Moment pojawienia się u dziecka pierwszego ząbka zwykle wyczekiwany jest przez jego rodziców i odnotowywany w albumie. Karmiące piersią mamy nierzadko o tym, że przez dziąsło przebił się ząb przekonują się dość boleśnie.
Ząbkowanie bywa dla maluszka niespokojnym, pełnym bólu okresem, dlatego rodzice szukają sposobów na to, by pomóc dziecku przetrwać ten trudny czas. W aptekach szukają maści i żeli łagodzących ból czy chłodzących gryzaków. Wokół ząbkowania narosło też sporo mitów, w które niektórzy wciąż wierzą.
Spis treści
- Gorączka, wysypka, katar - czy to na pewno wina ząbkowania?
- Twoje dziecko bolą dziąsła? Farmaceutka odradza te produkty
- Niebezpieczny mit dotyczący ząbkowania
Gorączka, wysypka, katar - czy to na pewno wina ząbkowania?
Maluchy uczęszczające do żłobków i przedszkoli często chorują, więc katar u dziecka raczej żadnego rodzica nie dziwi. Nie tylko opiekunowie żłobkowi słyszą, że katar to przecież nic takiego, bo "dziecko ząbkuje" - podobne stwierdzenia z ust rodziców często słyszą także farmaceuci.
Farmaceutka Ana Krysiewicz znana na Instagramie jako @matkaaptekarka przyznaje, że rodzice mają tendencję do tego, by każdy objaw chorobowy przypisywać właśnie ząbkowaniu. Jak twierdzi, słyszała już o kaszlu, gorączce, katarze, biegunce, a nawet wysypce skórnej, która miała być objawem właśnie tego, że dziecku wychodzą zęby. Gdyby tak było, "maluchy do 2,5 - 3. roku życia powinny być non stop chore. W końcu początek ząbkowania to nawet 2. miesiąc życia, a ostatni ząb mleczny wyrasta w okolicach 33 miesiąca życia" - ironizuje @matkaaptekarka.
Postanowiła rozprawić się z mitami, bo jak twierdzi, ząbkowanie wcale nie powoduje takich dolegliwości. Radzi, by z objawami chorobowymi zawsze zgłaszać się do pediatry, zrzucanie ich na karb ząbkowania może uśpić czujność rodzica.
Czytaj też: Późne ząbkowanie: co robić, gdy dziecko nie ząbkuje?
Twoje dziecko bolą dziąsła? Farmaceutka odradza te produkty
Rodzice szukający środków aptecznych, często pytają o różnego rodzaju żele. Farmaceutka Ana Krysiewicz nie poleca stosowania żeli ze środkiem znieczulającym, odradza także produkty homeopatyczne, zwłaszcza jeżeli nie sięgamy po takie środki jednorazowo, ale chcemy stosować je dłużej niż przez 3 dni.
Radzi też unikać podawania leków przeciwbólowych w postaci czopków. Nie popiera podawania maluszkom zamrożonych gryzaków czy owoców. Pamiętaj, że maluszek może nie tylko zakrztusić się kawałkiem odgryzionego owocu, ale jego delikatna śluzówka może ulec odmrożeniu. To dlatego w celu przyniesienia ulgi należy podawać produkty chłodne, np. schłodzone uprzednio w lodówce, a nie w zamrażarce.
Niebezpieczny mit dotyczący ząbkowania
Farmaceutka rozprawia się także z popularnym mitem dotyczącym naszyjników bursztynowych. Niektórzy rodzice za radą innych zakładają je ząbkującym maluszkom.
"Są one skrajnie niebezpieczne. Dziecko może się udusić, gdy łańcuszek owinie się wokół jego szyi, może też połknąć bursztynek, gdy się zerwie naszyjnik. Już pomijam, że kwas bursztynowy, któremu przypisuje się działanie przeciwzapalne i kojące, nie ma możliwości wydzielać się podczas ocierania o skórę szyi" - pisze Ana Krysiewicz na swoim Instagramie.
Czytaj też: Nie pomyl tych problemów z ząbkowaniem. Różnice są bardzo niewielkie