Też obkładasz niemowlę poduszkami i wychodzisz tylko na chwilę? Wystarczyły 3 minuty [WIDEO]

Chcąc zadbać o bezpieczeństwo śpiącego na dużym łóżku lub na kanapie malucha wielu rodziców układa dookoła poduszki. Myśląc, że to zapewni mu odpowiednią barierę przed upadkiem, wychodzimy z pokoju, zaglądając do malca co jakiś czas. O tym jak złudne to przekonanie, dowodzi filmik, który opublikowała na swoim kanale @e_fizjoteka, fizjoterapeutka dziecięca, Magdalena Adaś. 

Zabezpieczanie dziecka poduszkami nie wystarcza

Na wideo z kamer domowych pewnej rodziny widać doskonale, jak wybudzone niemowlę, które jeszcze nie potrafi raczkować, a jedynie niesprawnie obracać się samodzielnie na brzuch, szybko przemieszcza się po łóżku przesuwając jednocześnie poduszki. Robi to unosząc pupę i plecy, jednocześnie odpychając się nogami.

W ten sposób dziecko które początkowo spało w swoim łóżeczku, z wyjętymi bocznymi szczebelkami, by mogło być przystawione do łóżka rodziców, w kilka chwil pokonało przeszkodę z ustawionych poduszek i znalazło się na krańcu łóżka rodziców. Patrząc na odliczający sekundy zegar umieszczony na nagraniu widać, że cała "podróż" zajęła niemowlakowi raptem 3 minuty. 

Czy da się wyspać z niemowlakiem w jednym łóżku?

Fizjoterapeutka zwraca też uwagę na fakt komfortu snu. Skoro niemowlę tak szybko przemieszcza się po łóżku, to we śnie również zmienia pozycję i "migruje" na łóżko rodziców.

Nie ma opcji, że 2 rodziców i dziecko wyśpią się na jednym łóżku. Albo będziesz w pół śnie, zastanawiając się, czy przypadkiem nie zagnieciesz dziecka, jak zaśniesz. Albo doświadczysz sytuacji jak z filmu - twoje dziecko będzie się tak dużo wiercić, że i tak nie zaśniesz

- komentuje ekspertka. 

Wady i zalety spania z dzieckiem

Wielu rodziców decyduje się na spanie z dzieckiem lub korzystanie z łóżeczka dostawnego ze względu na wygodne karmienie nocne, a także większe poczucie bezpieczeństwa, a co za tym idzie mocniejszy sen dziecka. Z drugiej jednak strony, wspólne spanie zgodnie z ekspertami zwiększa ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej. Może też rodzić problemy z intymnością między partnerami. 

A jakie są wasze doświadczenia dotyczące bezpieczeństwa i komfortu spania razem z dziećmi?