Ochraniacze do szczebelków, kocyki, poduszki, pluszaki... W wielu niemowlęcych łóżeczkach znajduje się całe mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Wydaje się, że jest w nich przytulnie i miło. Prawda jest jednak taka, że niemowlę nie potrzebuje takich gadżetów. Wprost przeciwnie mogą one nawet zwiększać ryzyko śmierci łóżeczkowej.
Eksperci nie od dziś zalecają, by w łóżeczku niemowlęcym nie było nic oprócz śpiącego w nim dziecka ubranego w śpiworek. Niepotrzebny jest kocyk, którym machający nóżkami maluch może się niepotrzebnie nakryć. Sen maluszka nie wymaga nawet poduszki, choć wielu dorosłym nie mieści się to w głowie. Odpowiedź fizjoterapeutki na pytanie o zasadność używania poduszki przez maluszka, na zawsze rozwieje wasze wątpliwości.
Dowiedz się: Łóżeczko niemowlaka: te rzeczy nie powinny się w nim znajdować
Spis treści
- Czy niemowlę potrzebuje poduszki?
- Dlaczego poduszka nie jest potrzebna do 2. roku życia?
- Co jeszcze wyjąć z niemowlęcego łóżeczka?
Czy niemowlę potrzebuje poduszki?
Wielokrotnie pisałyśmy już o tym, że niemowlęta potrzebują do snu twardego i płaskiego podłoża. Troskliwym rodzicom ciężko jednak patrzy się na samotne niemowlę w pustym łóżeczku, więc wielokrotnie kupują specjalne poduszki niemowlęce. Są płaskie i podłużne, w grubości przypominające bardziej fragment kołderki, niż poduszkę samą w sobie.
Czy zatem taka poduszka to dobre rozwiązanie?
Dlaczego poduszka nie jest potrzebna do 2. roku życia?
Okazuje się, że brak poduszki w łóżeczku nie jest spowodowany jedynie profilaktyką SIDS. Jak twierdzi na swoim instagramowym profilu @kursnadziecko, fizjoterapeutka dziecięca, Rita Calderaro-Poczmańska, "Niemowlę NIE POWINNO spać na poduszce do drugiego roku życia". Dlaczego? Jak się okazuje, często zapominamy, że dziecko ma zupełnie inne proporcje ciała od osoby dorosłej. Właśnie dlatego poduszka w przypadku niemowląt może być nawet niewygodna. Warto z niej zatem zrezygnować.
"Dzięki temu zachowany jest prawidłowy rozwój główki maluszka. Głowa dziecka, jest ogromna w stosunku do obręczy barkowej. Nie trzeba przez to, wypełniać tej pustej przestrzeni między barkami a uchem" - radzi ekspertka.
Co jeszcze wyjąć z niemowlęcego łóżeczka?
Odpowiedź jest krótka - wszystko. Całkiem niedawno publikowaliśmy filmik ratowniczki medycznej, pokazującej jak niebezpieczne mogą być zwykłe kocyki. Maluch na nim dramatycznie zaplątany jest w kocyk, z którego nie może się oswobodzić. Mimo wyraźnej paniki, jego główka wciąż przykryta jest materiałem. Dopiero po pewnym czasie zaalarmowana obrazem na wyświetlaczu elektronicznej niani mama wbiega do pokoju, zdejmuje kocyki i bierze dziecko na ręce.
To najlepszy dowód na to, że bibeloty w łóżku niemowląt nie tylko nie są potrzebne, ale także szkodliwe.