4 pomysły na wyciszające zabawy przed snem. Ale uwaga – działają także na rodziców

Wyciszanie dziecka po dniu pełnym wrażeń najlepiej zacząć wcześniej, a nie tuż przed zaśnięciem. Na godzinę przed snem warto zaangażować malucha w statyczne zabawy typu: rysowanie, układanie puzzli, sortowanie itp. W tle niech już nie gra ani telewizor ani żadna muzyka. To także nie czas na grające zabawki, wygłupy, gilgotki i baraszkowanie. Lepiej zostawić je na poranki. Spokojne aktywności sprawią, że dziecko uspokoi się wewnętrznie i dobrze nastroi przed snem.

Leżąc już w łóżku warto zaproponować maluszkowi jedną z naszych wyciszających zabaw, które bardzo skutecznie usypiają nie tylko dzieci, ale także ich rodziców. Oczywiście można iść w niezawodne książeczki i wybrać do czytania jedną ze sprawdzonych pozycji do usypiania maluchów jak chociażby „Śpij króliczku”, „Wszyscy ziewają” czy „Pucio mówi dobranoc”. My jednak chcemy zaproponować coś innego – zabawy, które zrelaksują maluszka, zapewnią miłą atmosferę oraz bliskość z rodzicem.

Przeczytaj także: Przestymulowanie – jak nadmiar bodźców wpływa na zachowanie niemowląt?

Rysowanie po plecach

Zabawa ta może mieć różny przebieg – w zależności od upodobań dotykowych maluszka i pomysłowości rodzica. W najprostszej postaci może być po prostu gładzeniem plecków dziecka lub delikatnym drapaniem w różnych kierunkach: prawo-lewo, góra-dół lub koliście. Ze starszą pociechą można bawić się w rysowanie i zgadywanie kształtów. Z dziećmi, które już znają cyfry i litery, możemy bawić się w ich zgadywanie lub pisanie prostych wyrazów. Z młodszymi pociechami także można bawić się w zgadywanie kształtów, przy czym wcześniej warto dziecko z nimi zapoznać. Przygotuj trzy karteczki, na których narysujesz trzy proste kształty np. słonko, domek i misia. Umów się z pociechą, że teraz będziesz ryzować jeden z nich, a ona ma zgadywać który to. Zabawę warto zakończyć delikatnym głaskaniem całych plecków.

Usypianie pocałunkiem

Tę zabawę uwielbiają najmłodsze pociechy. Rodzic całuje po kolei każdą część ciała maluszka i mówi: „rączka idzie spać”, „ucho idzie spać”, „czoło idzie spać” itd. Na koniec zaś całuje prawe i lewe oczko i wymawiając na głos imię dziecka mówi „Oluś także idzie spać”. Warto z tej zabawy zrobić codzienny rytuał, bo naprawdę doskonale wycisza maluszka na koniec dnia i zapewnia mu ogromną dawkę bliskości z rodzicem. Po całym dniu rozłąki będzie pięknym zwieńczeniem pracowitego dnia.

Przeczytaj: 12 zabaw na skupienie uwagi - jak w czasie zabawy rozwijać koncentrację?

Latarka z projektorem

W tę zabawę przed snem uwielbiał bawić się mój syn. Gdy miał mniej więcej 3-4 lata była prawdziwym hitem u nas w domu. Kupiłam mu mini projektory jeden w postaci zegarka, drugi w postaci latarki. Ten pierwszy wyświetlał kolejno różne obrazki, które mój synek po prostu nazywał, a gdy już wszystkie z nich poznał, zgadywał, jaki obrazek wyświetli się jako następny. Projektor w latarce z kolei miał wymienne mini klisze, z których wyświetlałam mu różne historyjki obrazkowe. Z racji tego, że w nie było w nich narzuconego tekstu, każdą z nich można było co wieczór opowiedzieć w inny sposób. Jeśli nie masz takiego projektora w domu, zabawę tę można zastąpić tradycyjną zabawą w teatr cieni na suficie. Wystarczy tylko latarka od telefonu i sprawne ręce rodzica.

Zabawa w nasłuchiwanie

Dobrą zabawą tuż przed snem jest także zabawa w nasłuchiwanie. Będziecie zdziwieni, jak wiele dźwięków można usłyszeć, gdy w domu zapanuje totalna cisza. Szczekanie psa u sąsiada, rechot żab, lecąca woda pod prysznicem, latająca mucha – to tylko nieliczne z nich. Gdy jest ciepło na dworze, warto otworzyć okno, by wychwycić jeszcze więcej z nich.

Bajka „Wszyscy już śpią”

Na moją młodszą córkę z kolei działa improwizowana opowieść „Wszyscy już śpią”. To moja tajna broń w sytuacjach, gdy mała nie chce położyć głowy na poduszce. Opowiadam jej wtedy, kto już dawno poszedł spać… Wymieniam po kolei jej wszystkich kolegów i koleżanki z grupy żłobkowej, ciocie ze żłobka, członków rodziny, przyjaciół rodziny, kończę zaś na zabawkach. Nigdy się na tym patencie nie zawiodłam, więc szczerze polecam.

Polecamy: Baw się i odpoczywaj – 10 pomysłów na zabawy w pozycji leżącej