawet z szybkością tysiąca razy na minutę, przesuwając śluz w kierunku ujścia dziurek. Te ruchy jednak zupełnie ustają, kiedy wilgotność powietrza w pomieszczeniu spada poniżej 40 proc.

Zaschnięty śluz blokuje dziurkę noska, utrudniając oddychanie i powodując sapkę. Jeśli zaś w śluzie oprócz kurzu unieruchomione są również wirusy, po pewnym czasie mogą się one zacząć namnażać i doprowadzić do infekcji kataralnej. Do nawilżania nosa od środka podczas pielęgnacji dziecka służą roztwory wody morskiej w sprayu, które można kupić w aptece. Pomagają one również usunąć z nosa zalegający w nim zaschnięty śluz. Wodę aplikuje się bezpośrednio do dziurki, wsuwając doń końcówkę aplikatora, z którego wydobywa się ona pod ciśnieniem. Warto to robić dwa–trzy razy dziennie.

miesięcznik "M jak mama"