Wielkie wyzwanie dla rodziców. To trzeba wiedzieć mając wcześniaka w domu

2024-11-16 8:20

Pielęgnacja wcześniaka w domu jest dla rodziców olbrzymim wyzwaniem. Lista obaw i pytań jest długa. Jak prawidłowo opiekować się wcześniakiem? Na co szczególnie być wyczulonym? Na te pytania odpowiada prof. Ewa Helwich, pediatra neonatolog, konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii.

Noworodek śpi

i

Autor: Getty Images Wielkie wyzwanie dla rodziców. To trzeba wiedzieć mając wcześniaka w domu

Z okazji Dnia Wcześniaka przypominamy wywiad z prof. dr hab. med. Ewą Helwich, pierwotnie opublikowany w 2012 roku w miesięczniku M jak Mama.

Kiedy wcześniak przyjeżdża do domu, rodzice muszą zmobilizować wszystkie siły do opieki nad nim. Taki wcześniak wymaga szczególnej troski, a z racji przedwczesnych narodzin grożą mu różne komplikacje. Jak powinna wyglądać prawidłowa pielęgnacja wcześniaka w domu, po wypisie ze szpitala? Zapytaliśmy o to prof. dr hab. med. Ewa Helwich.

Kiedy przeciętny wcześniak trafia do domu?

Nie ma kogoś takiego jak "przeciętny wcześniak". Wcześniakiem jest każde dziecko urodzone przed 37. tygodniem ciąży. A im mniejsze dziecko, tym więcej opieki wymaga, i tym większe jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak.

Dzieci urodzone blisko terminu przebywają w szpitalu dużo krócej niż maluszki urodzone w 6.–7. miesiącu ciąży. Najmniejsze wcześniaki są na oddziale nawet przez dwa, trzy miesiące, te urodzone w 36. tygodniu ciąży można wypisać nawet po tygodniu.

Ale to nie jest regułą, bo każdy przypadek jest indywidualny i to, kiedy wcześniak zostanie wypisany, zależy od wielu czynników. Podstawowym kryterium oceny jest dojrzałość dziecka. Zazwyczaj opuszcza szpital wtedy, kiedy wyniki badań są zadowalające, waży przynajmniej 1,8–2,2 kg i odpowiednio przybiera na wadze, nie ma problemów z oddychaniem i utrzymaniem ciepłoty ciała w łóżeczku, nie ma bezdechów, potrafi samo jeść, koordynując ssanie i połykanie z oddychaniem.

Są jednak dzieci, które wymagają znacznie dłuższego pobytu w szpitalu, z uwagi na jakieś trudności, które można pokonać tylko pod opieką specjalistów.

Czy wcześniak może od razu spać w swoim własnym pokoju?

Przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy od powrotu do domu wcześniak powinien spać w swoim łóżeczku, ale w tym samym pokoju co rodzice. Musi przecież często jeść, na karmienie budzi się również w nocy, i to przynajmniej dwukrotnie, więc choćby z tego względu spanie w sypialni z rodzicami jest praktyczne.

Nie polecam spania z wcześniakiem w jednym łóżku – zawsze można go przecież niechcący przygnieść, co może być niebezpieczne. Wcześniaki są poza tym w grupie ryzyka dzieci narażonych na tak zwaną śmierć łóżeczkową, czyli SIDS.

Wiemy już o niej coraz więcej, i na szczęście zdarza się ona coraz rzadziej. Ale dochodzi do niej zwykle wtedy, kiedy dziecko jest zostawione samo, a w pokoju, w którym śpi, jest zbyt cicho.

Czy na wszelki wypadek warto kupić monitor oddechu dla wcześniaka?

Bardzo rzadko zalecamy rodzicom zaopatrzenie się w taki sprzęt – właściwie tylko wówczas, jeśli podczas pobytu na oddziale dziecku zdarzały się poważne epizody bezdechu. Rodzice nie muszą jednak kupować monitora oddechu, mogą go wypożyczyć.

