Odpieluchowanie to proces, w którym na samym początku uczymy dzieci, żeby uświadomiły sobie potrzeby fizjologiczne. Kolejnym krokiem jest nauka korzystania z nocnika. Najczęściej oba kroki wykonuje się jednocześnie, po prostu ściągając pieluchę i idąc na żywioł.
Niekiedy może być ciężko, ale wszystko tak naprawdę zależy od dziecka i naszej cierpliwości oraz zaangażowania. Dobrze jest, jeżeli mamy czas i liczymy się z wielokrotnym przebieraniem w ciągu dnia.
Czym jest jednak spowodowany fakt, że niektóre dzieci chowają się przed zrobieniem kupy? Może się tak zdarzyć, zanim rozpoczniemy trening nocnikowania, ale również na początku tej drogi.
Niektóre dzieci z uśmiechem kręcą głową, gdy pytamy, czy chcą kupę. Zaprzeczają, ale idą w przyjazny im kącik i tam oddają potrzebę w pampersa lub w majtki.
Kim jest trenerką do spraw nocnikowania, która prowadzi swój profil na Instagramie @ thepottys_training. Wyjaśnia rodzicom, czym jest spowodowane chowanie się przed zrobieniem kupy i dlaczego tak dużo dzieci z początku robi to jedynie w majtki.
Zobacz także: Czy nie jest za wcześnie na naukę nocnikowania? 10 oznak, że maluch jest na to gotowy
Niechęć do korzystania z nocnika
Według badań 1 na 5 dzieci odmówi korzystania z nocnika w celu wypróżnienia, po tym jak rozpoczniemy trening czystości.
Dzieci te mogą wręcz nalegać na złożenie im pieluchy. Czekanie na właściwy dzień, aż dziecko będzie gotowe, nie jest rozwiązaniem. Może bowiem się okazać, że dziecku nie przeszkadza, że wciąż załatwia swoje potrzeby w pampersa.
Według trenerki wielu rodziców nie wie, gdzie leży przyczyna takiego zachowania dziecka. Próbując różnych metod, czują się coraz bardziej pokonani i bezradni.
Tymczasem, jeżeli zauważymy, że dziecko zaczyna się chować przed zrobieniem kupy w majtki, może to być sygnał, że nocnikowanie będzie wymagało od nas większego zaangażowania.
Dlaczego dziecko się chowa przed zrobieniem kupy?
Trenerka wskazuje na badania, które sugerują, że chowanie się przed nauką czystości lub po jej wprowadzeniu, może wskazywać na trudności w oddawaniu stolca. Już wtedy powinniśmy się przygotować, że może nie pójść łatwo.
Specjalistka podkreśla, że dzieci, które chowają się przed zrobieniem kupy i wypróżniają się w majtki, mają częściej problem z: treningiem czystości, zaparciami i częściej wstrzymują wypróżnianie.
Specjalistka zwraca uwagę, że dziecko może mieć już świadomość na temat wypróżniania, ale nie chce tego zrobić ze względu na potrzebę prywatności lub poczucie wstydu, które jest wywołane negatywnymi skojarzeniami.
Niekiedy chowanie się przed wypróżnieniem wskazuje na wcześniejszą, negatywną reakcję rodziców. Dziecko może wręcz odczuwać presję, że koniecznie musi, tu i teraz załatwić się do nocnika. Presję, która jest tak silna, że zwyczajnie w świecie się blokuje i później szuka innego, spokojniejszego miejsca do oddania swojej potrzeby.
Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne i wymaga odmiennego podejścia. Badania psychofizjologii rozwojowej pokazują, że całkowita umiejętność kontrolowania wypróżniania jest nabywana przez dziecko pod koniec 3. roku życia. Nie miejmy zatem poczucia, że jesteśmy kiepskimi rodzicami, bo syn koleżanki korzysta z nocnika, odkąd skończył 1,5 roku.
Zróbmy wszystko, aby dziecko czuło pozytywną energię i miało świadomość, że wypróżnianie jest całkowicie naturalne. Stwórzmy przyjazną atmosferę, aby nie musiało chować się po kątach w poszukiwaniu ciszy i spokoju.
Jak przejść przez trening nocnikowania bez stresu?
Niekiedy zdarza się tak, że kiedy opadnie z nas cały stres i presja, że koniecznie musimy właśnie teraz odpieluchować nasze dziecko, wszystko przychodzi znacznie łatwiej.
Zatem, zamiast denerwować się całym tym procesem, odetchnij głęboko i poświęć więcej czasu na:
- Sprawdzenie, czy dziecko nie cierpi na zaparcia – warto to zrobić przed rozpoczęciem treningu czystości. Zaparcia nie wiążą się jedynie z twardością stolca i częstotliwości wypróżniania. Porozmawiaj z lekarzem, jeżeli masz wrażenie, że twoje dziecko cierpi na zaparcia nawykowe, które mają podłoże psychiczne.
- Normalizację robienia kupy – tu pomóc mogą wszelkiego rodzaju książeczki, na których dziecko może się wzorować. Warto angażować malucha w czynności związane z treningiem czystości, takimi jak spłukiwanie wody w toalecie. Pokazywanie, że jest to całkowicie normalne. Dzięki temu dziecko będzie odczuwało mniejszy strach, gdy już wcielimy trening nocnikowania w życie.
- Pomóż dziecku rozluźnić mięśnie – możemy to zrobić poprzez wykonywanie takich ćwiczeń jak: głębokie oddychanie lub dmuchanie baniek mydlanych.
Trenerka zaleca, aby proces przygotowywania dziecka do treningu nocnikowania, najlepiej trwał 6 miesięcy. Jest to czas, w którym możemy najbardziej wydajnie zredukować wszystkie lęki dziecka i pomóc mu przejść przez ten etap w jego życiu bez stresu.
Czytaj również: Dziecko moczy się w nocy? To może być objaw problemów w przedszkolu