Polecany artykuł:
Dlaczego na hasło „nie biegaj” dorosły potrafi się zatrzymać, a dwulatek pobiegnie dalej? Wygląda na to, że wytłumaczenie jest proste i znając je jest duża szansa na zmianę w zachowaniu dziecka. Chodzi o sposób formułowania komunikatów i zakazów.
Gdy mówisz dziecku „nie krzycz”, ono zwyczajnie pomija twoje „nie”, więc... krzyczy co sił w płucach. Neurologopeda wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje.
Oto dlaczego „nie krzycz” nie działa
Dwuletnie dziecko zna nazwy większości przedmiotów w domu, świetnie rozpoznaje własne zabawki, potrafi powiedzieć czego potrzebuje budując proste zdania, doskonale rozumie mowę rodziców.
Jak to zatem możliwe, że proste komunikaty kierowane przez nich do dziecka pozostają niezauważone? Dziecko je słyszy i wcale nie chodzi o bunt dwulatka, którym rodzice tłumaczą sobie to, dlaczego pociecha nie słucha. Rzecz w tym, że dwulatek myśli obrazami.
🧠 Małe dzieci myślą obrazami – kiedy mówimy „Nie biegaj”, w ich głowie pojawia się obraz biegania, a nie zatrzymania się. Dlatego zamiast „Nie krzycz” lepiej powiedzieć „Mów ciszej”, zamiast „Nie biegaj” – „Idź powoli”, a zamiast „Nie rzucaj zabawkami” – „Połóż ją delikatnie”
- tłumaczy neurologopeda Ewa Kuźma.

Różnica z pozoru niewielka, jednak dla dziecka kolosalna. Gdy czegoś zakazujemy, często używamy słowa „nie”.
Polecany artykuł:
Zapewne wielu z nas zauważyło już, że reakcja dziecka jest żadna, co tylko podnosi poziom frustracji u rodzica.
Dorosły ma poczucie, że dziecko robi na odwrót, bo buntuje się, chce zrobić na złość, jest „niegrzeczne”.
Uświadomienie sobie faktu, że małe dzieci myślą obrazami, może pomóc w zrozumieniu ich zachowania w odpowiedzi na prośby, które do nich kierujemy.
Zrób prosty test: zapytaj o te rzeczy dwulatka
Nie wierzysz, że umysł małego dziecka działa w wyżej opisany sposób? Ekspertka poleca prosty test. Wystarczy, że pokażesz dziecku na obrazku kilka znanych mu przedmiotów. Gdy prawidłowo je nazwie, przejdź do trudniejszych pytań.
Na kolejnych obrazkach powinny znaleźć się po dwa przedmioty: np. piłka i krzesło, auto i kredka, łyżka i klocek. Następnie zapytaj dziecko:
- „co nie jest piłką?”
- „co nie jest kredką?”
- „co nie jest klockiem?”
Jeśli dziecko wskaże piłkę, kredkę i klocek to znaczy, że właśnie tak rozumie pytanie: myśli obrazowo, „nie słyszy” słowa nie.
💡 Co mówić zamiast „NIE”?❌ „Nie wchodź na kanapę” ➡️ ✅ „Usiądź na podłodze”❌ „Nie bij siostry” ➡️ ✅ „Pogłaszcz ją delikatnie”❌ „Nie baw się jedzeniem” ➡️ ✅ „Łyżka jest do jedzenia”
Mówiąc jasno, co dziecko MA zrobić, ułatwiamy mu zrozumienie naszych oczekiwań i unikamy frustracji
- podpowiada neurologopeda.