W przypadkach, kiedy u dziecka nie było poważnych epizodów bezdechu, nie ma potrzeby korzystania z monitora, chyba że rodzice naprawdę bardzo się boją. Wtedy taki monitor może nieco złagodzić ich niepokój, choć uważam, że dużo ważniejsze i bardziej skuteczne jest zwracanie na dziecko większej uwagi.

W żadnym wypadku nie powinien to być zakup rutynowy, dokonywany przez wszystkich rodziców wcześniaków, tym bardziej że sam alarm bezdechu to nie wszystko, trzeba umieć jeszcze właściwie zareagować, czyli znać zasady resuscytacji i umieć zastosować je w praktyce. A do tego niezbędne jest  odpowiednie szkolenie.

To duże przedsięwzięcie, staramy się więc odradzać zakup monitora w sytuacji, kiedy nie spodziewamy się żadnych epizodów bezdechu u dziecka, a doradzać wtedy, kiedy istnieje ku temu powód, na przykład w rodzinie była SIDS albo rodzeństwo miało poważne epizody bezdechu.

Jak układać wcześniaka do snu? W jakiej powinien spać pozycji?

To zależy od stanu jego zdrowia i zaleceń lekarza, bo niektóre wcześniaki, na przykład z refluksem, muszą spać z główką wyżej niż reszta ciała. Ale generalnie wszystkie dzieci, nie tylko wcześniaki, do snu nocnego układamy na pleckach. Odkąd wprowadziliśmy takie zalecenie, znacząco spadła liczba przypadków śmierci łóżeczkowej.

Ale leżenie wyłącznie w takiej pozycji może doprowadzić do spłaszczenia potylicy, dlatego kiedy dziecko czuwa, warto układać je w różnych pozycjach, na przykład na brzuchu. Taka pozycja bardzo ułatwia rozwój noworodka, bo podnosząc główkę, wzmacnia on mięśnie pleców, szyi i ramion, przeciwdziała również kolce jelitowej, gdyż oddziaływanie ciężaru tułowia na brzuszek ułatwia wydalanie gazów z jelit.

W ciągu dnia można w tej pozycji ułożyć nawet dziecko do snu, ale tylko wtedy, jeśli mama jest w pobliżu i może szybko zareagować, jeśli główka dziecka zagłębi się w materacyk, i on sam nie będzie w stanie jej unieść.

Czym karmić wcześniaka?

Najlepiej, jeśli mama karmi go piersią i w większości przypadków udaje się to osiągnąć, mimo tego, że dziecko w szpitalu było karmione butelką albo sondą. W pierwszym okresie życia, zwykle do momentu, kiedy dziecko osiągnie 3 kg masy ciała, pokarm mamy jest wzbogacany specjalnym proszkiem, który jest rozpuszczany albo w pokarmie, podawanym następnie dziecku butelką, albo w wodzie podawanej między posiłkami.

Zawiera on białko, niezbędne dziecku. Potem, aż do czasu ukończenia 6. miesiąca wieku korygowanego dziecko powinno być karmione wyłącznie piersią, a jeśli to niemożliwe, zalecamy podawanie mieszanki przeznaczonej dla wcześniaków, która ma nieco inny skład niż mleko dla noworodków urodzonych o czasie.

W jaki sposób ubierać wcześniaka? Czy zawsze powinien mieć na główce czapeczkę?

To powinno być uzależnione od temperatury, jaka panuje w pokoju. Wcześniaki łatwo się wychładzają, zalecamy więc, by w pokoju, w którym przebywają, temperatura wynosiła od 24 do 26ºC, nocą nieco mniej. Jeśli jest chłodniej, pokój trzeba dogrzać – łóżeczko można ustawić przy kaloryferze albo postawić obok grzejnik olejowy.

Czapeczka nie jest konieczna. U nas na oddziale wcześniaki są w czapeczkach, ale po powrocie do domu dobrze jest stopniowo je od tego odzwyczajać, nakładając ją tylko na czas snu, a potem w ogóle z niej zrezygnować.

To, czy dziecku jest zimno, można stwierdzić, dotykając jego stóp albo karku, i jeśli są chłodne, założyć dodatkową warstwę odzieży. Należy pamiętać o tym, by ubranka, które kupujemy, można było łatwo założyć, a potem zdjąć. Niepotrzebne wydłużanie czasu, który przeznaczamy na ubranie dziecka, sprawia, że maluch się wychładza, może też go denerwować i destabilizować.

