CZĘSTE CHOROWANIE U DZIECKA: co robić, żeby dziecko nie chorowało tak często?

Spis treści

1. Sposoby na częste chorowanie u dziecka: hartowanie
2. Szczepienia uchronią dziecko przed częstym chorowaniem
3. Urozmaicona dieta - sposób na częste chorowanie
4. Preparaty wspierające odporność
5. Dobre nawyki

Nie jest łatwo zapobiec infekcji, gdy wszyscy wokół kaszlą i kichają, bo większość zarazków przenosi się drogą kropelkową. Ale czy dziecko zachoruje, zależy od tego, jak sprawny jest jego układ immunologiczny. Dobra odporność zależy od wielu czynników. Na niektóre wpływu nie mamy, na inne tak. Jak więc mądrze wspierać odporność u dziecka?

Sposoby na częste chorowanie u dziecka: hartowanie

Dzięki niemu organizm uczy się reagować na nagłe zmiany temperatury, co zapobiega nawrotom przeziębienia. Hartować można już półrocznego malca, kończąc kąpiel chłodniejszym, kilkusekundowym prysznicem albo robiąc mu na przemian ciepłe i chłodniejsze kąpiele stóp. Powinny trwać nie dłużej niż trzy minuty i kończyć się chłodną wodą. Dobrą formą hartowania są codzienne spacery – dzięki nim organizm jest odpowiednio dotleniony, poza tym na dworze układ odpornościowy malca styka się z rozmaitymi drobnoustrojami i uczy się na nie reagować.

Szczepienia uchronią dziecko przed częstym chorowaniem

Szczepionki zawierają osłabione bądź zabite drobnoustroje, które po wprowadzeniu do organizmu są rozpoznawane przez układ odpornościowy. Zaczyna on wytwarzać przeciwciała, a także komórki tzw. pamięci immunologicznej, które przy kolejnym kontakcie z wirusem lub bakterią pobudzą pracę układu odpornościowego, zapobiegając w ten sposób chorobie.

Urozmaicona dieta - sposób na częste chorowanie

Dla niemowlęcia najzdrowsze jest mleko mamy, zawierające składniki wspierające odporność, m.in. immunoglobulinę A, która przeciwdziała zakażeniom, oraz laktoferynę, która uniemożliwia rozwój mikrobów. W przypadku starszego dziecka trzeba zadbać o to, by dieta była różnorodna. Gdy jest zbyt uboga, tkanka produkująca limfocyty (białe ciałka krwi odpowiedzialne za zwalczanie drobnoustrojów) ma zbyt mało energii, by wytworzyć dostateczną ich ilość. Codzienne menu powinno obfitować w owoce i warzywa zawierające witaminę C, która wspomaga walkę z wirusami i bakteriami, jak natka pietruszki, szczypiorek, kiwi, kiszona kapusta, cytrusy. Dziecko powinno jeść też chude mięso, jaja, nabiał i morskie ryby, dostarczające składników działających przeciwzapalnie, a także bogate w żelazo czerwone mięso, soję. Odporność poprawi wzbogacenie posiłków w produkty z probiotykami (jogurty, kefiry, mleko acidofilne) i prebiotykami (są w bananach, szparagach, cykorii, porach, czosnku).

Preparaty wspierające odporność

Warto wybierać takie, co do których składników naukowcy mają pewność, że zmniejszają ryzyko zachorowań. Należy do nich DHA, kwas dokozaheksaenowy – jego regularne przyjmowanie zmniejsza ryzyko zachorowań o ponad 60 proc, a także wspiera rozwój wzroku i mózgu. Odporność wspiera również witamina D, która prócz tego, że wzmacnia kości, zmniejsza też ryzyko zachorowań o ponad 40 proc. Te dwa składniki są o tyle ważne, że ich podaż u małych dzieci często jest niewystarczająca – maluchy jedzą za mało produktów, w których znajduje się DHA, a ilość słońca, pod którego wpływem organizm wytwarza witaminę D, jest w naszym klimacie niewystarczająca. Cenna jest też witamina C, która pomaga w prawidłowej pracy układu immunologicznego i ułatwia wchłanianie żelaza. Istotnym składnikiem jest również miód – ma on działanie bakteriobójcze, łagodzi objawy przeziębienia.

Dobre nawyki

Przed infekcją uchronić może też częste mycie rąk. Zarazki, które dziecko ma na dłoniach, nie trafią dzięki temu do buzi. Higiena pomaga też uniknąć biegunki, która niszczy naturalną florę bakteryjną organizmu malca, przez co jest on bardziej podatny na infekcje.

miesięcznik "M jak mama"