Dotychczas zawodowa opieka nad dziećmi była obszarem sfeminizowanym. Jednak to się zmienia. Liczba mężczyzn pracujących jako nianie rośnie – już co dziesiąta niania jest mężczyzną. A będzie ich jeszcze więcej. Opiekunowie do dzieci mają powodzenie wśród rodziców, więc są zwykle trochę drożsi niż nianie-kobiety. Co może zaoferować niania-mężczyzna?
Oprócz opiekowania się dzieckiem pan niania zrobi zakupy, zawiezie dziecko na zajęcia, upierze i wyprasuje. Mężczyźni zwykle szybko łapią dobry kontakt z kilkuletnimi chłopcami – grają z podopiecznymi w gry, kopią piłkę, wymyślają atrakcyjne zabawy. Mężczyzna-niania to dobry pomysł, gdy chłopiec jest od małego otoczony kobietami: mamą, babciami, ciotkami, przedszkolankami, ojciec zaś jest nieobecny lub niezbyt zaangażowany w wychowanie. Wtedy opiekun-mężczyzna może dostarczyć dziecku męskiego wzorca. Mężczyźni w roli niań są postrzegani jako bardziej kreatywni i zaangażowani w zabawę, a z drugiej strony odpowiedzialni i opanowani. Dlaczego więc nadal więcej jest kobiet niż mężczyzn wybierających opiekę nad dziećmi jako zajęcie? Wydaje się, że największą rolę odgrywają tu stereotypy i zakorzenione wzorce zachowań. Opieka nad dziećmi nadal wydaje się wielu osobom zajęciem błahym i „niemęskim”. A przecież to nieprawda – wychowanie dziecka to zadanie trudne i odpowiedzialne.
www.dlarodzinki.pl