Jak dbać o skórę wcześniaka?

Skóra wcześniaka jest jeszcze bardziej delikatna niż skóra dziecka urodzonego w terminie. Należy więc używać wyłącznie kosmetyków przeznaczonych dla noworodków, a im mniej zawierają one składników, tym lepiej. Ich dobór zależy od tego, jakie problemy występują podczas pielęgnacji.

Niezbędna jest maść chroniąca skórę pośladków, którą nakładamy podczas każdej zmiany pieluszki. Wcześniaka przewijamy często, bo dzięki temu skóra pod pieluszką ma mniejsze tendencje do odparzeń i zmian typu pieluszkowe zapalenie.

Warto wspomnieć o pieluszkach – te dla wcześniaków muszą być odpowiednio małe, bo inaczej ich zapięcie kończy się niemal pod brodą dziecka, co nie jest wygodne. Konieczne jest również natłuszczanie skóry podczas kąpieli i po niej za pomocą odpowiedniego płynu do kąpieli oraz oliwki, którą stosujemy po osuszeniu skóry dziecka.

Jeśli dziecko nie ma tendencji do zmian alergicznych, ten zestaw wystarczy. Jeśli jednak pojawią się jakieś problemy ze skórą, o dobór odpowiednich kosmetyków trzeba poprosić pediatrę opiekującego się dzieckiem albo zgłosić się do dermatologa.

O czym trzeba pamiętać podczas kąpieli wcześniaka?

Wcześniaka nie trzeba kąpać codziennie, można co drugi, trzeci dzień, chyba że dziecko lubi kąpiel i lepiej po niej śpi. Kąpanie wcześniaka nie różni się zbytnio od kąpieli noworodka urodzonego o czasie, ale trzeba zwracać baczniejszą uwagę na to, by dziecko się nie wychłodziło.

Pomieszczenie, w którym stoi wanienka, musi być dodatkowo dogrzane, a dziecko po wyjęciu z wody trzeba szybko osuszyć, pamiętając, że skóra wcześniaka nie jest jeszcze odporna na gwałtowniejsze pocieranie, które wytrzyma skóra dziecka urodzonego o czasie. Nie ma problemu z pępowiną – zwykle u najmniej dojrzałych dzieci goi się ona jeszcze podczas pobytu w szpitalu.

Czy są jakieś sprzęty, które mogą przydać się w opiece nad wcześniakiem?

Nawilżacz powietrza w okresie grzewczym się przydaje i warto mieć go w domu. Inne sprzęty są zbędne. Wcześniaka nie trzeba ważyć codziennie, można to robić co tydzień, a wagę wypożyczyć.

Co zaś się tyczy niani elektronicznej – to sprzęt, który uspokaja rodziców, ale z drugiej strony stwarza pewne niebezpieczeństwo, bo odciąga rodzica od dziecka. Kontaktu osobistego, bardzo ważnego dla każdego dziecka, ale szczególnie dla wcześniaka, nie zastąpi podglądanie go przez monitor.

Kiedy wcześniak może wyjść na pierwszy dłuższy spacer?

To zależy od pory roku i umiejętności utrzymywania ciepłoty ciała. Zimą najpierw werandujemy dziecko – już następnego dnia po powrocie ze szpitala można ubranego w kombinezon i czapeczkę wcześniaka włożyć do wózka i ustawić przy otwartym oknie. Dzięki temu dziecko stopniowo przyzwyczaja się do niższej temperatury.

Po kilku dniach takiego werandowania można wyjść na pierwszą półgodzinną przechadzkę, pod warunkiem że sprzyja temu pogoda. Na pierwszy spacer najlepszy jest dzień słoneczny, środkowa część dnia – kiedy jest najcieplej. Nie wolno wychodzić na spacer, kiedy jest mróz poniżej minus pięciu stopni, bo przy takiej temperaturze tak małe dziecko nie jest w stanie długo wytrzymać. Ale werandowanie przy takiej temperaturze jest możliwe.

