Upadek z kanapy lub łóżka to zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica spore przeżycie. Nie wszystkie wypadki wymagają jednak wizyty na pogotowiu, czy bezzwłocznej kontroli lekarskiej. Mimo iż dzieci zazwyczaj wtedy rozpaczliwie płaczą, to zazwyczaj jest to wynikiem tego, że się przestraszyły.
Na wszelki wypadek, warto jednak wiedzieć, jak należy się zachować jeśli niemowlę spadnie z łóżka. Ratownicy medyczni podają kilka kroków, które powinien znać każdy rodzic.
Dowiedz się też: Spanie z dzieckiem ma swoje wady i zalety - poznaj je i zdecyduj
Sprawdź: Gdzie i jak szukać pomocy lekarskiej dla dziecka w święta i długi weekend?
Jak się zachować, gdy niemowlę spadnie z łóżka?
Pierwsza podstawowa zasada to:
Nie podnoś gwałtownie dziecka, poczekaj aż samo zacznie się ruszać - radzą ratownicy medyczni z profilu @twojratownik na Instagramie.
Dopiero wtedy, należy delikatnie podnieść dziecko i sprawdzić jego główkę. Jeśli nie widać nic niepokojącego, a dziecko oprócz płaczu zachowuje się normalnie, wystarczy obserwować niemowlę przez kolejne 24 h i zachować czujność na nietypowe objawy.
Kiedy jechać na pogotowie?
Są jednak wypadki, w których należy koniecznie dzwonić na 999 lub 112, by dziecku została udzielona fachowa pomoc i być może - wykonane pogłębione badania. Nie bagatelizuj sytuacji, jeśli:
- dziecko zrobi się senne, zaraz po upadku,
- niemowlę straci przytomność,
- wystąpią wymioty i/lub drgawki,
- doszło do urazu kończyn lub głowy,
- z ucha niemowlęcia zacznie wydobywać się płyn.
Sprawdź: Trzylatek uratował mamę dzięki kreskówce
To dosyć częsty rodzaj wypadków
Ratownicy z profilu @twojratownik przekonują, że upadek dziecka może zdarzyć sie każdemu rodzicowi, a do większości sytuacji, paradoksalnie dochodzi, gdy opiekun jest tuż obok.
Podobno rodzice dzielą się na takich, którzy mieli z tym do czynienia i takich, którzy się do tego nie przyznają - piszą medycy.
I rzeczywiście, wiele mam pod postem dzieliło się swoimi historiami. Do dużej ilości wypadków dochodzi podczas wspólnego spania z niemowlakiem:
-
Córkę czasem nad ranem braliśmy do nas do łóżka, spała między nami. W czasach kiedy jeszcze nie była tak ruchliwa (a przynajmniej tak nam się zdawało), mąż wstał do pracy i zabezpieczył swoją stronę łóżka wysoko poduchami, żeby było bezpiecznie. Malutka jednak znalazła małą szparę, przez którą się przecisnęła. Obudził mnie jeden wielki huk. Na szczęście spadła na taki puszysty dywanik obok łóżka, żadnych niepokojących objawów nie było. Ale jest to takie traumatyczne przeżycie dla rodzica, że to uczucie pamiętam jak dziś... Od teraz gdy jedno z nas wstaje z łóżka, od razu przekładamy malutką do jej łóżeczka. - historii podobnych do tej jest pod postem ratowników znacznie więcej.
Niektóre opowieści są też pocieszające. Okazuje się, że czasami nawet, gdy objawy u niemowlaka po upadku wskazują na coś poważniejszego, strach ma wielkie oczy:
-
Zdarzylo.. 3 dziecko takie „pechowe”. chwilę po upadku zwymiotował, więc wezwaliśmy pogotowie. W szpitalu zrobili usg przezciemiączkowe, wszystko było ok. A wymioty okazały się jelitówką (na szczęście) - napisała jedna z internautek.