Przez wieki relacja tata i dziecko ograniczała się do zapewnienia przez mężczyznę dachu nad głową i utrzymywania potomka. Po II wojnie światowej, w której zginęło 50 milionów osób, głównie mężczyzn, kobiety zaczęły przejmować część zajęć zarezerwowanych dotychczas dla płci przeciwnej. Tym samym nie przebywały już wyłącznie w domu, co w pewien sposób wymusiło nowy podział obowiązków. Ale nadal, to one zajmowały się dzieckiem, a widok taty z wózkiem na spacerze należał do rzadkości.
Dziś wszystko się zmieniło. Pojawiły się urlopy ojcowskie, a zajmowanie się dzieckiem stało sie tak samo obowiązkiem mężczyzny, jak i kobiety. Rola ojca nie ogranicza się już wyłącznie do finansowego aspektu życia rodziny. Relacja "tata i dziecko" zdecydowanie nabrała znaczenia: panowie więcej czasu spędzają w domu, prowadzą blogi o ojcostwie, wrzucają na instagrama zdjęcia ze wspólnych zabaw. Nie tylko coraz chętniej wychodzą ze swoimi pociechami na spacery, gdy te są już kilkuletnie, biorą też udział w opiece nad niemowlęciem: kąpią, zmieniają pieluchy, usypiają, a także karmią, nawet jeśli dziecko cały czas z ochotą spożywa mleko matki.
Spis treści
- Tata - obecny i pomocny
- Urlopy ojcowskie - strzał w dziesiątkę!
- Tata też może karmić
- Karmienie butelką to rola taty
Tata - obecny i pomocny
W 2022 roku Fundacja "Dajemy dzieciom siłę" opublikowała raport, w którym przyjrzała się polskim ojcom. Okazuje się, że ich rola w wychowaniu dziecka z roku na rok jest coraz większa. A wszystko to ich zasługa - to panowie sami chcą uczestniczyć w życiu dziecka i to od pierwszych chwil. Nie boją się chodzenia na urlop ojcowski, chcę decydować o sposobie karmienia dziecka, zajmują się nim na równi z partnerką. Oczywiście nie wszyscy, ale tendencja jest widoczna i pozwala wszystkim mamom z nadzieją patrzyć w przyszłość.
Co mówi o polskich ojcach raport Fundacji? Aż 90% z nich mieszka ze swoimi dziećmi, a 89% z nich jest aktywna zawodowo (29,7% ojców uważa, że utrzymanie rodziny jest rolą). W większości uważają, że matka i ojciec powinni wspólnie podejmować ważne decyzje dotyczące dziecka (83,7%). Pomagają w domu i opowiadają się za równym podziałem zadań we wszystkich obszarach związanych z opieką nad dzieckiem, jednak przede wszystkim przy zabawie (81,6%) i pomocy w nauce (78,2%). Ponadto, co trzeci ojciec widzi głównie odpowiedzialność matki w kwestii przygotowania posiłków dla dziecka (28,2%) i pielęgnacji niemowlęcia (31,2%). Jedyny obszar zarezerwowany dla ojca to uprawianie sportów z dzieckiem (28,3%) - czytamy w raporcie.
„Tatoza” – kiedy dziecko woli tatę… Czym jest "tatoza" i jak sobie z nią radzić?
Pierwsze dziecko to zawsze "wykapany tata"? Sprawdzamy, ile w tym prawdy
Urlopy ojcowskie - strzał w dziesiątkę!
Urlop ojcowski ma już kilkanaście lat i cieszy się aprobata większości mężczyzn. Początkowo wynosił tydzień, obecnie trwa 2 tygodnie. Ale coraz więcej panów wykorzystuje również urlop rodzicielski, który może być wykorzystany przez oboje rodziców. Do tej pory trwał on 32 tygodnie (8 miesięcy) i mógł być wykorzystany wyłącznie przez matkę lub przez oboje rodziców w dowolnej długości. Po zmianach, które wprowadzono w 2023 roku, tata ma prawo do 9 tygodni urlopu rodzicielskiego, którego nie może scedować na matkę.
Według Fundacji "Dajemy dzieciom siłę" w 2022 roku 61% mężczyzn skorzystało z urlopu ojcowskiego, a 55% z rodzicielskiego. Największą trudność w rodzicielstwie stanowi dla nich zmęczenie i brak czasu dla siebie (67,2%), ale również brak cierpliwości wobec dzieci (31,5%) oraz różnice zdań z matką dziecka (22,4%).
Tata też może karmić
Karmienie piersią przynosi nowo narodzonemu dziecku wiele korzyści: chroni przed infekcjami, zmniejsza ryzyko wystąpienia żółtaczki fizjologicznej, uspokaja niemowlę. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by karmić dzieci wyłącznie mlekiem matki aż do ukończenia przez nie 6. miesiąca życia.
Karmienie piersią bez wątpienia wpływa na umocnienie relacji matki i dziecka, pozwala im się lepiej poznać. Nie da się jednak ukryć, że kilkumiesięczne karmienie dziecka, często na żądanie, bywa dla mam również męczące. I tutaj z pomocą przychodzą mężczyźni, którzy już od momentu narodzin nowego członka rodziny mogą zacząć budować relację tata i dziecko. Tak właśnie robią - jak wynika z danych TNS Polska, 43 procent matek może liczyć na pomoc partnera w zakresie karmienia piersią czy karmienia mieszanego, mężczyźni wstają nawet w nocy i podają mamie dziecko do karmienia.
To dla niech normalna rzecz, bo jak twierdzi raport Fundacji "Dajemy dzieciom siłę" ojcowie przygotowują się do rodzicielstwa z partnerką, szukają informacji na ten temat w intrenecie (64,1%) i biorąc udział w szkole rodzenia(28,8%) lub warsztatach rodzicielskich (28%).
Z badań wynika również, że polskie mamy nie są pozostawione same z decyzją dotyczącą sposobu karmienia dziecka. Coraz więcej z nich razem z partnerem decyduje, w jaki sposób będzie karmiony ich niemowlak.
Karmienie butelką to rola taty
Z badań HIPP i TNS wynika również, że 44 procent mam, które karmią dziecko piersią w pierwszych miesiącach jego życia, oprócz własnego mleka, podaje mu również mleko modyfikowane. Tylko 19 procent matek podaje niemowlętom wyłącznie własny pokarm. Obecnie produkowane mieszanki mają tak dobierane składniki, by jak najbardziej odpowiadały temu, co znajduje się w matczynym mleku. Nie wszystko da się odwzorować, np. przeciwciał chorób przebytych przez matkę, jednak nad składem mleka modyfikowanego cały czas trwają intensywne prace.
Jako że tak wiele mam korzysta z mleka sztucznego, w karmienie dziecka bez problemu mogą się włączyć również inne osoby, przede wszystkim ojciec. Karmienie butelką to doskonała okazja do wzmocnienia więzi tata i dziecko, zwłaszcza że nie musi im towarzyszyć mama dziecka i mogą mieć czas tylko dla siebie. Aż 96 procent badanych mam przyznaje, że ich partnerzy - ojcowie dziecka karmią dziecko butelką.