Czas spaceru także powinien zależeć od temperatury na dworze. W wietrzne dni można w ogóle zrezygnować ze spaceru. Ale brzydka pogoda nie jest przeciwwskazaniem do tego, by ciepło ubrane dziecko przenieść z domu do samochodu, jeśli trzeba pojechać z nim na przykład na wizytę kontrolną do lekarza.

Dlaczego infekcje są groźne dla wcześniaka. Jak ich unikać?

Wcześniak ma niedojrzały układ odpornościowy oraz układ oddechowy. Brak przeciwciał oraz wąskie drogi oddechowe sprawiają, że nawet banalna dla dziecka urodzonego o czasie infekcja dla wcześniaka może być bardzo groźna, bo bardzo szybko rozprzestrzenia się na dolne drogi oddechowe, powodując ciężkie zapalenie płuc.

To, czego boimy się najbardziej, to zakażenie RSV – wirusem, który najczęściej wywołuje infekcje dróg oddechowych u dzieci. Do zakażenia nim dochodzi u niemal wszystkich niemowląt, ale dla wcześniaków jest on szczególnie niebezpieczny. Od niedawna w Polsce prowadzony jest program profilaktyki: wcześniaki co miesiąc dostają przeciwciała, pozwalające uodpornić je na to zakażenie.

Wcześniaki mają również rozszerzony kalendarz szczepień, między innymi o szczepienie przeciw pneumokokom, które staramy się wykonać jeszcze w szpitalu. Niestety, niektórzy pediatrzy bez uzasadnienia zwalniają wcześniaki ze szczepień albo odkładają je, tymczasem jest to najlepszy sposób na to, by uniknąć infekcji.

Szczepić trzeba również rodziców i rodzeństwo dziecka urodzonego przed czasem, bo zapobiegając zakażeniom u nich, chronimy jednocześnie wcześniaka. Dotyczy to zwłaszcza takich szczepień, których nie można podać dziecku przed ukończeniem 6. miesiąca życia, na przykład szczepienia przeciw grypie.

Ważne też, by przestrzegać tak oczywistych zasad, jak mycie rąk przed każdym kontaktem z dzieckiem i izolować od wcześniaka wszystkich chorych członków rodziny, zwłaszcza starsze rodzeństwo. Wyjątkiem jest zakatarzona karmiąca mama, bo w jej pokarmie znajdują się przeciwciała, chroniące dziecko.

Czytaj: Szczepienia wcześniaków: czy, kiedy i przeciwko jakim chorobom się je wykonuje?

Czego nie wolno robić, opiekując się wcześniakiem?

Dziecko urodzone przed czasem musi stopniowo dorastać do bodźców, należy więc unikać pośpiechu, hałasu i tłumnych odwiedzin. Pośpiechu – ponieważ mamy do czynienia z dzieckiem mającym niedojrzały układ nerwowy, który wymaga olbrzymiej uwagi i respektu.

Każdy pośpiech, zdenerwowanie rodziców, zła atmosfera, gwałtowne podniesienie dziecka z łóżeczka, będzie je destabilizować. Unikajmy hałasu – z bardzo podobnych przyczyn. Za głośna muzyka, trzaskanie drzwiami, włączony telewizor męczą dziecko i mogą źle się odbić na jego stanie.

Trzeba także odłożyć odwiedziny – bo u wcześniaka istnieje olbrzymie ryzyko infekcji, z przyczyn, o których już mówiliśmy. Pierwsi goście nie powinni pojawić się przed upływem co najmniej trzech pierwszych miesięcy życia, do czasu, kiedy wcześniak zacznie wytwarzać własne przeciwciała i przyzwyczai się do nowego miejsca, nowych bodźców.

Zdecydowanie nie należy zgadzać się na odwiedziny innych dzieci, ponieważ przenoszone przez nie choroby mogą być niebezpieczne dla malca. Do domu nie wpuszczamy też osób kaszlących, kichających, a wizytę osób, których odwiedziny można odłożyć na później, odkładamy bez skrupułów.

miesięcznik "M jak mama"